Razem możemy więcej, czyli łatwiej uwierzyć w siebie, gdy wierzy w nas ktoś inny.

Współczesny świat stawia na indywidualności, współczesny świat stawia na wyścig szczurów, brak współczucia, przysłowiowe dążenie do celu po trupach i za wszelką cenę. Współczesny świat to reklamy, rozrywka, idea zdobywania i konsumpcji, wszystko to, co wiąże się z życiem bez ograniczeń i jakichkolwiek zahamowań. Ktoś kiedyś powiedział przewrotnie, że przecież wszystko jest dla ludzi i wydaje się, że nie ma nic złego w tym stwierdzeniu, ale czy aby na pewno?

Czy człowiek musi przystawić sobie lufę pistoletu do głowy i strzelić, aby wiedzieć, że to jest zabójcze i powiedzenie wyżej wspominanie, po prostu traci w tym przypadku sens? Zapewne nie, a zatem w życiu nie wszystko jest dla ludzi, a przynajmniej nie, jeżeli chcemy żyć i cieszyć się prawdziwym życiem. Należy również zauważyć, że popadanie w spiralę współczesnej mody życia i światopoglądu może rodzić i w wielu przypadkach rodzi: frustrację, nerwice, depresje i inne problemy natury psychologicznej.

Człowiek sam w swojej wolnej woli nakłada na siebie jarzmo konkurowania do upadłego, nie zważając na zdrowie, możliwości własnego organizmu, a przecież każdy człowiek jest inny i nie ma możliwości by wszyscy byli w stanie robić to samo na takim samym poziomie. I właśnie, w pewnym momencie zauważamy, że ten czy tamten ma lepiej, może więcej, więc czemu ja tak mieć nie mogę?

I rozpoczyna się kolejna runda zmagań, często bezsensownych i pustych. Co jednak czeka nas na końcu u kresu? Wszystko pozostawimy i odejdziemy, można zacytować fragment utworu: „pójdziemy boso”. Człowiek jest istotą społeczną, samotność sprawia, że w życiu może pojawić się na horyzoncie szaleństwo i obłęd. A zatem analogicznie patrząc, każdy powinien mieć kogoś, ponieważ czym będzie zdobycie świata, jeżeli nie będziemy mieli, z kim nawet o tym szczerze porozmawiać?

Czym będzie zdobycie całego świata, jeżeli po drodze zagubimy rodzinę i jakiekolwiek więzi z tymi, którzy byli jeszcze przed laty dla nas bardzo ważni? Jest również napisane w Biblii i tutaj nie jest myślę istotne czy wierzymy w Boga czy też nie, ponieważ owo zdanie samo w sobie ma wielką moc i daje do myślenia, otóż: co zyska człowiek, który zdobędzie świat, jeżeli przy okazji poniesie uszczerbek na duszy? Co zyska, jeżeli zatraci człowieczeństwo i wszystko to, co odróżnia go od zwierzęcia?

Ktoś kiedyś w rozmowie ze mną zadał mi pytanie, które pamiętam do dziś. Zapytał mnie, jakie było by życie gdyby każdy człowiek mógł zerwać z rywalizacją i dążeniem do tego by mieć więcej i więcej. By zerwać z dążeniem do posiadania tego, co posiada sąsiad, przyjaciel czy ktoś znajomy. Gdyby nie było tej często chorej rywalizacji, pochłaniającej zdrowie i absorbującej nasze ogromne zainteresowanie. Czy nie byłoby łatwiej i bardziej przyjemnie? Czy takie życie nie byłoby już w pewnym sensie rajem tutaj na ziemi?

Kochani, razem możemy więcej, razem możemy zajść dalej i osiągnąć bardziej pozytywną przyszłość dla nas oraz dla przyszłych pokoleń. Wspólnota, chociażby dwuosobowa, to ogromne walory natury psychologicznej, społecznej, uczuciowej i życiowej. Samotny człowiek wcześniej czy później popada w odizolowanie. Samotność nie sprzyja w rozwoju, nie sprzyja w mobilizowaniu się każdego kolejnego dnia. Wspólnota natomiast jest czymś dynamicznym, z czego możemy czerpać siły i pozytywne aspekty, natury psychologicznej i społecznej.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Pixabay.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.