W obliczu zbliżającego się „zwiedzenia” ludzkości czasów ostatecznych, należy oferować prawdę i nic po za tym.

Pamiętacie tę kultową scenę z filmu: „Matrix”? Dwie pigułki, niebieska i czerwona, prawda i życie w złudzeniu. Padają tam znamienne słowa: „Pamiętaj, jedyne co oferuję to prawdę, nic po za tym”. Dziś właśnie chcemy sięgać do prawdy w temacie kontrowersyjnym, który niestety dla wielu współczesnych ludzi po prostu nie istnieje. Skłonność współczesnej cywilizacji do podążania za większością jest zgubna, szczególnie w tematach, które wymagają indywidualnego myślenia.

Zatem postawmy sobie na początku fundamentalne pytanie: „co się najprawdopodobniej wydarzy na Świecie i w Kościele, w najbliższej przyszłości”? Proroctwa zapowiadają nadejście Antychrysta, będącego przywódcą zdeprawowanej cywilizacji, który przy pomocy swoich ludzkich „sługusów” wywodzących się z lóż masońskich, z tajnych iluminackich stowarzyszeń oraz z najbogatszych rodzin i dynastii tego świata, jak na przykład Rothschildów, Rockefellerów, Disneyów czy Sorosów, przejmie władzę na Ziemi.

Będzie on rządził za pomocą swojego, jednego i ogólnoświatowego rządu (idea New World Order), jednej ogólnoświatowej waluty, jednej i ogólnonarodowej armii, jednego scentralizowanego, bezpośrednio mu podległego systemu bankowego oraz jednej, ogólnoświatowej religii (tak zwanej synagogi szatana), która będzie mieszanką wszystkich dotychczasowych kultów, wierzeń i wyznań, taki rozszerzony do granic możliwości demoniczny ekumenizm.

Podległy mu system światowych finansów w pierwszej kolejności będzie zmierzał do wyeliminowania z rynku wszelkich transakcji gotówkowych, to jest takich zwykłych, jakie znamy obecnie z wykorzystaniem banknotów oraz monet i zastąpienia ich wyłącznie transakcjami bezgotówkowymi, to jest takimi, które będą dokonywane tylko za pośrednictwem kart bankomatowo – kredytowo – płatniczych, a w dalszej kolejności, wyłącznie za pomocą chipów wszczepianych pod skórę na przedramieniu, znanych z opisu biblijnego jako: „znamię bestii”.

Dążenie do wyeliminowania płatności namacalnymi pieniędzmi na płatności elektroniczne spowodowane jest tym, iż szeroko pojęte grono globalistów chce mieć wszystkich ludzi pod całkowitą kontrolą, a to oprócz rozbudowanego do granic możliwości, jak za czasów Stalina i Hitlera, aparatu szpiegowskiego, umożliwia przede wszystkim sektor elektronicznych usług bankowych. Wystarczy, bowiem jedno kliknięcie, aby zablokować „nieposłusznym” obywatelom świata dostęp do ich kont bankowych i ich pieniędzy.

Nie tak dawno władze miasta Bergamo na północy Włoch, wspólnie z bankierami postanowili, iż ich gród będzie pierwszym w Italii, który całkowicie zrezygnuje z płatności gotówkowych na rzecz płatności elektronicznych. Podobnie postąpił rząd Danii wprowadzając prawo, iż w części sektorów ich gospodarki należy płacić wyłącznie elektronicznie, a płatności gotówkowe nie będą tam w ogóle realizowane i honorowane. Tylko patrzeć jak Dania nakaz ten rozszerzy na pozostałe gałęzie swojej ekonomii, a za jej „durnym” przykładem pójdą kraje UE (współczesnego Babilonu), a później i całego Świata.

Antychryst będzie się także podszywał pod Boga i będzie Go udawał, a ponadto będzie głosił nieprawdę, twierdząc, iż nie musicie już się więcej modlić i że od teraz wszystko wolno robić. Będzie oszukiwał i utrzymywał w przekonaniu, że wolno bezgranicznie używać życia, bawić się, pogrążać w uciechach i rozpuście, homoseksualizmie, kazirodztwie, nekrofilii, sadomasochizmie, zoofilii oraz dokonywać aborcji i tym podobnych czynów.

„Jedyne, co musicie robić to dobrze się bawić, nie interesujcie się światem i wydarzeniami was otaczającymi. On będzie z wami, pozwólcie mu uczyć się waszych zachowań, pozwólcie mu to robić każdego dnia waszego życia, słuchajcie tego, co wam nakaże, ponieważ on powraca z całą mocą i nikt oraz nic tego nie zmieni. Człowiek będzie mógł być, kim zechce, płomień nauki doszczętnie wypali dotychczasowy ład.”

Wizja objawiona Antonowi LaVey przez byt duchowy nazywający samego siebie: „Angra Mainyu”. LaVey to założyciel i najwyższy kapłan Kościoła Szatana.

Wielu zadaje sobie pytanie o to, co się zbliża? Odpowiedzi udzielają nam proroctwa, które połączone w całość niczym liczne puzzle jednego wielkiego obrazu, ukazują nam możliwą przyszłość. I tak już niebawem demony, przywdziawszy mniej odrażające dla ludzkiego oka kształty, bardzo mocno upodobnią się do ludzi i całym legionem „wylezą” z czeluści piekielnych na powierzchnię Ziemi. Zmaterializują się w naszym wymiarze egzystencji.

Część z nich już tu zresztą jest od dawna, zajmują one szereg czołowych stanowisk w polityce, mediach, wojsku, policji, kościele, sektorze finansowym oraz w innych, strategicznych instytucjach państwowych i społecznych. I to właśnie one przygotowują obecnie grunt pod przejęcie steru światowej władzy przez ich diabolicznego szefa vel szatana. Na początku, demony, które w rzeczywistości są upadłymi aniołami oraz ich dzieci, czyli hybrydy spłodzone przez demony poprzez stosunki płciowe z kobietami, będą udawać gwiezdne istoty.

Ponad to będą wmawiać ludzkości, iż obecnie przybywają do nas w pokoju, z innych układów słonecznych i galaktyk, głównie z Oriona oraz Syriusza, oraz że chcą z nami żyć w przyjaźni, partnerstwie i przy okazji pomagać nam w rozwoju duchowym, społecznym, ekonomicznym i technologicznym. Gdy demony będą już na powierzchni Ziemi, to ujawnią ludzkości szereg historycznych i archeologicznych artefaktów.

To będzie w ich zamiarze świadczyć o tym, iż one już kiedyś tu u nas były w postaci cielesnej i tysiące lat temu, w starożytności, pomagały ludziom tworzyć szereg zaawansowanych kultur i cywilizacji. Na przykład w starożytnym Egipcie, Grecji, Ur, Mezopotamii, państwie Sumeryjskim, Babilonie, Imperium Azteckim, Inkaskim. Przypomną, iż nasi pra-pra-praprzodkowie uważali ich za bogów na przykład Baal’a, En-Ki’ego, Marduk’a, Molocha, Belfegora, Mammon’a, Isis, Horusa, Ra, Ozyrysa, Isztar, Peruna, Kali i że ich czcili.

Autor. INFOrmator

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.