Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.

WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)

Wpłaty Krajowe- Nr. Konta:

39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta:

PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Kod SWIFT: POLUPLPR

Tytułem: Darowizna na cele statutowe


Tommy Sulivan i pakt z demonem: „dokładnie dwadzieścia lat od dnia dzisiejszego, przyrzekam, że popełnię samobójstwo”.

Wydarzyło się bardzo wiele, nie spodziewałem się, że ja zwykły człowiek bez pozycji i nadzwyczajnych mocy będę mógł nawiązać tak silną więź z bytem duchowym, który już od paru tygodni stanowi dla mnie przewodnika ku oświeceniu i zdobyciu wiedzy, o której wie niewielu na tej ziemi.

Do największych z demonów. Chciałbym dokonać z tobą wymiany, jeżeli dasz mi najpotężniejszą ze wszystkich mocy magicznych, zabiję wielu chrześcijan. Dokładnie dwadzieścia lat od dnia dzisiejszego, przyrzekam, że popełnię samobójstwo. Będę kusił nastolatków na ziemi do angażowania się w seks, rozwiązłość, narkotyzowanie się i oddawanie tobie czci. Wierzę, że zły jeszcze raz powstanie i pokona miłość Boga.”

Tommy Sulivan. Fragment pochodzący z „Księgi Cieni”.

Drodzy Czytelnicy, w dzisiejszym świecie chęć odniesienia sukcesu często sprawia, że emocje biorą górę nad rozsądkiem. Idea odniesienia sukcesu w XXI wieku, od najmłodszych lat programowana jest do umysłów każdego człowieka i tylko od każdego człowieka indywidualnie zależy jak na ów programowanie zareaguje. Jedno jest pewne, nie należy popadać w błędne koło pogoni za sławą i bogactwami, ponieważ to nic innego jak tylko wyścig szczurów, bieganie w kółeczku niczym chomik bez widocznego końca.

W życiu należy robić swoje, nie trzeba „podcinać sobie żył”, aby być usatysfakcjonowanym z mijających dni i lat naszego pobytu tutaj na ziemi. Dlaczego? Życie to coś więcej aniżeli pieniądze i często pusta sława, życie to także bliscy, rodzina i kwestie duchowe. Jednak powracając do sedna chcemy podjąć temat pewnego młodego człowieka o imieniu Tommy Sulivan. Był on fanem zespołu Suicidal Tendencies i Ozziego Osborna założyciela znanej marki, czyli Black Sabbath. Otóż w wieku czternastu lat Tommy w swej „Księdze Cieni”, będącej namiastką osobistego pamiętnika, napisał takie oto słowa:

Do największych z demonów. Chciałbym dokonać z tobą wymiany, jeżeli dasz mi najpotężniejszą ze wszystkich mocy magicznych, zabiję wielu chrześcijan. Dokładnie dwadzieścia lat od dnia dzisiejszego, przyrzekam, że popełnię samobójstwo. Będę kusił nastolatków na ziemi do angażowania się w seks, rozwiązłość, narkotyzowanie się i oddawanie tobie czci. Wierzę, że zły jeszcze raz powstanie i pokona miłość Boga.”

Co stało się dalej z młodym chłopakiem, przed którym otworem stało całe życie, a który w swojej wolnej woli skierował własne ja w kierunku zła? Otóż Tommy po pewnym czasie zabił swoją matkę, policja znalazła kobietę z poderżniętym gardłem oraz wieloma ranami kłutymi na całym ciele. Patolodzy stwierdzili także, że próbowano wydłubać jej oczy, co szybko zmusiło prowadzących dochodzenie do tego, aby całą sprawę zakwalifikować jako mord rytualny. Śledczy już następnego dnia odnaleźli Tommy’ego zagrzebanego w zaspie śnieżnej i kałuży czerwonej krwi.

Tommy miał ponacinane nadgarstki i poderżnięte gardło. Obok jego bezwładnego ciała leżał nóż, którym posłużył się do zabicia matki a następnie zakończył nim własne życie. Po zakończeniu śledztwa policja wydała oświadczenie, w którym nie pozostawiła złudzeń, co do przyczyn całej tragedii. Otóż wedle ustaleń policji głównym i jedynym motywem popychającym Sulivan’a do czynów, których się dopuścił była fascynacja satanizmem. My osobiście jako redakcja dodalibyśmy, że prawdopodobnie także i sam „książę ciemności”, czyli Szatan. Oto co jeszcze możemy przeczytać w „Księdze Cieni”:

Wydarzyło się bardzo wiele, nie spodziewałem się, że ja zwykły człowiek bez pozycji i nadzwyczajnych mocy będę mógł nawiązać tak silną więź z bytem duchowym, który już od paru tygodni stanowi dla mnie przewodnika ku oświeceniu i zdobyciu wiedzy, o której wie niewielu na tej ziemi.

Początkowo było mi bardzo ciężko, jednak z upływem czasu moja postawa względem duchowego przybysza otwarła się, dziś już wiem, że mogę mu ufać a on w zamian za moje wcześniej zadeklarowane obietnice udzieli mi mocy i pełnego wsparcia.”

Satanizm to kulminacja oddania się człowieka we władanie Szatanowi. Jednak Satanizm to także kulminacja okultyzmu, który z kolei funkcjonuje na wielu płaszczyznach współpracy z wszelakimi demonami. Bardzo często moc okultystów, moc ich czarów jest uzależniona od tego, jak wiele ofiarowali diabłu i jak długo go adorowali. Nie bagatelizujmy te sprawy, ponieważ duchowość jest fundamentalna w rozwoju każdego człowieka, ważne by nie budować na mrocznych praktykach skutkujących emanacją zła.


Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.