USA – Chiny – Rosja i nowy podział świata w Monachium: ludzkość już się nie podniesie, nadchodzi zewnętrzna interwencja.

Wszystko jest jasne i klarowne, zaiste, nawet w sytuacji w której media głównego nurtu „karmią” nas totalnym „syfem informacyjnym”, ale cóż, naród ma być ogłupiony i całkowicie nieświadomy. Niestety dla nich, naród Polski jest coraz bardziej świadomy tego co się obecnie dzieje. A co się dzieje? A no mamy nowy „koncert mocarstw”, mamy nowy podział świata na wpływy, mamy nowe dzielenie globalnego „tortu”, mamy wstęp do „nowego porządku świata”, mamy „intro” dla antychrysta.

Pisząc w znacznym skrócie wygląda to tak: USA chcą więcej ziem dla Izraela, ochrony dla dolara i dostępu do kilku miejsc globu. Chiny chcą nowego „jedwabnego szlaku”, chcą Tajwanu, chcą pewnego rodzaju globalnej hegemonii przy użyciu państw grupy BRICS. Rosja chce Ukrainę, i zapewne większe wpływy w Europie. Niemcy chcą pełnej władzy nad Unią Europejską, aby już oficjalnie przekształcić ją w IV Rzeszę Niemiecką.

Przy okazji wszyscy oni chcą pełnej kontroli nad ludzkością, nad własnymi obywatelami. Mówią nam od lat „pokój i bezpieczeństwo”. O jakże te słowa były już wypowiadane na wszelkie możliwe sposobu, a o ironio, tego „pokoju i bezpieczeństwa” jest coraz to mniej! Mówią nam, że wreszcie osiągniemy pełnię spokoju, osiągniemy ją dzięki cudownym innowacjom naukowym, technologicznym, które zmieniają kulturę, wpływają na wszystko, a to wszystko dla „pokoju i bezpieczeństwa”.

Kochani, odkąd skończyła się „gra” na państwa narodowe (z paroma wyjątkami – ale to za mało), wówczas skończyła się także pewnego rodzaju „wolność i bezpieczeństwo”. W świecie globalizmu nie ma czegoś takiego jak nasze bezpieczeństwo, nasze interesy, lecz są tylko i wyłącznie interesy „globalnej kliki”, która to klika oddana złu, tak urządza nasz świat, aby był on w pełni gotowy na ujawnienie się i przyjęcie nadchodzącego antychrysta.

Jeżeli ktoś uważa, że może do tego nie dojdzie, może jakoś to będzie i tak dalej, to niestety jest w błędzie, albowiem wszystko, co zostało przepowiedziane w Biblii, wypełni się. My natomiast mamy wpływ na naszą ojczyznę i na to w jakim stopniu „królestwo antychrysta” ją dotknie i w jakim stopniu będzie miało wpływ i oddziaływanie na naszą ziemską ojczyznę. Zatem naszą bronią jest modlitwa, a walka jest już dziś, trwa teraz, albowiem już dziś po przez modlitwę stawiamy realny opór antychrystowi, demonowi, złu, szatanowi. Módlmy się za Polskę!

Powróćmy jednak do tego od czego rozpoczęliśmy a mianowicie w Monachium rozpoczyna się 61. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, jak dla mnie „nowa Jałta”, która podzieli świat. W centrum uwagi obrad będą przede wszystkim sytuacja na Bliskim Wschodzie oraz wojna Rosji przeciwko Ukrainie. Uważam również, że jeżeli się nie dogadają to przed nami już otwarta III wojna światowa.

Jednakże, prawda jest taka, że czy się dogadają czy też nie, to dla nas ludzi wolnych, oba rozwiązania są negatywne, albowiem podkreślam raz jeszcze: szatan prowadzi ludzkość różnymi drogami ku „zwiedzeniu” czasów ostatecznych, a prowadzi ponieważ ludzkość daje się prowadzić – niestety! Powstaje pytanie jak przehandlują tam Polskę, bo chyba nie macie wątpliwości, że jako naród zostaniemy ponownie zdradzeni, tym bardziej, że przy władzy od wielu dziesięcioleci mamy „zdrajców” a nie patriotów.

W chwili obecnej nasze położenie jest tragiczne, a mianowicie wyzbyliśmy się sprzętu wojskowego, po prostu dobrowolnie rozbroiliśmy nasz kraj, na rzecz Ukrainy, która teraz pluje nam w twarz i zapewne niedługo wbije nóż w plecy – kilkukrotnie. Jesteśmy skłóceni dosłownie z każdym sąsiadem, jesteśmy skłóceni wewnętrznie i zamiast myśleć o suwerenności Polski i jedności narodu, w obliczu globalnych przemian, to my toczymy zażarte boje oto czy: „jesteś za PiS czy jesteś za PO”.

Rozegrali nas po mistrzowsku – gospodarka pada, jesteśmy zadłużeni na kilka pokoleń, zaraz na scenę wejdzie „Ustawa 447” (podpisana przed Donalda Trumpa) i roszczenia żydowskie, jesteśmy skłóceni, ogłupieni, nasze firmy są przejmowane, nasze złoża grabione, zdrowie Polaków wyniszczone (szpryce mRNA) – a my nadal w znacznej mierze „śpimy”, i dlatego między innymi tak często podkreślam, że już tylko Dobry Bóg może nas Uratować. Spójrzcie na świat, powietrze jest „gęste” od zła, od demonów, uważam, że ludzkość już sama z siebie nie jest w stanie się podnieść, dlatego nadchodzi zewnętrzna interwencja – bądźcie gotowi!

Autor. Tomasz Magielski

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.