Twój umysł otacza mrok? Nie lękaj się, Bóg Jest z tobą, On cię Wyzwoli z największego ucisku!

„Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginał, ale miał życie wieczne.”

Jan 3:16.

Czas przemija a my płyniemy wraz z nim, każda minuta, godzina, każdy dzień naszego życia. To od nas zależy, czym wypełnimy nasze życie, jakimi emocjami, wyborami, uczuciami, słowami, czynami. My, nasi bliscy, ludzie, których spotykamy na drodze naszej codzienności i Ktoś ponad tym wszystkim, Ktoś, kto jest cały czas z nami, nawet, jeżeli w to nie wierzymy, nawet, jeżeli po prostu nie mamy świadomości istnienia Tej ponad naturalnej Obecności.

Obecność ta jest źródłem miłości i światła rozświetlającego największy mrok, także mrok w naszej duszy, nie obawiajmy się wyciągnąć dłoni w tym kierunku, szczególnie w momentach największej próby, rozpaczy i wyobcowania. Nigdy nie jesteśmy sami, nawet, jeżeli nasi bliscy nas opuścili, a w ich miejsce wszedł mrok i niepewność, nawet, gdy padniemy na kolana czując spływający pot z czoła, być może krew w ustach, nawet w tych chwilach i przede wszystkim w nich zwracajmy się w stronę światła. Światło jest źródłem życia, nowego początku.

Przesłanie miłości, oferujące wieczne zbawienie we współczesnym świecie zostało zakrzyczane przez różnego rodzaju emanacje zła. Dlaczego wydaje nam się, że zło dominuje, że nie ma dobra? Dzieje się tak, dlatego ponieważ ciemność i deprawacja od zawsze bardziej rzucały się w oczy, były bardziej donośne aniżeli dobro, zbyt wielu ludzi pokochało mrok, który stanowi dla nich złudne schronienie przed sprawiedliwością.

„Czasami diabeł pozwala ludziom żyć bez problemów, łatwo i przyjemnie, ponieważ nie chce, aby zwrócili się oni do Boga, do źródła światła rozjaśniającego mrok. Ich grzech jest jak więzienna cela, ale miła i wygodna i wydaje się, że nie ma żadnego powodu żeby ją opuszczać, żeby coś z tym zrobić, ponieważ drzwi od celi są szeroko otwarte. Aż pewnego dnia czas się skończy, ostatnia strona księgi życia zostaje zapisana, drzwi się zatrzaskują i nagle okazuje się, że jest już za późno.”

Cytat z filmu: „Bóg nie Umarł”.

Jednak pewnego dnia każdy zrozumie, że to już było, ta cała walka duchowa o duszę człowieka istniała od samego początku stworzenia. Mijały lata, wieki, a nawet tysiąclecia, jednak wróg wolnych ludzi nadal pozostał ten sam. To uderzające, ale czyste zło przetrwało do dziś, przybierając nowe formy, bardziej pociągające a przez to mocniej zatruwające duszę i umysł. Nie jest to wymysł szaleńca, lecz określenie rzeczywistości duchowej, której nie można zmierzyć i przeliczyć, ale ona istnieje i przenika świat fizyczny.

Zło współczesnego świata, zło, którego korzenie sięgają czasów Genesis, chce dziś sięgnąć po twoją wolność po przez działania wybranych ludzi, należących do tajnych stowarzyszeń, ludzi wykorzystujących wiedzę tajemną. Zło, którego korzenie sięgają czasów Genesis chce zatrzymać twoje serce, złamać twoją duszę, czy uda ci się w obliczu takiego zagrożenia obronić swoje człowieczeństwo? Co pozostanie dla ciebie?

Widzicie, nie ma pieniędzy z pomagania ludziom, nie ma też pieniędzy z martwych ludzi. Otóż pieniądze znajdują się po środku, stanowią pewnego rodzaju konsensus istnienia. Ludzie, którzy żyją, a przynajmniej wydaje im się jakby żyli, mogą w ten sposób istnieć, ale pod jednym bardzo ważnym warunkiem, muszą płacić podatki, różnego rodzaju opłaty i stawki ubezpieczeniowe, w takim stanie człowiek jest przydatny i może istnieć. Brzmi to złowieszczo jednak tak wygląda w pigułce ideologia współczesnej globalizacji.

„Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym (…) Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny. Normalność nie jest kwestią statystyki.”

George Orwell.

Nie daj się zmanipulować współczesnemu światu, uodpornij swój umysł na indoktrynalne kłamstwa, nie jesteś produktem i wyrobem programów telewizyjnych, jesteś wolnym człowiekiem i o tę wolność każdego dnia każdy powinien dbać. To twój czas a twoje działania robią różnicę, początkowo w twoim życiu, następnie połączone z działaniami innych ludzi mogą zmienić oblicze tej ziemi. Wszystko rozpoczyna się od pojedynczego źdźbła trawy, dlatego nie obawiaj się przemówić zgodnie ze swoim sumieniem.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Pixabay.com / ImágenesIAcristianas

Wszelkie prawa zastrzeżone.