Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.
WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)
Wpłaty Krajowe- Nr. Konta: 39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta: PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Kod SWIFT: POLUPLPR Tytułem: Darowizna na cele statutowe Celem nie jest i nigdy nie było pokonanie Ukrainy. To jest tylko pretekst do tego, żeby wywołać sankcje, aby odciąć „zachód” od surowców energetycznych, żeby pogłębić kryzys gospodarczy obejmujący te państwa. To jest logiczne ale w Polsce mało, kto to zauważa. Nasz sztab generalny w dalszym ciągu uważa, że nieuchronna jest wojna Polski z Rosją, jak gdyby oczekiwali, że do niej dojdzie (już przebierają nóżkami). W mojej opinii to wynika z tego, to niezrozumienie sytuacji, że ci ludzie po prostu nie są w stanie pojąć zaistniałej sytuacji. Nas politycy, nasi wojskowi ulegli regresowi psychologicznemu, być może również są i szantażowani i wiele innych czynników nakłada się na siebie, niemniej jednak podkreślam, że w mojej opinii to regres psychologiczny czołowych polityków partii rządzącej oraz dowódców wojskowych, sprawił, że ci ludzie najzwyczajniej w świecie nie „wydalają intelektualnie”. Obecna sytuacja „świata zachodu” przypomina mi kryzys Rzymu i jego upadek. Dlatego jesteśmy bardzo blisko punktu zwrotnego przemian w Europie i na świecie. Mam tutaj na myśli całkowite załamanie się dotychczasowego systemu i nie napiszę wam, że to nastąpi za trzy miesiące bądź za pół roku, ale wiem, że nastąpi to już niebawem i to jest pewnik. Naszym zadaniem jest wytrwać i ocalić naszą ojczyznę, którą potężne globalistyczne siły pchają na tę wojnę, do tej „maszynki do mięsa”. A teraz do konkretów, otóż chęć dołączenia do grupy BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, RPA) ogłosiło około dwudziestu kolejnych krajów. W mojej opinii, niektórym z tych krajów będzie „niezręcznie” dołączać do wyżej wspomnianej organizacji, do póki do póty trwa wojna na Ukrainie. To też idąc dalej tym tropem, uważam, że Władimir Putin z czasem będzie chciał zawrzeć jakąś formę pokoju, bądź zawieszenia broni z Ukrainą. Ale zrobi to tylko i wyłącznie w tym momencie gdy Rosja zobaczy, że system zachodni rzeczywiście upada, bądź zaczyna upadać i zaznaczam, że to nie muszą być informacje dostępne ogólnie w mediach, a zwłaszcza mediach „głównego nurtu”, ponieważ tam to już chyba tylko prognoza pogody w miarę zgadza się z rzeczywistością a cała reszta to większa bądź mniejsza propaganda. To może być motyw, który sprawi, że ta wojna się zakończy, gdyż wówczas blok grupy BRICS będzie można bez przeszkód rozszerzać, co de facto jest końcem dla hegemonii USA (końcem dla hegemonii dolara) a także będzie końcem dla Unii Europejskiej jeżeli ta nie podporządkuje się nadzorowi z Pekinu i Moskwy. I zadam pytanie retoryczne: czy „nasi” politycy z rządu, wobec tej geopolitycznej zmiany dziejowej, prowadzą jakąkolwiek suwerenną politykę nakierowaną na ochronę interesów narodu Polskiego oraz Polski? Amerykanie nie poradzą sobie z sojuszem Chin i Rosji, ponieważ to już są zbyt poważne siły, nawet jak na potencjał USA. W związku z tym mamy do czynienia z „ukryta wojną” o destabilizację finansową USA oraz całego „świata wasalnego” względem hegemonii amerykańskiej. I tutaj powstaje pytanie zasadnicze, otóż: co będzie z Ukrainą gdy ta wojna się już zakończy, bo Rosja stwierdzi, że już jej nie potrzebuje (cele gospodarczo społeczne zostaną osiągnięte)? Otóż ten temat jest tematem otwartym, ale jedno możemy napisać: nie wygląda to dobrze dla Ukrainy, jak to nam „nasze” media, „nasza” propaganda przedstawia. Ja osobiście nie widzę szczególnej przyszłości dla Ukrainy, a na pewno nie świetlanej przyszłości. Myślę, że dali się „podpuścić” amerykanom i teraz będą przez dziesięciolecia za to słono płacić. Autor. Tomasz Magielski Fot. Pixabay.com / LukasJohnns Wszelkie prawa zastrzeżone.
Polityka zniszczenia Cz.2: nie widzę szczególnej przyszłości dla Ukrainy, a na pewno nie świetlanej przyszłości.