Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.

WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)

Wpłaty Krajowe- Nr. Konta:

39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta:

PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Kod SWIFT: POLUPLPR

Tytułem: Darowizna na cele statutowe


Męka naszego Pana jest wstrząsem dla ludzkiego sumienia, dla umysłu, dla całej sfery duchowej człowieka.

Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, gdy Jezus Modlił się w Ogrójcu, to wiedzcie, że w tamtym momencie Myślał także o Was, o waszych grzechach, o tym, że Jego męka jest także męką o wasze zbawienie. Was jeszcze na świecie nie było, mnie także, ale Bóg doskonale zna liczbę ludzi, którzy w całej historii zbawienia pojawią się, zostaną przez Boga Stworzeni, zatem Jezus Był Ofiarą za ludzi którzy już pomarli, za tych, którzy żyli w czasach Jezusa, oraz za tych, którzy mieli się dopiero narodzić.

Jezus oddał swoje Życie za mnie i za Ciebie. W momencie agonii i śmierci, na „barkach” naszego Zbawiciela „zawisła” ludzkość wszystkich czasów, „zawisł” grzech wszystkich czasów. Bóg- Człowiek doskonale Rozumiał i Pojmował ogrom nieszczęścia jakie w historii ludzkości zaistnieje za sprawą człowieka, kuszonego przez szatana. Nasz Zbawiciel doskonale Rozumiał, ale Rozumiał to doskonale jako Bóg a nie jak my ludzie, to jest ułomnie.

Kochani, gdy piszę te słowa, gdy rozmyślam nad męką naszego Pana, to równocześnie mam świadomość tego jak sam z siebie jestem ułomny, jak sam z siebie jestem daleko od pojęcia pełni prawdy. Tylko Bóg po przez Swoją Miłość i Miłosierdzie, może Dać nam tę łaskę, że zrozumiemy więcej aniżeli jesteśmy w stanie. Zrozumiemy więcej i „przebijemy się”, przez nasze ludzkie ograniczenia. Z Bogiem jest to możliwe.

Od wielu dni krok za krokiem „podąża za mną” temat, który dziś podejmuję, więc go podejmuję. Ktoś kiedyś zapytał mnie, w jaki sposób można zbliżyć się do Boga? W jaki sposób odnaleźć drogę prowadzącą do Jezusa? Wówczas odpowiedziałem, pamiętam to po dziś dzień, że dobrym sposobem, jeżeli mogę to tak ująć, jest rozważanie męki Chrystusa. Zatem rozważanie, medytowanie nad tajemnicami różańca z części bolesnej.

Zapytacie dlaczego akurat powiedziałem tak a nie inaczej? Powiedziałem tak ponieważ taka postawa, taka medytacja była tym co przemówiło do mnie. Męka naszego Pana jest wstrząsem dla ludzkiego sumienia, dla umysłu, dla całej sfery duchowej człowieka. Jest to wydarzenie będące kulminacją wielu zdarzeń. To wówczas człowiek, pod kierownictwem szatana przeprowadził sąd i wyrok śmierci nad Bogiem, który Przyszedł na ten świat z otwartymi ramionami i „sercem na dłoni”.

Szatan zamordował Boga, posłużył się człowiekiem w tej zbrodni. ALE ostatecznie Jezus Pokonał śmierć, grzech i szatana. Jednakże zatrzymajmy się i spójrzmy na niewdzięczność człowieka. Jezus Uzdrawiał chorych, Wskrzeszał umarłych, Nauczał, Niósł miłosierdzie i miłość, Podnosił na duchu, prostował pogmatwane ludzkie ścieżki. Jezus Był (nadal Jest i Zawsze Będzie) Chodzącą „dobrocią”, a mimo to Został skatowany i ukrzyżowany przy okrzykach bluźnierstw. Piekło „wylazło” na powierzchnię ziemi, a człowiek trzymając się ręka w rękę z demonem ukrzyżował i zamordował własnego Stwórcę.

Drogi Czytelniku, Droga Czytelniczko, gdy Jezus Modlił się w Ogrójcu, to wiedzcie, że w tamtym momencie Myślał także o Was, o waszych grzechach, o tym, że Jego męka jest także męką o wasze zbawienie. Was jeszcze na świecie nie było, mnie także, ale Bóg doskonale zna liczbę ludzi, którzy w całej historii zbawienia pojawią się, zostaną przez Boga Stworzeni, zatem Jezus Był Ofiarą za ludzi którzy już pomarli, za tych, którzy żyli w czasach Jezusa, oraz za tych, którzy mieli się dopiero narodzić.

Tego nie można sobie wyobrazić, ale podążmy tą ścieżką, i prośmy Boga o Dar Zrozumienia, otóż Jezus doskonale Wiedział, co Go czeka. Wiedział także, że dla wielu Jego męka będzie bezcelowa, gdyż wielu wyprze się Jezusa, wyprze się Jego nauczania (Ewangelii). Jestem przekonany, że szatan używał tego argumentu, aby jeszcze bardziej wzmóc konanie naszego Zbawiciela (krwawy pot). Jezus jednak nie Cofnął się, nie Porzucił nas, a wziął w ramiona krzyż i dobrowolnie Poszedł na śmierć po to abym ja, czy Ty, Ty i Ty, mogli się zbawić.

Kochani nie uciekajcie od krzyża, nie uciekajcie od męki Jezusa z Nazaretu, naszego Zbawiciela, Boga- Człowieka. „Módlcie się abyście nie ulegli pokusie”. Nie szukajcie złudnego „ludzkiego spokoju”, tego nic nie wartego mirażu. Pamiętajcie, że nie zostaliście stworzeni do „bylejakości” ale do walki od prawdę o wasze zbawienie. W walce duchowej nie ma żartów, tutaj są tylko dwie opcje, albo pójdziemy za Jezusem albo za demonem (za światem). Nie można dwóm panom jednocześnie służyć.

Dlatego proszę was raz jeszcze, starajcie się rozważać mękę naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. W drodze ku wiecznemu zbawieniu, nie ma czegoś takiego jak proste rozwiązania, łatwe decyzje i ubite drogi. Życie jest egzaminem z naszego człowieczeństwa i nie będzie łatwo, zaiste wyzwanie to nie lada, ale z Jezusem osiągniemy „metę”, wiarę zachowamy, a w momencie sądu przed Boskim Trybunałem, nie zostaniemy potępieni.


Autor. Tomasz Magielski

Fot. Pixabay.com / CharlVera

Wszelkie prawa zastrzeżone.