Medjugorie, orędzie Matki Bożej z 25-08-25 r.: „Miłujecie Boga ponad wszystko”. Wpychają nas do wojny!

Szanowni Państwo, piszemy o tym już od lat, ale teraz to się zmienia, albowiem stoimy u progu „wepchnięcia” naszej Ojczyzny w nie naszą wojnę, co oczywiście dla nas Polaków zakończy się jedną wielką katastrofą. Rządy PiS z przystawkami, rządy PO z przystawkami, oni wszyscy z uporem maniaka popychają nas ku wojennej otchłani od lat. Najgorsze przy tym wszystkim jest to, że Polacy nadal w dużej liczbie popierają tę czy drugą stronę jednego i tego samego anty polskiego medalu!

Wiele wskazuje na to, że ta jesień i ta zima, będą kluczowe dla Polski, dla nas, dla naszej przyszłości. Damy się wepchnąć pod rozpędzony pociąg czy też nie damy się wepchnąć i ocalimy nas, nasze rodziny i naszą państwowość? O to właśnie jest pytanie. Zauważyłem, że „nasi” posłowie jeżdżą sobie po świecie i wygłaszają wojenne tyrady, przy tym nie szczędząc Polski. A u nas, a no u nas cisza o tym.

U nas nie mówi się, że „sprzedają” nas za „judaszowe srebrniki” bez naszej wiedzy i zgody, ale za to otrzymujemy intelektualną papkę o wojenkach wewnątrz partyjnych, interesach i interesikach. Co za syf! To tak jak gdyby człowiek ślepy i głuchy, stał a środku torów i nadjeżdżał rozpędzony pociąg. Człowiek ten nie będzie go słyszał, nie będzie go widział, jest skazany na śmierć jeżeli ktoś mu nie pomoże.

I wyobraźcie sobie, że tuż obok, powiedzmy jakieś kilka metrów dalej, są inni ludzie, którzy bawią się, jedzą, piją i śpiewają. Bawią się i czekają patrząc na tego jednego ślepego i głuchego biedaka, którego zaraz rozerwie na strzępy nadjeżdżający pociąg. Oni wiedzą, co będzie, ale wiedzą też, że taki jest „plan”, takie jest założenie tej „zabawy”, więc czekają, śpiewają, piją i obserwują nadchodzący koniec „ślepca”.

I jeszcze jedno, wyobraźcie sobie, że tym biedakiem jest Polska, a tymi, którzy bawią się są inne kraje europejskie, głównie Wielka Brytania, Francja czy Niemcy. Oczywiście nie może tutaj zabraknąć naszego głównego „sojusznika” to jest USA. Smutna sytuacja ale tak uważam, taka jest moja opinia, moje zdanie i w zasadzie cały ten artykuł jest wyrazem mojej opinii, mojego zdania, moich obserwacji i interpretacji.

Na koniec tego wstępu zacytuję słowa Pawła Zalewskiego wiceszefa MON, słowa które wypowiedział po niedawnym posiedzeniu ministrów obrony w Kopenhadze (pominę już wypowiedzi ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza vel „tygryska”, który jak sam stwierdził, czy też wręcz chwalił się: „ma plecak ucieczkowy już spakowany”, cóż za odwaga!):

„Polska stanie się zapleczem dla oddziałów, które będą na Ukrainie; będzie organizować logistykę i udostępniać lotniska dla samolotów. (…) Bez tego, co oferuje Polska, nie będzie żadnych gwarancji bezpieczeństwa.”

Zadam wam pytanie retoryczne, bo z pewnością rozumiecie, że udostępnienie lotnisk w wyżej wspomnianej formule, będzie równoznaczne z wejściem w wojnę z Rosją, mocarstwem światowym, które posiada broń atomową, a my nawet wystarczającej ilości schronów nie posiadamy, ale dobra, uczczę to minutą ciszy. Do czego jednak zmierzam, otóż czy zapytano was, nas w referendum o to czy zgadzamy się na taki ruch?

Wiecie, gdy kogoś stawiają pod murem aby go rozstrzelać, ot tak dla kaprysu, to może wcześniej wypadałoby dopytać, czy ów człowiek chce być rozstrzelany, czy może jednak nadal pragnie żyć. Musicie zrozumieć, że tym jesteśmy, do tego stopnia nas jako naród upodlili i tak nami pogrywają / pomiatają. Co ja piszę, jakie pogrywają, oni nas rozszarpują na naszych oczach! Polsko, Polaku obudź się, nim będzie za późno, a czas jest bliski, czas jest teraz!

