Wysoki rangą urzędnik Pentagonu ujawnia, że „drony” latające nad bazą Langley to w rzeczywistości UFO.

I już na samym wstępie zaznaczam, że to co zostało napisane poniżej, nie jest scenariuszem dla kolejnych „gwiezdnych wojen”, ale rzeczywistością „czasów ostatecznych”, w których żyjemy. Otóż emerytowany wysoki rangą urzędnik Pentagonu potwierdził, że „statki-matki” UFO, zostały zauważone podczas manewru „wypuszczania roju mniejszych statków”. A temat ten wiąże się z tajemniczymi i wciąż niewyjaśnionymi wtargnięciami do wielu amerykańskich baz wojskowych.

Na początku tej tak zwanej „pandemii” światło dzienne ujrzała historia izraelskiego generała Hiama Esheda, który wygłosił niewiarygodne twierdzenie, że jedynym powodem, dla którego ówczesny prezydent USA Donald Trump stworzył „Siły Kosmiczne” jako piątą gałąź armii USA, był fakt, że zarówno rząd amerykański, jak i izraelski nawiązały kontakt z istotami pozaziemskimi w UFO.

Cóż, ta historia już swoje „przeżyła”, zyskała miano legendy, teorii spiskowej i wiele, wiele więcej, ale jak mawia klasyk: „to już było”, więc dzisiaj opowiemy wam o emerytowanym wysokim rangą urzędniku Pentagonu, Chrisie Mellonie, który mówi wprost, że tak zwane „drony” latające nad Langley AFB, to również istoty pozaziemskie latające w UFO, które pochodzi bezpośrednio ze „statku-matki”. Pogmatwane? Cóż, takie obecnie lansowane są „realia” w USA!

„Uwierzyłem izraelskiemu generałowi, kiedy cztery i pół roku temu, mówił o kontakcie z obcymi. Dzisiaj to wy musicie mi uwierzyć. Powodem, dla którego nasz rząd nie robi nic, aby powstrzymać te wtargnięcia «dronów», jest to, że nie mamy technologii, aby sobie z tym poradzić. Gdyby to były «drony» z innego kraju, a my nic z tym nie zrobiliśmy, byłoby to zdradą stanu, więc możemy to wykluczyć.

Czy pamiętacie jeszcze jak to w 2019 roku bez żadnego wyjaśnienia, rząd USA zmienił swoje oficjalne stanowisko o 180 stopni i nagle zaczął o nich mówić w stylu: «tak, oczywiście, wszyscy wiedzą, że UFO istnieją». Dziś należy zadać sobie pytanie: czy rok 2025 będzie rokiem, w którym w końcu zobaczymy te istoty, które od dawna zamieszkują nasz świat?”

Emerytowany wysoki rangą urzędnik Pentagonu Chris Mellon.

„Jego oświadczenia [Chris Mellon] pojawiły się w związku z ujawnieniem pięćdziesięciu stron dokumentów Sił Powietrznych związanych z prowokacyjnymi wtargnięciami «dronów», które jeden z generałów nazywa «Bliskimi spotkaniami w Langley». Przez co najmniej siedemnaście nocy w grudniu ubiegłego roku [rok 2023], o zmierzchu widziano roje hałaśliwych, małych UFO «poruszających się z dużą prędkością» i wyświetlających «czerwone, zielone i białe światła» przenikające przez bardzo ograniczoną przestrzeń powietrzną nad bazą sił powietrznych Langley w Wirginii.”

Informuje Brytyjski Daily Mail.

Ponad to, starszy rangą urzędnik do spraw bezpieczeństwa Pentagonu, Chris Mellon, powiedział DailyMail.com, że ten epizod był: „częścią znacznie większego schematu dotykającego liczne instalacje bezpieczeństwa narodowego”. Dalej dodał: „dwa godne uwagi aspekty to fakt, że nasze urządzenia do zagłuszania sygnału przez drony okazały się nieskuteczne, a te statki, te UFO, nie dokładają w zasadzie żadnych starań, aby pozostawać w ukryciu. W rzeczywistości w niektórych przypadkach jasne jest, że chcą być postrzegani tak, jakby z nas drwili”.

Mellon, który służył jako zastępca asystenta sekretarza obrony do spraw wywiadu za prezydentury Clintona i George’a W. Busha powiedział DailyMail.com i to, że od zeszłorocznych wydarzeń w Langley [rok 2023] podobna seria włamań miała miejsce również nad Palmdale w Kalifornii. Godzinę jazdy na północ od Los Angeles, Palmdale jest domem dla firmy Lockheed Martin, firmy, która wyprodukowała F-22.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.