Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.

WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)

Wpłaty Krajowe- Nr. Konta:

39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta:

PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Kod SWIFT: POLUPLPR

Tytułem: Darowizna na cele statutowe


Sezon „rewolucji”: równoczesne i nakładające się na siebie wydarzenia mówią nam, że lato będzie długie, gorące i krwawe.

0
Szanowni Państwo, ostatnie lata przyniosły w USA gwałtowny wzrost zamieszek, protestów i aktów przemocy, które wskazują na rosnące napięcia między różnymi grupami społecznymi. W miastach, gdzie dochodziło do masowych demonstracji, sytuacja często wymykała się spod kontroli, prowadząc do starć z policją i wojskiem. Społeczeństwo amerykańskie stało się bardzo podzielone, polaryzacja ta przejawia się nie tylko w polityce, ale także w codziennym życiu, wpływając na relacje międzyludzkie oraz zaufanie do instytucji.

Sezon „zamieszek” powrócił z pełną siłą, przy jednoczesnym realizowaniu się wielu wydarzeń ściśle powiązanych z czasami ostatecznymi. Teraz jedyne czego świat potrzebuje to w zasadzie „niewielka iskra”, aby wszystko zapłonęło, aby wydarzenia związane z „oczyszczeniem” zostały wprawione w ruch. To sprawia, że musimy być czujni i wyczuleni na wszystko to, co jest związane z naszą Polską, pilnujmy naszej ojczyzny, albowiem świat schodzi ku „otchłani”.

Chrześcijaninie, to może być odpowiedni moment, aby się przygotować, ponieważ wydarzenia związane z końcem czasów zbliżają się do momentu „uderzenia w wentylator”, które rozpryśnie kawałki – wiadomo czego – we wszystkich kierunkach. Gdy to czytasz, następujące sytuacje są już ustalone: prezydent Donald Trump wykorzystuje wojsko do ukrócenia protestów, grupa Bilderberg prowadzi swoje doroczne spotkanie przez cały weekend, a we wtorek Emmanuel Macron i książę koronny Mohammed bin Salman przejmą władzę w Organizacji Narodów Zjednoczonych w celu utworzenia państwa palestyńskiego. Kubek jest pełny i niedługo się przeleje.

Powrócił sezon „zamieszek”, coś, czego nie doświadczyliśmy od czasów, gdy Donald Trump po raz pierwszy objął prezydenturę. Co za zbieg okoliczności. W całym tym chaosie jest jeszcze jedno wydarzenie, o którym nie wspomnieliśmy, a które również odbędzie się w sobotę, 14 czerwca, w tym samym czasie, gdy rozpocznie się wydarzenie „No Kings”. W Waszyngtonie prezydent Donald Trump będzie obchodził swoje urodziny organizując jedną z największych i najdroższych parad wojskowych, jakie ten kraj kiedykolwiek widział.

A teraz pomyśl o tym przez chwilę. Podczas gdy w 180 miastach w całym kraju odbywają się gwałtowne protesty, prezydent będzie celebrował się przesadnym pokazem siły ognia wojskowego. Zastanów się, jaka byłaby twoja reakcja, gdyby to robił Obama lub Biden. Wyobraź sobie, co byś wtedy powiedział. Jeśli jesteś intelektualnie uczciwy, powinieneś to samo powiedzieć o Trumpie.

Ci, którzy zechcą protestować, spotkają się z bardzo dużą siłą” – powiedział Trump dziennikarzom w Gabinecie Owalnym, nie rozróżniając pomiędzy agresywnymi a pokojowymi demonstrantami. Oczywiście za tymi protestami stoją między innymi pieniądze Georga Sorosa, ale należy zauważyć, że Stany Zjednoczone są na tyle wewnętrznie zgniłe i zdegenerowane, że to po prostu działa i to na taką skalę.

A teraz, czym jest wcześniej wspomniane wydarzenie: „No Kings”? Otóż „No Kings” to ogólnokrajowy dzień buntu. Od miejskich bloczków po małe miasteczka, od schodów sądowych po parki społecznościowe,. Celem jest: odrzucenie autorytaryzmu i obalenie Donalda Trumpa. Jak wspominaliśmy, wojna wkrótce powróci na ulice Ameryki, tak jak miało to miejsce pięć lat temu. Lewica nazywa to wydarzenie: „ogólnokrajowym dniem oporu” i jest zmobilizowana oraz gotowa do ataku w najbliższą sobotę, 14 czerwca, w setkach miejsc w całym kraju. Zaiste, z pewnością będzie się „działo”.

Szanowni Państwo, ostatnie lata przyniosły w USA gwałtowny wzrost zamieszek, protestów i aktów przemocy, które wskazują na rosnące napięcia między różnymi grupami społecznymi. W miastach, gdzie dochodziło do masowych demonstracji, sytuacja często wymykała się spod kontroli, prowadząc do starć z policją i wojskiem. Społeczeństwo amerykańskie stało się bardzo podzielone, polaryzacja ta przejawia się nie tylko w polityce, ale także w codziennym życiu, wpływając na relacje międzyludzkie oraz zaufanie do instytucji.

Dodatkowo wzrost nastrojów autorytarnych i sposób, w jaki niektóre grupy starają się podważać wyniki wyborów oraz procesy demokratyczne, może wskazywać na zagrożenie dla fundamentów amerykańskiej demokracji. I dlatego też coraz więcej Amerykanów traci zaufanie do policji, rządu i innych instytucji, co prowadzi do chaosu i osłabienia wspólnoty. To zjawisko z pewnością przyczyni się do dalszego pogłębiania kryzysu. Ameryka upada, to pewne, ale tuż przed upadkiem – w mojej opinii – rozpęta III wojnę światową a przynajmniej podejmie próbę, oby nie udaną.


Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.


 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *