„Niewidzialna” wojna pomiędzy Donaldem Trumpem a osobami stojącymi u „szczytu piramidy władzy”.

Kolejne wybory prezydenckie w USA są coraz bliżej. To też wielu zastanawia się co z Donaldem Trumpem? Co ostatecznie wydarzy się w USA i dokąd to w pewnym sensie poprowadzi świat i naszą cywilizację? Czy czeka nas otwarta wojna globalna, czy może nadejdzie pokój? Kto stoi za „kurtyną” i chce zniszczyć Trumpa? Pytań jest wiele, dlatego dziś czas na niektóre z nich odpowiedzieć.

Wielu uważa, że Donald Trump to kolejna „wydmuszka” i sługa tych, co stoją za współczesną „kurtyną władzy”. Prawda jednak jest inna. Otóż Trump jest w zdecydowanym afroncie względem obecnego obozu władzy w USA, oraz względem grupy, która za obecnym obozem władzy w USA stoi. O tej grupie już trochę pisaliśmy, a zaznaczam, że nie jest to proste, gdyż dotrzeć do jakichkolwiek informacji o „nich” jest niezwykle trudno.

Rodzina Rothschild? Rockefeller? George Soros? Klaus Schwab? To ważne element układanki, ale należy zauważyć, że są to łącznicy między światem, i tym co na nim się dzieje, a tą małą grupą, która od tysiącleci stoi u sterów globalnych przemian. Jest to grupa, z tego co mi wiadomo, piętnastu osób, z których jeżeli jedna umrze, to natychmiast zostaje zastąpiona nową, to jest „głowa za głowę”, tak aby ilość piętnaście nie uległa zmianie i zawsze tyle wynosiła.

Z tego co również wiem, Donald Trump ma świadomość istnienia tej „ścisłej grupy”. Ponad to jest jej wrogiem i najchętniej zniszczyłby ją. Niestety to nie jest proste, a wręcz przeciwnie, otóż dokonanie tego typu „operacji” byłoby niezwykle trudne. Dlaczego? Ludzie ci są rozproszeni po całej planecie. Ich grupowe spotkania odbywają się w ścisłej tajemnicy i nie są częstym procederem. To też aby dokonać „eksterminacji” tych „jednostek” należałoby przeprowadzić jednoczesny i zmasowany atak punktowy w kilku miejscach na naszej planecie jednocześnie.

Wiem również, że Donald Trump szykował się do uderzenia w tę grupę jeszcze za czasów swojej pierwszej kadencji prezydenckiej (być może będzie kolejna), wiem również, że jeżeli dojdzie do władzy na drugą kadencję, to ma on w planach, oraz jego otoczenie, uderzyć pełną siłą w tę „piętnastoosobową grupę” osób, stojących u „szczytu piramidy władzy”. Zaznaczmy, że wspominana grupa jest skrajnie niebezpieczna nie tylko dla przetrwania ludzkości, ale nawet dla przetrwania samej planety.

Kolejna kwestia jest taka, że ta „piętnastoosobowa grupa”, ma świadomość tego, że Trump wie o ich istnieniu, mało tego, wie kim są poszczególne osoby z tej właśnie grupy. To sprawia, że Trump stanowi realne zagrożenie dla tej grupy, a zatem dla planów tej grupy. To z kolei sprawia, że „oni” zrobią wszystko, podkreślam wszystko, aby Trumpa do władzy ponownie nie dopuścić. Mam nadzieję, że rozumiecie co mam na myśli.

To też dlatego obecnie dzieją się takie rzeczy w USA, jak chociażby próby zamknięcia w więzieniu Donalda Trumpa. To jednak jest początek, obserwujcie wydarzenia w USA, a im bliżej wyborów tym większe „szaleństwa” dziać się będą. A teraz optymistyczna informacja, otóż w USA, ale i globalnie, tworzy się grupa bardzo wpływowych ludzi, którzy chcą pociągnąć do odpowiedzialności wszystkich tych, którzy odpowiadają za „szaleństwo psycho pandemii”.

W Polsce są to setki tysięcy nadmiarowych zgonów i to nie przez COVID-19, ale szaleństwo, które zostało wytworzone w związku z tą „pseudo pandemią”. Globalnie zapewne są to miliony nadmiarowych zgonów. Setki tysięcy zamkniętych firm, wyniszczenie gospodarek, wyniszczenie finansowe, inflacja, wzrost chorób na tle psychicznym. Konsekwencji można by wymieniać bez liku, to też pociągnięcie do odpowiedzialności wszystkich tych, co za tym stoją, jest jak najbardziej potrzebne, mało tego, jest konieczne.

Co dalej? Oczywiście Trump będzie kandydatem Republikanów, żaden z obecnych republikanów realnie nie podejmie tej „rękawicy”. Ale jeśli chodzi o wygranie wyborów powszechnych? To pozostaje daleką perspektywą. Najważniejszą rzeczą, która byłaby na jego korzyść, jest to, czy wystarczająca liczba republikańskich wyborców może się wystarczająco zirytować z powodu bardzo stronniczego i uprzedzonego traktowania, jakie Trump otrzymuje w mediach głównego nurtu, aby przyciągnąć tych właśnie wyborców, którzy zostali w domu ostatnim razem.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Picryl.com / Defense Visual Information Distribution Service

Wszelkie prawa zastrzeżone.