Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.

WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)

Wpłaty Krajowe- Nr. Konta:

39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta:

PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Kod SWIFT: POLUPLPR

Tytułem: Darowizna na cele statutowe


Medjugorie, orędzie Matki Bożej z 25-07-25 r.: „(…) szatan chce was spętać więzami niepokoju i nienawiści”.

0
Szanowni Państwo, pamiętajcie, że zło osobowe istnieje, szatan istnieje i nienawidzi Boga, nienawidzi człowieka, który jest ukochanym stworzeniem Stwórcy. „Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie”. – 1 List Świętego Piotra 5: 8-9.

Był tak złym człowiekiem, że mówili na niego „diabeł”. Lecz pewnego dnia znalazł się po środku ludzi, którzy odmawiali modlitwy o uzdrowienie duchowe. Modlitwom przewodniczyli misjonarze z USA. „Diabeł” widząc, jak misjonarze nakładają swoje dłonie na głowy zebranych i odmawiają nad nimi modlitwy, szybko wstał ze swojego miejsca, aby jak najszybciej opuścić to miejsce.

Wewnętrzna siła ponaglała go do ucieczki, ponaglała do tego, aby nie odwracał się za siebie, a jeżeli zostanie przez kogoś zatrzymany, i nie ma znaczenia czy będzie to mężczyzna czy kobieta, to żeby dosłownie dał jej w mordę, aby móc dzięki temu wyjść. Nikt jednak go nie zatrzymywał, nikt nawet na niego nie zwrócił uwagi, „Diabeł” bez najmniejszych problemów kierował się w kierunku wyjścia.

I to właśnie wtedy „coś” go zatrzymało, stał jak zamurowany. Pod jego stopami rozwarła się ziemia i ujrzał obraz piekła, cierpienia i nieopisanych boleści. Gdy dramatyczna wizja dobiegła końca, a ziemia ponownie się zeszła, usłyszał przemawiający głos w jego głowie: „Jeżeli teraz stąd wyjdziesz, szatan cię zabije. Odwróć się i pójdź do tych ludzi, opowiedz im wszystko, co cię spotkało”.

I tak rzeczywiście zrobił, a na pytanie Ojca Misjonarza czy chce oddać się Jezusowi odpowiedział, padając na kolana: „Panie Jezu weź moje życie i ocal mnie”. Jak sam relacjonuje, nie było to proste, ponieważ w całym dotychczasowym życiu został tak wiele razy skrzywdzony, że zaufanie do kogokolwiek nie było możliwe. Jednak tego dnia, wziął swoje poszarpane serce w dłonie i przedstawił je Bogu, ofiarował się Mu.

Kochani, dlaczego opowiadam / przytaczam powyższe akapity, a no robię to dlatego, aby każdy z nas jeszcze dobitniej uzmysłowił sobie, że szatan chce naszej śmierci. Chce zarówno tej śmierci dotychczasowej to jest tej ograniczającej się do obecnego życia fizycznego, jak i śmierci wiecznej, to jest odnoszącej się do wiecznego potępienia i wieczności piekielnej, przy asyście legionów piekielnych i innych potępionych.

Każdy dzień życia to walka o zbawienie, walka ze złem, to czas w którym stawiając czoła przeciwnościom wybieramy dobro, wybieramy podążanie Drogą, którą przed dwoma tysiącami lat jasno i klarownie Wyznaczył Jezus z Nazaretu, Bóg- Człowiek. Nie można służyć dwóm panom, dlatego, albo będziemy uczniami szatana, albo będziemy Uczniami Jezusa. Wybór jest prosty i wbrew pozorom, każdy człowiek tego wyboru dokonuje (jedni bardziej inni mniej świadomie).

Im bliżej jesteśmy „Końca Czasów”, tym ta walka nabiera na sile, a dzieje się tak dlatego, ponieważ szatan doskonale zdaje sobie sprawę, że jego czas dobiega końca, więc spieszy się, intensyfikuje „demoniczne działania”, mające na celu doprowadzenie jak największej liczby ludzi do śmierci wiecznej, do wiecznego potępienia. Spójrzcie na obecny świat, stoimy u progu III wojny światowej, a stoimy w tym miejscu dlaczego? Bo jesteśmy tak dobrą i moralną cywilizacją, czy też przeciwnie? Myślę, że odpowiedź jest oczywista.

Szatan doskonale poprowadził „możnych tego świata”, ku przepaści, ku satanizmowi, a oni – już zwiedzeni i oszukani – pociągnęli za sobą ludzkość. Pozostało niewielu – zaiste bardzo nieliczna grupa – ludzi, którzy mimo panującej „nocy”, wiedzą, czym ona jest i że już niebawem nadejdzie „Świt”. Naszym zadaniem jest wytrwać do końca, naszym zadaniem jest dawać Świadectwo o Jezusie i nie obawiać się człowieka, lecz tego, który może poprowadzić nas ku wiecznej zagładzie. I w tym kontekście zapoznajmy się z orędziem płynącym z Medjugorie:

Drogie dzieci! W tym czasie łaski, kiedy Najwyższy pozwala mi, bym was kochała i prowadziła drogą świętości, szatan chce was spętać więzami niepokoju i nienawiści. Dziatki, nie pozwólcie mu, by zapanował, ale walczcie o świętość każdego życia! Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”

Orędzie Matki Bożej z 25 lipca 2025 roku.

I dla wyjaśnienia, dla każdego kto jeszcze o tym nie wiedział. Otóż orędzie dla świata, Matka Boża przekazuje przez widzącą z Medjugorie – Mariję. Marija Pavlović-Lunetti urodziła się w 1965 roku w Bijakovići. Do dnia dzisiejszego ma codzienne objawienia, Matka Boża powierzyła jej dziewięć tajemnic. Za pośrednictwem widzącej Mariji Królowa Pokoju przekazuje orędzia dla świata – każdego 25 dnia miesiąca, a wcześniej w latach 1984-1987 przekazywała też orędzia czwartkowe.

Marija jest mężatką, ma czworo dzieci, wraz z rodziną mieszka we Włoszech. Niekiedy podróżuje po świecie, niosąc przesłanie Królowej Pokoju do różnych narodów i kontynentów. Matka Boża powierzyła jej szczególną intencję – modlitwę za dusze cierpiące w czyśćcu. A teraz jak zawsze, kilka wybranych „komentarzy”, które pojawiły się pod omawianym dziś Orędziem:

Dziękuję Matenko że Przychodzisz, że Jesteś, kocham Cię, błagam Ratuj swoje dzieci, szczególnie te, które nie patrzą na Chrystusa, błagam Pomóż, Ratuj.”

Matko najukochańsza na świecie, Ratuj naszą Polskę od złych ludzi, modłę się o Polskę, jak najwięcej różańca.”

Matko oddaję Ci w niewolę dla Trójcy Świętej naszą rodzinę, dzieci i wnuczkę. Droga Mamo! Wspieraj nas i Prowadź w tej walce, abyśmy byli radością dla Ciebie i Twojego Syna Jezusa.”

Maryjo proszę Ratuj moje wnuczki i wnuki od zepsucia moralnego i duchowego. Mamusiu Ratuj dusze niewiernych ludzi od potępienia.”

Szanowni Państwo, pamiętajcie, że zło osobowe istnieje, szatan istnieje i nienawidzi Boga, nienawidzi człowieka, który jest ukochanym stworzeniem Stwórcy. „Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć. Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu! Wiecie, że te same cierpienia ponoszą wasi bracia na świecie”. – 1 List Świętego Piotra 5: 8-9.


Autor. Tomasz Magielski

Fot. Pixabay.com / kalhh

Wszelkie prawa zastrzeżone.


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *