Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.
WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)
Wpłaty Krajowe- Nr. Konta: 39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta: PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Kod SWIFT: POLUPLPR Tytułem: Darowizna na cele statutowe „Żyje on jeszcze w ukryciu i ujawni się w swoim czasie. Swoją wiedzą zdobędzie cały świat. Będzie małpował Chrystusa-Mesjasza, a gdy wejdzie na tron w Chinach, powie: Jestem Chrystus-Mesjasz pochodzący z matki Żydówki, a ten, co był, to zwodziciel […] Antychryst dla pozoru, żeby zwieść jak najwięcej ludzi, umrze, a trzeciego dnia zmartwychwstanie (pozornie umrze i pozornie zmartwychwstanie). Wielu ludzi w niego uwierzy.” Władysław Biernacki (Wizjoner z Polski). Tak, tego nie da się ukryć, tego nie można przeoczyć, to jest jak „na dłoni”, wystarczy spojrzeć i widzieć. Drodzy Czytelnicy fantastyka naukowa szybko staje się faktem naukowym – przyszłość jest maszyną, przyszłość jest w pewnym sensie „martwa”. Zatem Bóg Stworzył człowieka, istotę żywą, a człowiek pod „natchnieniem” lucyfera, stworzył istotę martwą – sztuczną inteligencję vel maszynę vel sługę nadchodzącego antychrysta. Z kolei jeżeli spojrzymy na to zagadnienie od strony duchowej, to nie będzie przesadą stwierdzenie, że „potężna” sztuczna inteligencja – której rozległość wiedzy i kontroli może wydawać się niemal wszechwiedząca i wszechpotężna – dla wielu osiągnie poziom „boski”. A to przypomina trzecie prawo Arthura C. Clarke’a: „Każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nie do odróżnienia od magii”. Już dziś wielu ludzi dosłownie „modli” się do „bóstw elektronicznych”. Kochani, w jakiś dziwny sposób – a może właśnie nie dziwny – to dążenie do umaszynowienia ludzi, to dążenie do stworzenia sztucznej inteligencji, ten nagły rozwój transhumanizmu, to wszystko rozwijało się „w cieniu”, aby nagle w naszych czasach dosłownie „eksplodować”. A ta tak zwana „pandemia COVID”, tylko przyspieszyła uzależnienie człowieka, a w szczególności młodego pokolenia, od smartfonów, internetu i komputera. Przyspieszono proces oderwania człowieka od drugiego człowieka, na rzecz uzależnienia się od tego, co „martwe”. Zatem nadchodzące pokolenie, w mojej opinii, jest pokoleniem gotowym na przyjęcie sztucznej inteligencji, i wszystkich konsekwencji z tym związanych, po to aby całkowicie się „ubezwłasnowolnić” na rzecz antychrysta. Do tego dodajcie sobie wszczepialne chipy do mózgu, rzeczywistość wirtualną, świat nas otaczający kreowany przez sztuczną inteligencję, a otrzymacie obraz tak ogromnego chaosu i wypaczenia, że określenie go mianem: „królestwa antychrysta”, jest słuszne. Myślę, że to dostrzegał także Jan Paweł II w słowach: „Antychryst jest wśród nas! Początek nowego roku otwiera horyzonty, które choć nie pozbawione przebłysku światła, są mroczne i groźne, nie możemy przymykać oczu na to, co nas otacza. Musimy nazwać po imieniu złego. Nie możemy przeoczyć faktu, że wraz z kulturą miłości i życia na świecie rozpowszechnia się inna cywilizacja, cywilizacja śmierci, będąca pod wpływem bezpośredniego działania szatana i stanowiąca jeden z przejawów zbliżającej się apokalipsy.” Jan Paweł II. Fragment homilii z roku 1993, wygłoszonej w Rzymie. Poza możliwymi nowymi „religiami”, które de facto już powstają, sztuczna