Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.

WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)

Wpłaty Krajowe- Nr. Konta:

39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta:

PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Kod SWIFT: POLUPLPR

Tytułem: Darowizna na cele statutowe


Szef Meta (Facebook) M. Zuckerberg przyznał się do zmowy w celu cenzurowania i tłumienia wolności słowa.

0
Głos oddany na towarzyszkę Kamalę i jej kandydaturę na prezydenta USA, jest gwarancją, że podobny do Gestapo poziom cenzury, którego wszyscy doświadczyliśmy podczas tej tak zwanej „pandemii”, pozostanie mocno utrzymany co najmniej do 2028 roku. Gdyby Mark Zuckerberg był naprawdę skruszony za to, co zrobił, aby powstrzymać wolność słowa, natychmiast nakazałby przywrócenie wszystkich nieopublikowanych stron (ocenzurowanych), a tego jak wiemy nie zrobił i nie zamierza zrobić!

Wolność słowa? Ależ jaka wolność słowa? Obecnie coś takiego już nie istnieje, a jeżeli istnieje to tak jak COVID-19, czyli: „bezobjawowo”! Pamiętajcie, że na wojnie prawda umiera jako jedna z pierwszych „ofiar”, a zaiste obecnie toczona jest wojna przeciwko zwykłemu człowiekowi, przeciwko jego wolności, to też można napisać: „cyk” kolejna teoria spiskowa stała się faktem a mianowicie facebook dokonywał cenzury na skalę globalną!

Im dalej społeczeństwo dryfuje od prawdy, tym bardziej nienawidzi tych, którzy ją głoszą. Prawda jest nową mową nienawiści. Mówienie prawdy w epoce zakłamania jest czynem rewolucyjnym.”

George Orwell.

Ale także i przede wszystkim:

Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny. Normalność nie jest kwestią statystyki.”

George Orwell (ponownie).

Mark Zuckerberg w końcu przyznał, że administracja Biden – Harris naciskała na Facebooka, aby ten cenzurował to, co Amerykanie mogą, a czego nie mogą publikować na Facebooku. Mało tego, jak wynika z dalszych wypowiedzi, cenzura początkowo miała dotyczyć jedynie USA, jednak z czasem objęła inne państwa, przede wszystkim te wchodzące w skład tak zwanego: „świata zachodu”. My również jako portal odczuliśmy nacisk potężnej cenzury ze strony FB, i między innymi dlatego przestaliśmy już publikować na tym, w naszej opinii: „nazistowskim” medium.

Pozwólcie, że teraz cofnę się do początków tej tak zwanej „pandemii COVID-19”, kiedy to w mediach społecznościowych działo się coś, co można było nazwać tylko czystką. Facebook i Twitter (obecnie X), działały na rozkaz administracji Biden – Harris, aby usuwać, blokować i trwale cofać publikacje każdego, kto ośmielił się powiedzieć prawdę o wirusie z Wuhan, lub tej tak zwanej „szczepionce mRNA” służącej do: edycji genów. Ot taka prawda o tej tak zwanej „wolności słowa” w krajach „zachodnich”. Mogę napisać tylko jedno: „Panie Chroń nas od takiej wolności słowa”!

A zatem Mark Zuckerberg dosłownie rozpalił media (oczywiście nie te z tak zwanego: „głównego ścieku”, akurat tam nadal panuje zmowa milczenia), przyznając, że byli w zmowie z administracją Biden – Harris, aby cenzurować niewygodne posty. Dziś już wiemy, że prawie wszystko, co zostało ocenzurowane przez rząd i media społecznościowe, okazało się prawdą. Tak! I oby jak najwięcej osób się o tym dowiedziało i zaczęło otwierać oczy, aby widzieć a przez to wiedzieć i rozumieć!

Drodzy Rodacy, koronawirus SARS-CoV-2 powodujący chorobę COVID-19, został zaprojektowany w laboratorium, został celowo wypuszczony, blokada (lockdown) została zaplanowana w celu zniszczenia gospodarki, tak zwana „szczepionka” w rzeczywistości zabiła miliony ludzi, a lista jest długa i nadal się wydłuża. W mojej opinii prawdziwa hekatomba po „szczepionce” na COVID-19 dopiero przed nami!

I jeszcze jedno. Głos oddany na towarzyszkę Kamalę i jej kandydaturę na prezydenta USA, jest gwarancją, że podobny do Gestapo poziom cenzury, którego wszyscy doświadczyliśmy podczas tej tak zwanej „pandemii”, pozostanie mocno utrzymany co najmniej do 2028 roku. Gdyby Mark Zuckerberg był naprawdę skruszony za to, co zrobił, aby powstrzymać wolność słowa, natychmiast nakazałby przywrócenie wszystkich nieopublikowanych stron (ocenzurowanych), a tego jak wiemy nie zrobił i nie zamierza zrobić!


Autor. INFOrmator

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *