Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.

WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)

Wpłaty Krajowe- Nr. Konta:

39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta:

PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Kod SWIFT: POLUPLPR

Tytułem: Darowizna na cele statutowe


Czy możesz smucić się z powodu tego, że musisz coś wycierpieć, aby zbawić swoją duszę, po tym wszystkim, co Jezus dla ciebie wycierpiał?

1
Jezus pochyla Swoją świętą głowę, przyjmuje śmierć i woła z doskonałą rezygnacją: „Ojcze, bądź wola Twoja!” Patrzcie, jak drogocennie wasze zbawienie jest wykupione przez Jezusa! Czy możesz jeszcze bardziej smucić się z powodu tego, że musisz coś wycierpieć, aby zbawić swoją duszę, po tym wszystkim, co Jezus dla ciebie wycierpiał? Nigdy nie zaniedbujcie waszej zwykłej modlitwy, a gdy wam się to uniemożliwia, uzupełnijcie braki pragnieniami i częstymi dążeniami do cierpienia Jezusa.

Gdy Ostatnia Wieczerza dobiegła końca, mowa dobiegła końca i odśpiewano hymn dziękczynny, Jezus wyszedł z komnaty z jedenastoma apostołami i wszedł do ogrodu Getsemani. Z kart Biblii oraz przekazów licznych mistyków, dowiemy się, że Jezus miał zwyczaj udawać się na spoczynek po trudach dnia, aby spędzić noc w samotności i modlitwie. Nawet w ten ostatni wieczór swojego życia nie odchodzi od swojego pobożnego zwyczaju.

Naucz się więc, jak ważna jest modlitwa i nigdy jej nie zaniedbuj, szczególnie w duchowych cierpieniach i próbach. Jezus Chrystus wie, że to właśnie w Ogrodzie Oliwnym rozpocznie się Jego męka; że w krótkim czasie Jego zdrajca ma się pojawić z grupą uzbrojonych ludzi, aby Go pojmać. Przewiduje, że za kilka godzin będzie musiał powrócić tą samą drogą, związany powrozami i ciągnięty przez swoich wrogów, a jednak nie wzdryga się.

Jego żarliwa miłość prowadzi Go naprzód i przynagla Go, aby bezzwłocznie wszedł do Ogrodu i natychmiast zaczął się modlić i cierpieć. Bądźcie zdumieni na widok takiego przykładu. Najmniejszy kłopot lub najbardziej nieistotna sprawa odciąga cię od modlitwy, a konsekwencją zaniedbania wzmacniania twojej duszy tym niebiańskim pokarmem jest to, że stajesz się słaby i ospały, upadasz i popadasz w grzech. Ach, mój słodki Jezu, przez zasługi Twej Męki obdarz mnie duchem modlitwy podobnym do Twojego!

Jezus modli się z najgłębszą pokorą. Pada na ziemię przed Majestatem swego Boskiego Ojca, jak gdyby nie był godzien wznieść Swej twarzy i oczu ku Niebu, a przecież On jest Synem Bożym! Z jakąż pokorą powinniście się modlić, wy (my), którzy jesteście tylko nędznymi grzesznikami? Jezus modli się z największą żarliwością ducha, towarzysząc swojej modlitwie łzami, jękami i westchnieniami.

W naszym imieniu prosi On o łaski, których potrzebujemy, aby zbawić nasze dusze, przebłagał Boską Sprawiedliwość i błaga o przebaczenie za nasze grzechy. Zimne i ospałe modlitwy, nie podobają się Bogu. Jezus modli się w najbardziej żywym i czułym duchu ufności, wzywając Ojca Przedwiecznego, nazywając Go wiele razy: „Ojcem moim”. Bóg jest naszym Ojcem i kocha nas jak Ojciec.

Czyż może być jakaś myśl skuteczniejsza w wzbudzaniu w naszych sercach najmocniejszych uczuć nadziei, gdy modlimy się do tego najukochańszego Ojca? Jezus modli się z najdoskonalszym posłuszeństwem woli Bożej. On poleca tę udręczoną ludzką naturę Swojemu Ojcu; Przedstawia Mu wszystkie swoje smutki i cierpienia, aby wzbudzić Jego współczucie, błaga Go o dyspensę od picia gorzkiego kielicha Jego Męki, a jednak modli się, aby stało się to, co się Jego Ojcu podoba – aby wypełniła się wola Jego Ojca, a nie Jego własna.

Naucz się modlić w języku i duchu Jezusa Chrystusa i nie chcieć niczego innego, jak tylko tego, czego chce Bóg. W końcu Jezus modli się wytrwale, trwając w modlitwie przez kilka godzin. Jego najświętszą duszę ogarnia śmiertelna udręka, a jednak nie jest On ani zaniepokojony, ani niecierpliwy, lecz wytrwale się modli. Być może odkryjesz tu prawdziwą tajemnicę uzyskania pociechy w utrapieniu; uciekać się do Boga, prawdziwego Pocieszyciela, i nigdy nie ustawać w modlitwie.

Godzina Jego gorzkiej męki i haniebnej śmierci jest bliska. Pozwala, aby Jego cierpiące człowieczeństwo drżało, drżało i było ogarnięte strachem i udręką. Spójrzcie, jak nasz pogrążony w smutku Jezus, blady, drżący i udręczony, teraz wzdycha, wzdycha i stara się dać upust głębokiemu wewnętrznemu smutkowi przygniatającemu Jego serce. O, jak wielka jest miłość Jezusa! Kiedy chodzi o cierpienie dla mnie, Jego żarliwa miłość antycypuje wszystkie cierpienia Jego męki.

Miej przynajmniej współczucie dla twego Odkupiciela w tej Jego śmiertelnej udręce. Złóż ofiarę z siebie, aby coś wycierpieć z miłości do Niego. Nasz najbardziej uciśniony Pan zwraca się w agonii do Swoich Apostołów, aby uzyskać od nich pociechę w Swoim smutku, i zastaje ich śpiących. Po raz kolejny ucieka się do Swojego Przedwiecznego Ojca i otrzymuje wewnętrzne przeczucie, że Jego wolą jest, aby umarł dla zbawienia ludzi.

Jezus pochyla Swoją świętą głowę, przyjmuje śmierć i woła z doskonałą rezygnacją: „Ojcze, bądź wola Twoja!” Patrzcie, jak drogocennie wasze zbawienie jest wykupione przez Jezusa! Czy możesz jeszcze bardziej smucić się z powodu tego, że musisz coś wycierpieć, aby zbawić swoją duszę, po tym wszystkim, co Jezus dla ciebie wycierpiał? Nigdy nie zaniedbujcie waszej zwykłej modlitwy, a gdy wam się to uniemożliwia, uzupełnijcie braki pragnieniami i częstymi dążeniami do cierpienia Jezusa.

Niech wasza modlitwa opiera się wyłącznie na zasługach Jezusa Chrystusa, zjednocz ją z Jego modlitwą w Ogrodzie i ofiaruj ją w prawdziwym duchu pokory i ufności. Niech modlitwa: „Fiat Voluntas Tua” to jest: „Niech się stanie wola Twoja”, stanie się wam znana. W przygnębieniu ducha, w smutku serca i we wszystkich waszych cierpieniach pamiętajcie o wewnętrznej udręce i utrapieniu, jakich doświadczył Jezus w modlitwie w Ogrodzie Oliwnym, a staną się one dla was słodkie.


Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Pixabay.com / TanteTati

Wszelkie prawa zastrzeżone.


 

1 Komentarz do “Czy możesz smucić się z powodu tego, że musisz coś wycierpieć, aby zbawić swoją duszę, po tym wszystkim, co Jezus dla ciebie wycierpiał?

  1. +
    No i co….Szanowni odkrywają jakąś „amerykę” ? Przecież wiadome od wieków ,że w końcówce czasów cierpienie wiernych Bogu się wzmaga…Jedna z przyczyn – np: na watykanie dwóch „anty/białych” . O tym np: św Fereriusz zwany m.in „aniołem apokalipsy” ( miał przekazy ad czasów współczesnych)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *