Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.

WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)

Wpłaty Krajowe- Nr. Konta:

39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta:

PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Kod SWIFT: POLUPLPR

Tytułem: Darowizna na cele statutowe


Znaki czasu: ogromny grad nad Meksykiem, deszcz nad Saharą, śnieg w Iraku, trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów.

Miejsca, które od lat a nawet stuleci nie widziały kropli wody teraz są porośnięte trawą. Mało tego, czasem owe opady były na tyle intensywne, że dochodziło do lokalnych powodzi w takich państwach jak Algieria, Mali czy chociażby Mauretania. Dochodzi do ogromnych zmian, rzeczy, które dawniej nie miały miejsca, obecnie w wielu zakątkach naszej planety stały się czymś zupełnie normalnym. Możemy zaobserwować pewną radykalizację pogody i zjawisk naturalnych, które coraz częściej zagrażają życiu człowieka.

Letnie burze gradowe są rutynowym zjawiskiem pogodowym, do jakiego dochodzi na całej planecie. Jednak to, co wydarzyło się w Guadalajara, drugiej, co do wielkości metropolii kraju i stolicy stanu Jalisco w Meksyku, było anomalią pogodową, która budzi wiele pytań i kontrowersji związanych z chociażby geoinżynierią i kontrolowaniem pogody. Jakiś czasu temu opublikowaliśmy artykuł, w którym wysunęliśmy hipotezę zakładającą, że obecne zmiany klimatu, których doświadczamy, są w rzeczywistości bólami porodowymi Ziemi zapowiadającymi zbliżające się wydarzenie o charakterze profetycznym.

Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z wielką mocą i chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie.”

Ewangelia według Świętego Łukasza 21:25-28.

Na wysokość około siedmiu stóp spadł grad i zalał miasto liczące pięć milionów mieszkańców, zmiatając dziesiątki samochodów i zalewając ulice dwu metrową falą błota pośniegowego. „Nigdy nie widziałem takich scen w Guadalajara”. Powiedział gubernator stanu Jalisco, Enrique Alfaro, zauważając, że jest to sygnał pobudki dla negujących fakt, że coś złego się dzieje z planetą i dodał: „Następnie pytamy samych siebie, czy zmiany klimatu są procesem naturalnym? Dzieją się rzeczy, które nigdy wcześniej nie występowały. To niesamowite”.

To jednak nie koniec zadziwiających anomalii pogodowych, do których coraz częściej dochodzi w naszych czasach. Chile rok 2010, Japonia rok 2011 oraz Sumatra rok 2012 to daty i miejsca, w których doszło do potężnych trzęsień ziemi, wszystkie wyżej wymienione osiągnęły pułap powyżej 8,5 stopni w skali Richtera. Zatem są jednymi z najpotężniejszych, jakie kiedykolwiek udało się zaobserwować. To jednak nie wszystko, Chile oraz Japonia i Sumatra to regiony gdzie trzęsienia ziemi to raczej zjawisko sporadyczne, a już na pewno nie o takiej sile.

Huragany, tornada, monsuny, skrajnie niebezpieczne burze i gradobicia. I tak dla przykładu Tajfun „Haiyan” (Yolanda) z roku 2013 spustoszył środkowe Filipiny i był najsilniejszym cyklonem tropikalnym, jaki jak na razie zaobserwowano na całym globie. Dalej należy wspomnieć o już wręcz legendarnym huraganie „Katrina” z 2005 roku, który to huragan jak dotąd był najbardziej niszczycielskim huraganem pustoszącym ogromne połacie ziemi.

Z kolei huragan „Wilma” był najpotężniejszym huraganem w rejonie Atlantyku na przełomie całej historii badań tego zjawiska. Rok 2001 kraj Mongolia. To właśnie tam wówczas zanotowano najwyższe w historii ciśnienie, które osiągnęło pułap 1086 hPA. Przy tej okazji należy dodać, że naukowcy po pierwsze sądzili, iż jest niemożliwe, aby na naszej planecie występowało tak wysokie ciśnienie a po drugie uważa się, iż człowiek jest w stanie przeżyć tylko wtedy, gdy ciśnienie znajduje się w przedziale 940 hPA do 1060 hPA a w wyżej przytoczonym przypadku ciśnienie osiągnęło pułap aż 1086 hPA.

Sześć z trzynastu najpotężniejszych i odnotowanych wybuchów wulkanów na przełomie ostatnich czterech tysięcy lat miało miejsce po między rokiem 1902 a 2010. Wulkan Toba na obszarze obecnej Sumatry oraz Indonezji około 3950 lat temu. Wulkan Santorini na obszarze obecnej Grecji w roku około 1445 przed naszą erą. Włoski Wezuwiusz przebudził się z ogromną siłą 24 sierpnia 79 roku. Kolejny na naszej liście to wulkan Huaynaputina w Peru i rok 1600. Orizaba w Meksyku i data 26 grudnia 1687 roku. Na koniec pozostał nam Tambora w Indonezji i data 10 kwietnia 1815 oraz Krakatau również w Indonezji rok 1883.

Natomiast jak już zostało napisane powyżej kolejne siedem pozycji plasuje się na lata 1902 do 2010. To wyraźnie pokazuje jak bardzo niestabilne stało się wnętrze naszej planety. Montagne Pelee na Martynice to data 8 maja i rok 1902. Jedna z największych tragedii czasów współczesnych to wybuch wulkanu Etna w roku 1946 na terenie Włoch. Dalej należy wymienić wulkan Mount St. Helens w USA, który przebudził się i pokazał swoją niszczycielską moc 18 maja roku 1980. Z kolei Pinatubo na Filipinach to wydarzenie z czerwca 1991 roku. Na koniec pozostaje nam Soufriere Hills na Montserrat i rok 1995 oraz Eyjafjallajökull na terenie Islandii z 15 kwietnia roku 2010.

Rok 2008 miesiąc styczeń, to wówczas doszło do anomalii na terenie Iranu, gdzie na pustyni spadł deszcz. Dodatkowo w tym samym czasie na stolicę Iraku, czyli Bagdad sypał śnieg, było to zjawisko zaobserwowane po raz pierwszy w całej historii obserwacji pogodowych w tamtym rejonie. Podobne sytuacje mają miejsce na całym globie, zatem można tutaj wysunąć wniosek, że tam gdzie było gorąco pojawiają się anomalie skrajnego ochłodzenia i odwrotnie.

Cztery lata wcześniej to jest w roku 2004 śnieg spadł na Zjednoczone Emiraty Arabskie a konkretnie na stoki tamtejszych gór Ras al Khaimah oraz sama temperatura osiągnęła pułap minus sześciu stopni. Było to zjawisko bezprecedensowe, ponieważ jeszcze nigdy śnieg nie sypał w tamtym regionie. Przerażeniem napawają również coraz częstsze opady deszczu na terenie Sahary, największej pustyni świata, która w wielu miejscach zamienia się w zielone oazy.

Miejsca, które od lat a nawet stuleci nie widziały kropli wody teraz są porośnięte trawą. Mało tego, czasem owe opady były na tyle intensywne, że dochodziło do lokalnych powodzi w takich państwach jak Algieria, Mali czy chociażby Mauretania. Dochodzi do ogromnych zmian, rzeczy, które dawniej nie miały miejsca, obecnie w wielu zakątkach naszej planety stały się czymś zupełnie normalnym. Możemy zaobserwować pewną radykalizację pogody i zjawisk naturalnych, które coraz częściej zagrażają życiu człowieka.


Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Pixabay.com / GooKingSword

Wszelkie prawa zastrzeżone.