Rozpoczęła się długo „oczekiwana” wojna na Bliskim Wschodzie między Izraelem a światem arabskim.

Izraelskie siły powietrzne przeprowadziły w piątek wieczorem (27-09-2024 roku) zmasowane, ukierunkowane naloty na stolicę Libanu, Bejrut. Wojsko poinformowało, że uderzyło w główną siedzibę Hezbollahu. Benjamin Netanjahu, tuż przed wspomnianym atakiem powiedział w ONZ, że Izrael nie zamierza dłużej czekać na atak, ale podejmie walkę ze swoimi wrogami. Oczywiście nie muszę przypominać, że przy okazji zabito wiele niewinnych osób.

Dlatego już teraz należy napisać, że osiągnęliśmy nową fazę w rozwijających się czasach ostatecznych, w których de facto żyjemy. Świat nieuchronnie zmierza w kierunku wojny światowej w Europie, a także na Bliskim Wschodzie (w mojej opinii na życzenie USA). Dlatego tak ważnym jest przypominać, że wojna na Bliskim Wschodzie nie jest nasza, oraz i to, że wojna na Ukrainie także nie jest naszą wojną! Pilnujmy naszej Polski i nie wystawiajmy się do „odstrzału”!

Idźmy dalej, otóż najwyższy przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei, został przeniesiony w bezpieczne miejsce, po tym jak w wyniku wspomnianego powyżej zmasowanego ataku zginął szef Hezbollahu, Hassan Nasrallah, którego śmierć została już oficjalnie potwierdzona. W mediach zaiste dość „fanatycznych” w Izraelu, możemy przeczytać między innymi, że obecny Izrael jest tym Izraelem z wojny o niepodległość z 1948 roku, jest Izraelem z wojny sześciodniowej, jest Izraelem, który wreszcie walczy o swoje.

Dalej czytamy, że Hamas i jego przywództwo zostały zneutralizowane, Hezbollah i jego przywództwo zostały zdziesiątkowane, pozostał tylko Iran. Czy Izrael pójdzie teraz na całość i zlikwiduje irański potencjał nuklearny? O tak, z pewnością „Wielki Brat” popycha „wybranych” do tego aby „rzucili” się na Iran a przez to rozpętali piekło na Bliskim Wschodzie, które może eskalować w III wojnę światową!

Na tę chwilę, najnowsze informacje są takie, że setki izraelskich czołgów ustawiły się wzdłuż granicy z Libanem w związku ze spodziewaną inwazją lądową, która jak już wspomnieliśmy wcześniej, może pogrążyć Bliski Wschód w wojnie totalnej. Izrael przeprowadził inwazję lądową w Strefie Gazy, i to również, według niektórych analityków, może powtórzyć się w Libanie. A dalej, gdy już będą oczyszczone przedpola, zostanie zaatakowany Iran.

Ponad to Izrael rozpoczął w niedzielę (29-09-2024 roku) nową falę nalotów na cele Huti w Jemenie. Aktywne są więc fronty w Strefie Gazy, Libanie i Jemenie (konflikt ewidentnie eskaluje i to bardzo szybko a sam Izrael nie robi sobie nic z opinii publicznej i protestów niektórych państw). I pytanie, dlaczego Izrael tak się śpieszy przy okazji nie zwracając uwagi na nic i na nikogo? Myślę, że odpowiedź jest jedna: ponieważ wiedzą, że to, co dzieje się teraz jest niczym w porównaniu z tym co ma dopiero nadejść!

Reasumując, w tej chwili Izrael toczy wojnę z Hezbollahem w Libanie, Hamasem w Gazie, rebeliantami Huti w Jemenie a także z różnymi irańskimi „grupami” w Iraku, Syrii i na Zachodnim Brzegu. Podczas gdy wszystko to rozgrywa się w czasie rzeczywistym, niektóre kraje europejskie, arabskie i islamskie uruchomiły nową inicjatywę mającą na celu wsparcie utworzenia państwa palestyńskiego (jest to bardzo ważna inicjatywa).

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.