Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.
WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)
Wpłaty Krajowe- Nr. Konta: 39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta: PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Kod SWIFT: POLUPLPR Tytułem: Darowizna na cele statutowe Włączam dziś komputer, aby zasiąść do napisania artykułu i co widzę pierwsze? A no widzę kilka publikacji z napisem: „PILNE”, widzę też kilka innych, które dotykają tego samego tematu. Co to za temat? Otóż Prezydent Ukrainy, który już de facto nie jest prezydentem Ukrainy, ponieważ wybory prezydenckie, które miały się tam odbyć, nie odbyły się, i ten właśnie „gościu” narzeka na Polskę. Oj narzeka wielce! Na marginesie dodam, że wybory się nie odbyły, ponieważ być może jeden z powodów był taki, iż każdy już doskonale wie oraz rozumie, że Ukraina nie jest krajem suwerennym, lecz chodzi na pasku „zachodu”, więc po co wybory, po co prezydent? No, ale idźmy dalej. Zatem „gościu” Wołodymyr Zełenski w szerszych kręgach nazywany „tacowym”, a w bardziej wąskich „ŻULeński”, my się odcinamy od tego, ale sygnalizujemy, że taka sytuacja ma miejsce. Zatem ten „gościu” ma „wonty” do Polski. Zaskakujące? Cóż, mnie to w żadnym razie nie zaskakuje. „Prosiliśmy Polskę, aby chroniła przynajmniej Stryj, gdzie mamy magazyny gazu. Czy Polacy zestrzelili rakiety? Nie”. Powiedział „gościu” nazywany prezydentem Ukrainy, dodając, że: „Kijów prosił także o samoloty MiG, ale odmówiono nam, bo było ich za mało. A nie dostarczając ich nam, Polacy nie odważyli się nawet sami zestrzelić rakiet”. Stwierdził „gościu”. Już wielokrotnie na naszym portalu pisaliśmy, że w naszej opinii zrobienie tego, czego „żąda” od nas „gościu” byłoby właściwie wejściem do tej wojny. A zatem byłby to początek końca dla naszej Ojczyzny i naszego narodu. Na Ukrainie dezercja bije wszelkie rekordy, wybija niczym szambo, które wręcz może wybić zęby. Drodzy Czytelnicy, Ukraińcy uciekają z frontu, więc zaczyna brakować „mięsa armatniego”, a zatem cóż, włącza się kolejna opcja czyli: „wojna do ostatniego Polaka”. My mówimy stanowcze NIE, ponieważ to nie jest nasza wojna! Polski żołnierz ma stać na polskiej ziemi i bronić Polski oraz Polaków tutaj, a nie gdzieś na Ukrainie, czy jeszcze nie wiadomo gdzie. Nasi chłopcy nie będą przelewać krwi w walce o czyjeś interesy, bo zaiste nie są to nasze interesy. Podkreślamy ponownie i to, że moment, w którym stopa Polskiego żołnierza stanie na ukraińskiej ziemi, to będzie ten moment w którym rozpocznie się hekatomba dla naszego narodu. Nie możemy do tego dopuścić! Wojna to nie jest film, to nie jest gra komputerowa. Wojna to przede wszystkim śmierć, to wielkie ludzkie tragedie, to rozbite rodziny, to dzieci bez ojców i matek, to zniszczona gospodarka, to bomby spadające za oknami naszych domów, to krew, pot, łzy i dla wielu kalectwo na całe życie w postaci oderwanych kończyn. Tego chcemy dla nas? Czy wchodzenie do nie naszej wojny jest sensowne? Ludzie pobudka! Albo się przebudzimy teraz i będziemy wywierać presję na rządzących, aby nie wpychali nas do NIE NASZEJ wojny, albo obudzimy się już za późno w błocie, krwi i marazmie! Szykuje się potężne uderzenie na naszą ojczyznę, a to co mówi ten „gościu” zwany potocznie prezydentem Ukrainy, jest przygotowywaniem Polski jako „kozła ofiarnego” zbliżającej się porażki Ukraińców. To jest tylko jeden z elementów wspomnianego uderzenia, to też musimy być czujni i zjednoczeni albo w przeciwnym razie może nas i naszego kraju za kilka lat po prostu nie być! To nie jest jakaś tam „chwytliwa teza”, ale realne opisanie możliwej przyszłości. I na koniec po raz kolejny apelujemy do każdego aby modlił się za Polskę. Obecnie znajdujemy się w „czarnej d***e” pisząc kolokwialnie, i tylko sam Bóg Może nas z tego Wyciągnąć, za przysłowiowe „uszy”. I pamiętajcie, że Różaniec jest potężniejszy nawet od wojny! Jeżeli nie będziemy się modlić, jeżeli nie weźmiemy odpowiedzialności za naszą kochaną ojczyznę, to czeka nas marny los. Nie dopuśćmy do tego, albowiem niewielu może uratować wielu! A nawet może uratować cały naród! I już zupełnie na koniec dodam (w ramach bezpieczeństwa), że ta publikacja jest wyrazem moich przemyśleń, jest wyrazem mojej opinii. Autor. Zespół Eschatologia.pl Fot. ZUMA Press, Inc. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Ten „gościu” (potocznie nazywany prezydentem Ukrainy) ostro krytykuje Polskę. Jemu ciągle jest mało?
+
DO WGLĄDU DLA SZ. P. RED…
03.11.2024 r – 40-ta rocznica pogrzebu bł ks Jerzego Popiełuszki (ostatni męczennik Polski po bł prymasie Stefanie Wyszyńskim męczennik -słowa np ks abp Jana Pawła Lengi)….Na pogrzebie było od 600 tys do 1 mln wiernych (źródła podają taki przedział)….Zamordowały Księdza ubeckie służby/sługi talmuda/kabały666, gdyż bali się ,że zdemaskuje ich masoński”okrągłystolik1989″ (który to dzisiaj panoszy się w RP – niszczy kraj i pcha do wojny)….PS. kep 06.06.1984 r podpisał cyrograf władzom ubeckim( z talmuda/kabały666) w którym kep ogłosił ,iż ks Popiełuszko działa sobie prywatnie poza kościołem,(wówczas prymasem już był GLEMP)…To dało szatańskim służbom (z talmuda/kabały666) wolną rękę do rozprawienia się z bł ks Jerzym i z Polakami/z Polską………skany dokumentu można zobaczyć np w książce : „Popiełuszko. Biografia” , autor Milena Kindziuk , wyd Znak, Kraków 2018 r
KEP – FILIĄ SANHEDRYNU
https://gloria.tv/post/9AaEGGAomceX1pFeurfhvVspy
„Reakcja arcybiskupa Viganò na Synod: „Nierządnica Babilonu”
Arcybiskup Carlo Maria Viganò ostrzegł, że Synod na temat synodalności jest narzędziem „globalistycznej agendy”, zastępując Kościół katolicki „Nierządnicą Babilonu, która jest podporządkowana Nowemu Porządkowi Świata………..”.
QUIS UT DEUS !
+
Czyż nad tym koment można przejść obojętnie ?
https://marucha.wordpress.com/2024/11/01/polska-pierwszym-frajerem-w-europie/
CBA said
2024-11-01 (Piątek) @ 21:56:09
re 5 Liw. Musimy biernie czekać aż Żydzi amerykańscy siądą do stołu z Chińczykami i Rosjanami.”” Zakończyłbym trochę inaczej…siądą do stołu …z żydami z Chin i… z żydami z Rosji. ps W Chinach 3 wlk „centra” polit. 1 Narodowe/patriot, 2 komun., i 3 żydowskie. I każde próbuje ciągnąc w swoją stronę. Nie muszę dodawać, że ci ostatni są w 1 i 2 grupie /jak to zwykle u nich/.
ps Znajoma Wietnamka we Francji, mówiła mi wyraźnie, że tych
„karaluchów” pełno w Wietn…! To- w Chinach miałoby ich nie być ?!