Zatem skąd pomoc, a no od Boga, tylko w Nim jest nasz ratunek, nasze ocalenie, nasza przyszłość. Bez Boga nie mamy przyszłości, nie mamy państwa, nie mamy narodu, nie mamy nic! Kto ma nas uratować? Kamysz „Pan” z plecakiem ucieczkowym, czy też Donaldinio, będący według wielu agentem niemieckim w Polsce? Aha jest jeszcze „Kaczu Kaczu”, ale on żyje nienawiścią do Rosjan, więc z pewnością ma „chłodne i racjonalne” podejście do sprawy. Zatem tylko Bóg, albowiem Któż Jak Bóg! I na tym fundamencie / i w tym kontekście zapoznajmy się z nowym orędziem płynącym z Medjugorie:

„Drogie dzieci! Dzieci moje, umiłowani moi! Zostaliście wybrani, ponieważ odpowiedzieliście, wprowadziliście w życie moje wskazówki i miłujecie Boga ponad wszystko. Dlatego, dzieci, módlcie się całym sercem, aby spełniły się moje słowa. Pośćcie, ofiarowujcie się, kochajcie z miłości do Boga, który was stworzył, i bądźcie, dzieci, moimi wyciągniętymi rękami dla tego świata, który nie poznał miłości Boga. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”

Orędzie Matki Bożej z 25 sierpnia 2025 roku.

Ten świat nie poznał miłości Boga, dlatego mamy tyle wojen, niepokojów, chorób, kataklizmów. Mamy tyle zła, deprawacji i terroru wszelakiej maści. Piekło rozwarło swe „wrota” a demony zalewają świat, czyniąc go „piekłem na ziemi”. Ratunek jest w Bogu i w nikim innym. Poza Bogiem ratunku i ocalenia nie było, nie ma i nie będzie! Jeżeli jako naród zrozumiemy to, wówczas będziemy ocaleni. Jeżeli jednak nie zrozumiemy, wówczas koniec.

I dla wyjaśnienia, dla każdego kto jeszcze o tym nie wiedział. Otóż orędzie dla świata, Matka Boża przekazuje przez widzącą z Medjugorie – Mariję. Marija Pavlović-Lunetti urodziła się w 1965 roku w Bijakovići. Do dnia dzisiejszego ma codzienne objawienia, Matka Boża powierzyła jej dziewięć tajemnic. Za pośrednictwem widzącej Mariji Królowa Pokoju przekazuje orędzia dla świata – każdego 25 dnia miesiąca, a wcześniej w latach 1984-1987 przekazywała też orędzia czwartkowe.

Marija jest mężatką, ma czworo dzieci, wraz z rodziną mieszka we Włoszech. Niekiedy podróżuje po świecie, niosąc przesłanie Królowej Pokoju do różnych narodów i kontynentów. Matka Boża powierzyła jej szczególną intencję – modlitwę za dusze cierpiące w czyśćcu. A teraz jak zawsze, kilka wybranych „komentarzy”, które pojawiły się pod omawianym dziś Orędziem:

„Mamusiu, Matenko Boża, Kocham Cię miłością dziecka, dziękuję za wszystkie łaski którymi mnie obdarzasz. I przepraszam jeśli moje grzechy ranią Twoje serce Mamusiu.”

„Nasza Święta Mamo z Nieba, tak bardzo kochająca nas, swoje ziemskie dzieci, wstawiaj się za nami i wypraszaj łaski u Syna swojego a naszego Pana Jezusa Chrystusa.”

„Kocham Cię moja mamusiu. Ty Jesteś najdoskonalsza, najpiękniejsza, najpobożniejsza i najczystsza. I możesz wyprosić dla mnie i moich bliskich najpiękniejsze łaski.”

„Dziękuję Mateńko Nasza Najukochańsza, że jesteś z nami, prosimy nie opuszczaj nas i dodaj nam siły i odwagi w kroczeniu drogą Chrystusową. Amen.”

Zbliża się przełomowy czas dla Polski, na stole leżą takie karty jak: otwarta III wojna światowa, krach ekonomiczny o zasięgu globalnym, wepchnięcie Polski do nie naszej wojny, czy to na Ukrainie czy też Bliskim Wschodzie, istnieje też możliwość zainicjowania kolejnej „PLANdemii”. Zatem pilnujmy naszej ojczyzny i nie dajmy jej sobie odebrać, albowiem będą próbować to zrobić!

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.