Projekt „Niebiańska Jerozolima”: Ukraina i wschodnia Polska ma dla Chazarów większe znaczenie niż obecny Izrael.

W mediach społecznościowych, ale i nie tylko tam, pojawiły się w ostatnich latach informacje, które łączą atak Rosji na Ukrainę z tak zwaną „teorią spiskową”, mówiącą, że Żydzi chcą przenieść Izrael z Bliskiego Wschodu na część terytorium Ukrainy a i być może Polski. Zaznaczę, że w chwili obecnej możliwa jest III wojna światowa z centrum na Bliskim Wschodzie, więc cóż rzec, pewne kropki się łączą.

Żydzi (chociaż nie do końca żydzi), którzy obecnie zamieszkują teren Izraela, wyznaczonego notabene na terytorium Palestyny, doskonale zdają sobie sprawę z zagrożenia o którym wspomnieliśmy powyżej, dlatego możliwe, że od lat szukali miejsca, do którego mogliby się ewakuować, do którego mogliby przenieść „tkankę narodu”. Wybór miał paść na Ukrainę – na tereny byłego Państwa Chazarskiego.

Plan ten obejmuje realizację tajnego projektu o nazwie: „Niebiańska Jerozolima”. Swego czasu, to jest w roku 2012, Henry Kissinger (sekretarz stanu w czasach prezydentury Nixona i Forda) miał powiedzieć, że „za dziesięć lat nie będzie Izraela”? Dokonano analizy i wytypowano właśnie Ukrainę. Informacja o tym, że Henry Kissinger powiedział takie słowa, została opublikowana – chyba po raz pierwszy – w New York Post, przez Cindy Adams.

Następnie pod koniec września tego samego roku na stronie The Times of Israel pojawił się artykuł, w którym Tara Butzbaugh, pracująca w biurze polityka, zdementowała tę informację. Kochani słynny dyplomata, książę Aleksander Gorczakow, mawiał, że: „nie wierzy w niezdementowane informacje”, czyli: „tylko to, co zdementowane, jest prawdziwe”. Dodatkowo nadmienię o pewnym spotkaniu sprzed około 15 lat, kiedy to Władimir Putin spotkał się z szefem Chabad-Lubawicz w kwestii założenia banku, który miał finansować to przedsięwzięcie.

Kolejna kwestia a mianowicie: tak zwana imigracja z Ukrainy do Polski, czyli jak kiedyś mawiał klasyk: „wpuśćmy wszystkich, a potem sprawdzi się, kto kim jest”. Po pierwsze i najważniejsze, to z czym mamy do czynienia jeżeli chodzi o tak zwaną „imigrację” Ukraińców do Polski, to nie jest to żadna „imigracja”, lecz skala zjawiska wskazuje na coś zupełnie innego a mianowicie na wędrówkę ludów a nawet przesiedlenie całego narodu.

Oczywiście nie jest to proces naturalny, jak to miało miejsce wielokrotnie w historii ludzkości, lecz jest to proces wymuszony, wykreowany sztucznie przez człowieka (Putin i NIETYPOWA agresja na Ukrainę). I tutaj powstaje pytanie: w jakim celu? Putin mógł zdobyć Ukrainę w kilka dni i nie są to analizy na wyrost, lecz stwierdzenie faktów, nie zrobił tego jednak. Zatem, jeżeli tego nie zrobił, to miał swój cel w takim działaniu.

Wygląda to tak jak gdyby Władimir Putin chciał przerazić Ukraińców dosłownie na śmierć, po to aby oni sami uciekali z własnego kraju, który w takiej sytuacji po prostu opustoszeje (wolna „działka” w Europie do wzięcia). Pusta ziemia na wschód od Polski i tutaj na naszym horyzoncie pojawia się omawiana dziś teoria: „Niebiańskiej Jerozolimy”, miejsce na „przesiedlenie” społeczeństwa zamieszkującego dzisiejszy Izrael.

To wszystko z kolei wiąże się z „Nowym Porządkiem Świata” a Putin doskonale wie czym jest „Nowy Porządek Świata”. On oraz GRU, rozumieją doskonale iż nadchodzi Antychryst, a być może już jest. On rozumie, że będzie jedna światowa waluta, że będzie system „społecznego kredytu” na wzór Chiński i wreszcie, że ludzie przyjmą mikro-chipa na dłoń lub na czoło, aby móc sprzedawać i kupować. W obliczu tej perspektywy finalizują się obecnie „globalne interesy” i Putin także w tym uczestniczy.

Czasem czytam w mediach niezależnych, że Putin walczy z „Nowym Porządkiem Świata”, jednak uważam, że coraz więcej dowodów świadczy o czymś przeciwstawnym. Otóż Putin to tak naprawdę „prekursor antychrysta”. Kochani „Oni” są dogadani na zupełnie „nowy system”, to też Putinowi nie zależy na ekonomii i gospodarce, bo wie i rozumie, że niebawem to wszystko po prostu padnie.

Dodatkowo należy wspomnieć, że w momencie w którym na naszej ziemi będzie już wystarczająca liczba Ukraińców, kilka milionów, to jaki będzie stanowić problem dla „sprzedajnych mediów” aby szczuć ich na nas, na Polaków? Sądzę, że żaden i „Oni” doskonale o tym wiedzą, rozumieją to i dlatego „mieszają dwa narody” na jednej ziemi. Na koniec należy zauważyć, że to wszystko dzieje się w całkowitej nieświadomości tych imigrujących do nas Ukraińców, oraz pomagających im Polaków.

Jednakże „Oni” to jest „Globaliści” nie potrzebują świadomości własnych ofiar do realizowania swoich „tajnych agend”. I wystarczy, że tam na samej górze zapadnie decyzja o przesunięciu wajchy i rozpocznie się medialne międzynarodowe szczucie. Konsekwencje tego? Cóż, możliwości jest wiele a ostateczny cel to rozbiór Polski. Taka jest moja opinia.

Reasumując, Rosja mogąc zdobyć Ukrainę w trzy dni, wykorzystując do tego celu swoich dywersantów, znajomość postradzieckiej infrastruktury na Ukrainie, mając tam swoich agentów z czasów ZSRR, mogąc ich załatwić jednym kliknięciem myszki w cyberwojnie lub potraktować impulsem elektromagnetycznym IEM (impuls elektromagnetyczny), zamiast tego „walczy” z kozakami przez tyle lat. Czas zacząć myśleć, albowiem chcą dla Chazarów (współczesnych tak zwanych żydów, którzy zamieszkują w znacznej części współczesny Izrael) Ukrainy, ale bez Ukraińców.

Gdyby Putin podbił banderowców w trzy dni, bez strat w ludziach, to musiałby teraz coś zrobić z tą banderowską ludnością, a tak, poprzez wojnę „na wyniszczenie”, cześć po prostu „wybił”, a resztę przestraszył tak, że sama uciekła na zachód Europy, Kanady (nowej UPA- mekki) i do USA. Olbrzymie połacie urodzajnej ziemi (czarnoziemy), bogatej w tak zwane „metale ziem rzadkich” na Ukrainie stają się właśnie bezludne i gotowe na przyjęcie nowych panów.

Nowych panów to jest chazarskich Żydów, którzy uciekną tam, gdy tylko rozpętają wojnę totalną na Bliskim Wschodzie. Post scriptum – przypominam, że na Ukrainie jest więcej grobów świętych cadyków judaistyczno-chazarskich niż w Izraelu. Ukraina i wschodnia Polska ma dla Chazarów większe znaczenie niż obecny Izrael, to jest dla nich ich „nowa ziemia obiecana”.

I teraz już zupełnie na koniec, otóż potomkowie UPA / OUN sami zaciągnęli na siebie karmiczny dług, a więc niech się teraz nie dziwią Bożej Sprawiedliwości, która skazała ich, to jest naród odpowiedzialny za „Mord Wołyński” na zagładę. Tego, co oni robili z Polakami na Wołyniu, nawet demonicznie opętany Hitler by nie wymyślił i nie zrobił. Ukraińcy z tak zwanej „Galicji Wschodniej” byli gorliwsi w wypełnianiu rozkazów szatana niż najgorsi z niemieckich esesmanów. Jak to stanowi stare porzekadło: „Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy”.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.