Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.

WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)

Wpłaty Krajowe- Nr. Konta:

39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta:

PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Kod SWIFT: POLUPLPR

Tytułem: Darowizna na cele statutowe


Premier Słowacji Robert Fico ostrzega przed wybuchem III wojny światowej, wiele przy tym ryzykując.

3
Kochani jestem pewien, że jeżeli wyślemy naszych „chłopców” na wojnę, na nie naszą wojnę na Ukrainie, to nie tylko będą oni rozlewać własną krew za „czyjeś interesy”, ale będą także tracić życie. Każdy musi to zrozumieć, że życie to nie gra, tutaj jeżeli ktoś umiera to umiera i koniec kropka! Nie będzie restaru, kolejnej szansy, następnego odrodzenia się. Jeżeli dostaniesz „kulkę w łeb” to będzie to twój koniec od którego nie będzie możliwości „odwołania”.

Premier Słowacji Robert Fico w swoim ostatnim przemówieniu, otwarcie ostrzegł, że niektóre kraje Unii Europejskiej oraz NATO, rozważają wysłanie swoich wojsk na wojnę na Ukrainie. Mało tego, z jego przemówienia wynika, że w zasadzie niektóre kraje już się na taki krok zgodziły. Fico ujawnił również, że istnieje potężny nacisk, także na niego samego, aby poszczególne kraje, w przypadku Fico jest to Słowacja, weszły w tę wojnę, a zatem w wojnę z Rosją.

Zatem, co to jest za „siła”, o której wspomina premier Słowacji? W mojej opinii ta „siła” to potężny konglomerat, który stoi za USA. Pamiętajcie, że doktryna amerykańska jest prosta, a zatem: toczymy wojny ale na przedpolu, z dala od USA. Europa Środkowa i Bliski Wschód, stały się obecnie takim „przedpolem”. W mojej opinii Ameryka chce aby konflikt na Ukrainie, rozlał się na inne kraje w tym przede wszystkim Polskę. Dzięki temu Rosja zostanie zaabsorbowana na tym froncie, a to ważne gdyż wojna USA z Chinami to kwestia czasu.

Amerykanie nie odpuszczą swojej dominacji na świecie, a zatem aby ją utrzymać będą musieli rozpocząć globalny konflikt, gdyż tylko to im pozostało (no, mogą się jeszcze po prostu poddać, ale nie sądzę aby na to poszli). Będą coraz bardziej „podpalać” świat, przy jednoczesnym ograniczaniu własnego zaangażowania w konfliktach (które oczywiście sami sprowokowali). Innymi słowy „podpalić” dany region i się wycofać, lub sterować z tylnego siedzenia dalszy rozwój konfliktu. Mało tego, w mojej opinii, włączając się w wojnę na Ukrainie, zrobimy to w interesie USA oraz Izraela, bo na pewno nie w interesie Polski a i nawet nie w interesie Ukrainy.

Na całym świecie działa przeciwko nam monolityczny i bezwzględny spisek, bazujący na ukrytych środkach, by rozszerzać swą strefę wpływów (…) Jest to system, który zgromadził ogromne ludzkie i materialne zasoby, dla zbudowania zjednoczonej i wysoce skutecznej maszyny, która łączy operacje militarne, dyplomatyczne, wywiadowcze, ekonomiczne, naukowe i polityczne. Jej przygotowania są ukrywane, a nie ogłaszane, jej pomyłki grzebane, a nie publikowane a jej przeciwnicy uciszani.”

John F. Kennedy. Były (zamordowany) Prezydent USA.

Już od kilku tygodni piszemy wprost, że rząd PiS się na „coś” zgodził, a teraz wiele na to wskazuje, rząd Donalda Tuska prawdopodobnie będzie tę „zgodę” kontynuował. Chociaż raz jeszcze to podkreślę, jak czyniłem to w ostatnim czasie, a mianowicie uważam, że mimo wszystko Tuskowi nie „po drodze” z tymi „zgodami” jakie poczynił PiS. To też, nadal jeszcze „po cichu” liczę, że nasz obecny premier powie „nie”, tym „siłom”, które miał na myśli premier Słowacji Fico, a które to „siły” oczekują eskalacji konfliktu w naszej części Europy.

Co jeszcze należy zauważyć, otóż w swoim przemówieniu skierowanym do narodu, było to orędzie o wydźwięku nadzwyczaj dramatycznym. No więc we wspomnianym orędziu Robert Fico wyraźnie zaznaczył, że nie zgodzi się na wciągnięcie Słowacji w tę wojnę z Rosją, chociażby za cenę utraty stanowiska. Spójrzcie zatem, z jakimi „siłami” mamy tutaj do czynienia. Są to „siły”, które w razie sprzeciwu mogą „usunąć” danego polityka, nawet jeżeli zajmuje on tak eksponowane stanowisko jak bycie premierem.

Kolejna kwestia, w trakcie wygłaszanej mowy, premier Słowacji wydawał się być wręcz wystraszony a nawet zalękniony. Zadaję pytanie: dlaczego? Myślę, że tutaj już sami sobie bez problemu odpowiecie. Co dalej? Otóż brakuje mi w tym wszystkim jeszcze jednego – gdzie jest stanowisko polskich władz? Skąd to milczenie, to nabranie „wody w usta”, jak gdyby nic się nie stało?

Premier kraju z nami sąsiadującego mówi w zasadzie o możliwości wybuchu III wojny światowej (premier Węgier Viktor Orban mówi to samo, także w kwestii wysyłania żołnierzy na ukraiński front), mówi o możliwym wciągnięciu wielu krajów Unii Europejskiej oraz NATO (w domyśle także i Polski) w to „szaleństwo” na Ukrainie, a tutaj żadnego zaprzeczenia. Dlaczego Andrzej Duda wraz z Donaldem Tuskiem nie wyjdą i nie zapewnią nas, że nasz kraj nie ma żadnych planów wysyłania wojsk na Ukrainę? Właśnie, to milczenie jest niezwykle wymowne.

Orban i Fico zdają sobie doskonale sprawę i z innej rzeczy, otóż nawet jeżeli ich kraje powiedzą „nie”, temu szaleństwu, a na przykład Polska, Litwa i tak dalej, wyślą swoje wojsko na Ukrainę, to możliwość eskalacji jest na tyle poważna, że kraje typu Słowacja i Węgry także będą zagrożone. Zatem nie należy dolewać „oliwy do ognia”, ale rozpocząć rozmowy pokojowe! Należy je rozpocząć natychmiast, póki jeszcze jest to możliwe, a nasz kraj nie został zrujnowany a naród zdziesiątkowany.

Kochani jestem pewien, że jeżeli wyślemy naszych „chłopców” na wojnę, na nie naszą wojnę na Ukrainie, to nie tylko będą oni rozlewać własną krew za „czyjeś interesy”, ale będą także tracić życie. Każdy musi to zrozumieć, że życie to nie gra, tutaj jeżeli ktoś umiera to umiera i koniec kropka! Nie będzie restaru, kolejnej szansy, następnego odrodzenia się. Jeżeli dostaniesz „kulkę w łeb” to będzie to twój koniec od którego nie będzie możliwości „odwołania”.

O nie! Pozostanie zimne, truchło, być może rozerwane na części, pozostanie opuszczona rodzina, dzieci bez ojca, i całe „złamane życia”. Powtarzam: nie wysyłajmy naszych żołnierzy na tę wojnę, gdyż to się skończy tragedią dla wielu z nich, a także ostatecznie i dla całej Polski! Dlatego po raz kolejny proszę was o modlitwę za naszą ojczyznę, gdyż czas jest bliski i w najbliższych dniach i tygodniach zdecyduje się przyszłość nasza oraz świata.

Modlitwa! Pokuta! Nawrócenie się! Słowa te rozbrzmiewają już od Fatimy, a nawet wcześniej. Nie bagatelizujmy tego wezwania, gdyż stawką jest nasze życie, jest życie naszych rodzin, oraz życie wieczne. Pamiętajcie, że jeżeli wejdziemy w „pułapkę”, zastawioną na nas przez wspominane dziś „siły” to nie będzie odwrotu. Teraz jest jeszcze możliwy odwrót, jest jeszcze możliwe w miarę pokojowe rozwiązanie tego impasu Ukraina – Rosja. Kochani: módlcie się.

I na koniec jeszcze jedna kwestia, którą czuję, że powinienem zawrzeć, ze względu na ogólnie panującą „wolność słowa”, no więc powyższy artykuł stanowi moje przemyślenia, moje opinie. Dlatego raz jeszcze wzywam do modlitwy za naszą kochaną Polskę, wzywam do przebudzenia i przejrzenia na oczy, póki jeszcze jest czas, albowiem niebawem dla wielu będzie już za późno.


Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.


 

3 Komentarze do “Premier Słowacji Robert Fico ostrzega przed wybuchem III wojny światowej, wiele przy tym ryzykując.

  1. I teraz pan Robert Fico jest ciężkim stanie po zamachu.Przeczuwał albo wiedział że coś mu grozi jak to nagłośni

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *