Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.
WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)
Wpłaty Krajowe- Nr. Konta: 39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta: PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Kod SWIFT: POLUPLPR Tytułem: Darowizna na cele statutowe Stan wojny jest stanem „nienormalnym”, w związku z tym pożądanym stanem jest stan pokoju. Nawiązuję tutaj do sytuacji na Ukrainie, gdzie zamiast robić wszystko, co tylko możliwe aby nawoływać do pokoju i ostatecznie negocjować pokój, to zamiast tego ci którzy odważą się nawoływać do pokoju, są z automatu nazywani „ruskimi onucami”. Jest to sytuacja skrajnie patologiczna. Piszę również o tym dlatego ponieważ w Wielki Piątek to jest 29-03-2024 roku, Robert Mazurek przeprowadził na łamach radia RMF rozmowę z Polakiem walczącym na Ukrainie, tak zwanym ochotnikiem, który zgłosił się do „międzynarodowego legionu”. Tym Polakiem jest Piotr Mitkiewicz, który ku zaskoczeniu prowadzącego w pewnym momencie rozmowy, mówi rzeczy szokujące, acz z perspektywy osób przebudzonych, całkowicie racjonalne. Nie będę jednak wyprzedzał faktów i poniżej zamieszczam na prawie cytatu fragment rozmowy, który mam na myśli: Piotr Mitkiewicz: „Ja się nie czuję bohaterem, ale jak gdyby…” Robert Mazurek: „No jest pan bohaterem, dla Ukrainy jest pan bohaterem. Order Męstwa nie jest, jak pan powiedział, za siedzenie w okopach.” Piotr Mitkiewicz: „No to ja bym chciał żeby moje dzieci tak myślały, a ja się zastanawiam czy jeszcze jestem człowiekiem.” W tym momencie w studiu na moment zapanowała „martwa” cisza, ewidentnie rozmowa poszła w złym kierunku, z punktu widzenia tak zwanych mediów „głównego nurtu”. Natomiast z punktu widzenia nas zwykłych Polaków, którzy chcą po prostu żyć we własnym kraju, pośród rodaków w ciszy i spokoju oraz POKOJU, jest to informacja szalenie istotna. Ale to nie koniec, „prawdziwa bomba” zostaje odpalona po wspomnianej ciszy: Robert Mazurek: „Bardzo mocne słowa, co pana skłania do tego, żeby się nad tym w ogóle zastanawiać?” Piotr Mitkiewicz: „Bo człowiek nie zabija człowieka. To tak jak jechałem na tą wojnę i mój ten pierwszy dowódca mówił: «słuchajcie to jest walka dobra ze złem». A Później sam powiedział: «ale na wojnie jest tylko zło i większe zło, dobrzy ludzie siedzą z rodziną, wyjechali, dbają o swoich bliskich».” Robert Mazurek „To wy jesteście co? Wy nie jesteście dobrzy ludzie? No bo dobrzy ludzie wyjechali, bo dbają o rodzinę, to rozumiem, tak troszczyć się o dzieci, troszczyć się o żonę, a wy jesteście kto?” Piotr Mitkiewicz: „Chyba nie jesteśmy… Ja mówię o sobie, ja chyba nie jestem człowiekiem (…) Człowiek chce pokoju.” Oczywiście powyższy fragment nie wymaga komentarza, gdyż jest tak oczywisty, że „sam się komentuje”. Natomiast należy mimo wszystko zauważyć dwie kwestie, otóż po pierwsze wygląda na to, że Piotr Mitkiewicz zrozumiał, iż wojna jest zła, dopiero wtedy gdy na tę wojnę wyjechał i przekonał się na własnej skórze, czym jest wojna. Oczywiście czyn Piotra jest niezgodny z Polskim prawem, jednak mimo wszystko żal mi tego człowieka i dobrze, że otworzył oczy, w prawdzie już po czasie, ale ważne, że tak się stało. I po drugie, ja osobiście nie oczekuję zbyt wiele po dziennikarzach i publicystach „głównego nurtu”, ale mimo to Robert Mazurek mnie zaskoczył. Szanowni Państwo, Piotr Mitkiewicz wrócił z Ukrainy, gdzie najprawdopodobniej zabijał ludzi, tak wynika z jego wypowiedzi, a na to wszystko Mazurek zadaje pytanie: „co pana skłania do tego, żeby się nad tym w ogóle zastanawiać?” To też samo się komentuje. Osoby z mediów „głównego nurtu” są tak skrajnie oderwane od rzeczywistości, że nie dziwi iż w zasadzie „promują” wchodzenie Polski do wojny na Ukrainie, a zatem do wojny z Rosją – taka jest moja opinia. Wyobraźcie sobie, że wyjechaliście do obcego kraju, aby walczyć, zabijać, patrzeć na cierpienie, rozlew krwi, rozerwane ciała, a po powrocie (jeżeli oczywiście przeżyjecie) zadają wam pytanie: „co cię skłania do tego, żeby się nad tym w ogóle zastanawiać?” Na prawdę, ale psychiatryk tutaj jest wskazany. Gdzie empatia, gdzie logiczne myślenie? Co się z tymi ludźmi podziało? Przerażające! Kolejna kwestia, że mamy tutaj „kawał chłopa” to jest Piotra Mitkiewicza, który siedzi w studiu i wydaje się być całkowicie rozwalony psychicznie. Zadaję zatem pytanie: jakie syndromy wojny Piotr ze sobą przywiózł? Kochani piszę o tym wszystkim dlatego ponieważ w mojej opinii, chcą nas wepchnąć do nie naszej wojny na Ukrainie. Nie możemy się na to zgodzić, a przykład Piotra jest tutaj dobitnym dowodem pomocniczym w naszym dążeniu. Autor. Tomasz Magielski Fot. Youtube.com Wszelkie prawa zastrzeżone.
Szok w RMF! Polski ochotnik walczący na Ukrainie stwierdza: „chyba nie jestem człowiekiem (…) Człowiek nie zabija człowieka”.
Przed wyjazdem na wojnę ach gdyby im tak pokazali żołnierzy którzy na wojnie byli np z USA i dopiero po wielu latach zdali sobie sprawę kto był ich wrogiem naprawdę w czyim interesie mordowali.
Nie moja myśl ale wojna to ludzie którzy się wogóle nie znają i mordują w interesie ludzi którzy się doskonale znają a siebie nie zabijają.