Stan wojny: uzbrojone w broń nuklearną Indie atakują uzbrojony w broń nuklearną Pakistan w „Operacji Sindoor”.

Od niedawna (kilka miesięcy) mam takie wewnętrzne „przekonanie”, że za mojego życia, za naszych czasów, przyjdzie nam „oglądać” wybuch bomby atomowej. To przeczucie mówi mi również, że nastąpi to szybciej aniżeli później, że tak to ujmę. I nie wiem gdzie to „zdarzenie” będzie miało miejsce, nie wiem czy to będzie Ukraina, Bliski Wschód, czy jeszcze gdzieś indziej, czuję jednak, że to się po prostu wydarzy.

To tyle tytułem moich „przeczuć”, teraz do meritum. Otóż Indie zaatakowały Pakistan nalotami w ramach tak zwanej „Operacji Sindoor”. Jak podają media: zostało zaatakowanych dziewięć „obozów terrorystycznych”. Na tę „eskalację” Karaczi już grozi poważnym odwetem, co wywołuje międzynarodowe obawy przed wojną między dwoma państwami uzbrojonymi w broń jądrową. Zauważacie w ostatnich latach nagły wzrost pewnych „pogłosów”?

„Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec! Powstanie bowiem naród przeciw narodowi i królestwo przeciw królestwu. Będzie głód i zaraza, a miejscami trzęsienia ziemi. Lecz to wszystko jest dopiero początkiem boleści.

Wtedy wydadzą was na udrękę i będą was zabijać, i będziecie w nienawiści u wszystkich narodów, z powodu mego imienia. Wówczas wielu zachwieje się w wierze; będą się wzajemnie wydawać i jedni drugich nienawidzić. Powstanie wielu fałszywych proroków i wielu w błąd wprowadzą, a ponieważ wzmoże się nieprawość, oziębnie miłość wielu. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony.”

Ewangelia według Świętego Mateusza 24: 6-13.

Indie nazywają to „Operacją Sindoor”, która rozpoczęła się nie tak dawno temu od serii intensywnych nalotów na regiony kontrolowane przez Pakistan w Kaszmirze. Zarówno Indie, jak i Pakistan mają arsenał nuklearny, który budzi strach w sąsiednich krajach. Głównym źródłem niezgody jest Kaszmir, który jest kontrolowany zarówno przez Indie, jak i Pakistan. Indie twierdzą, że po prostu wykorzeniają działalność terrorystyczną przeciwko Hindusom w kontrolowanym przez siebie regionie Kaszmiru, podczas gdy Pakistan twierdzi, że przeprowadziły „atak na cywilów”.

W tej chwili na Bliskim Wschodzie jest wystarczająco dużo tlących się napięć regionalnych, że wojna wydaje się nie tylko możliwa, ale i prawdopodobna. Dodajmy do tego Europę z Rosją i Ukrainą, a otrzymamy III wojnę światową, przed którą ostrzegaliśmy już od jakiegoś czasu. To nadchodzi i to jest fakt. A droga do III wojny światowej, w mojej opinii, na dobre rozpoczęła się od operacji o kryptonimie: „pandemia COVID-19”.

Wracając jednak do tematu głównego dzisiejszej publikacji. Ministerstwo Obrony Indii oświadczyło w środę (7-05-2025 roku): „Nasze działania były skoncentrowane, wyważone i nie miały charakteru eskalacyjnego. Żadne pakistańskie obiekty wojskowe nie zostały zaatakowane” – napisano w oświadczeniu, dodając, że: „Indie wykazały znaczną powściągliwość w doborze celów i metodach egzekucji”. Bilans natomiast jest taki, że w ostatnich dniach liczba ofiar przekroczyła już trzydzieści osób.

Przy tej okazji nie mogę również zapomnieć o innym fragmencie z Pisma Świętego, a mianowicie: „Gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną. Wy zaś, bracia, nie jesteście w ciemności, aby was dzień ten jak złodziej zaskoczył” – 1 List do Tesaloniczan 5: 3-4. Zatem czuwajmy, bądźmy gotowi, nie dajmy się wprowadzić w stan „umysłowej i duchowej hibernacji” na której tak zależy antychrystowi i jego „apostołom”.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.