inteligencja jest również interesująca dla teologów, którzy zastanawiają się, co oznacza dla wierzeń, zwłaszcza tych, które powstały, gdy moc obliczeniowa była ograniczona do liczydła. „Jedną z rzeczy, która moim zdaniem jest interesująca, to potencjał sztucznej inteligencji – naszego stworzenia – do przekroczenia nas” – powiedział James F. McGrath, kierownik Katedry Języka i Literatury Nowego Testamentu im. Clarence’a L. Goodwina na Uniwersytecie Butler i autor książki: „Theology and Science Fiction”. Dalej James McGrath zauważa, że dla gnostyków ludzie mogą przekroczyć: „stwórcę / demiurga”. Jest to zaiste jawne powielanie postawy lucyfera. Ale to nie koniec: „Nietrudno sobie wyobrazić, że sztuczna inteligencja może nas przekroczyć, a tym samym stać się naszymi nauczycielami, u których szukamy odpowiedzi na pytania, na które nie potrafimy odpowiedzieć, w tym na temat Boga” – konkluduje. No jasne, że tak, toż o to chodzi całemu piekłu, aby człowiek, który został Stworzony na Obraz i Podobieństwo Boga, zszedł do błota i znalazł sobie swojego, wygodnego, nauczyciela, za którym stał będzie lucyfer i jego „nauki”. Kochani, moim Nauczycielem zawsze Będzie Jezus Chrystus, Bóg- Człowiek, a nie jakaś „martwa” maszyna, obdarzona „sztuczną inteligencją”, a pisząc bardziej dobitnie: „antychrystową inteligencją”. Tak, więc mamy ten tak zwany: transhumanizm, nową współczesną „religię”. Ale co z Bogiem? Otóż jedną z podstawowych zasad transhumanizmu jest to, że: „bóg jest techniczny”. Czyli ludzkość tworzy boga, wprowadzając technologię, która jest coraz bardziej wszechwiedząca (ty nie myśl za wiele, a najlepiej nie myśl wcale, sztuczna inteligencja powie ci, co masz myśleć i jakie posiadać przekonania), zawsze obecna („wielki brat” patrzy i kontroluje), wszechpotężna i dobroczynna (na przykład: aborcja i eutanazja) a nanotechnologia ostatecznie połączy całą świadomość i będzie kontrolować kosmos (przede wszystkim kontrolować człowieka i jego poczynania). Ale, co może przerażać i porażać, wielu „wykształconych” ludzi z „tytułami” podziela optymizm transhumanizmu i ciężko pracuje nad stworzeniem tak zwanej: „teologii transhumanizmu”. „Postrzegam transhumanizm jako współczesny rezultat starożytnej chrześcijańskiej wizji ludzkiej transformacji” – mówi Ronald Cole-Turner, profesor teologii i etyki w Seminarium Teologicznym w Pittsburghu. Jak widzicie on również widzi nadzieję w powstaniu „Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Transhumanistycznego”. Co to wszystko oznacza? To oznacza, że czasy ostateczne przyspieszają a duchy zwodnicze pracują na „pełen etat”, dniami i nocami, aby przygotować Ziemię, jak i ludzkość do pełnego ujawnienia się antychrysta. My to wiemy i Wy to także wiecie, zatem jesteśmy „do przodu”, i możemy przygotować się na ten czas, możemy umocnić naszą wiarę na ten czas globalnej próby, globalnego oczyszczenia. Jeżeli jeszcze zwlekasz z oddaniem się w Opiekę Jezusa, to nie zwlekaj więcej, stawką jest twoje doczesne życie jak i przede wszystkim życie wieczne. Autor. Tomasz Magielski Fot. Pixabay.com / tarasyasinski Wszelkie prawa zastrzeżone.
Transhumanizm, czyli ostatnia „religia” ludzkości, a potem nadejdzie „on”, nadejdzie antychryst.
„Religia”, a taka fałszywa, że trzeba najpierw popsuć mózgi i odebrać własność. Czaskoski ty śm…..!