III wojna światowa w toku: Iran zaniepokojony zbliżającym się nalotem Izraela i USA na ich instalacje nuklearne.

Obecnie Irańskie systemy obronne są w stanie podwyższonej gotowości, szczególnie wokół krajowych obiektów nuklearnych, z powodu obaw przed wspólnym izraelsko-amerykańskim uderzeniem – takie informacje podaje między innymi The Telegraph. Natomiast w mojej opinii, atak na Iran został już przesądzony, a stało się tak ponieważ USA „przehandlowały” Ukrainę w „łapy” Rosyjskie, w zamian za Rosyjską „zgodę” i przyzwolenie na taki atak.

Przerabialiśmy tę historię tak wiele razy, że niechętnie wracam do niej ponownie, ale zrobię to, ponieważ w pewnym momencie to musi się wydarzyć. Otóż wydarzenia z 7 października 2024 roku nauczyły nas, że wszystko prowadzi do Iranu. Izrael mówi wprost, że irański program nuklearny musi zostać zniszczony. Strefa Gazy? Hamas? Hezbollah? To są tylko „symptomy” tego, co nadchodzi, a nadchodzi „podpalenie” Bliskiego Wschodu po przez pełnoskalowy atak na Iran.

Izrael potrzebuje „więcej” wojny. Donald Trump też potrzebuje „więcej” wojny, choćby po to, by pokazać światu, że Ameryka i Izrael są nierozłączne. Trump spotkał się z wielkimi fanfarami i wielkimi oczekiwaniami, Trump potrzebuje teraz uzasadnionego pokazu siły. Zniszczenie irańskich reaktorów jądrowych jest właśnie tym, czego mu potrzeba. Oczywiście w tle znajduje się odbudowa Świątyni Jerozolimskiej i nieustanne „torowanie drogi” dla nadchodzącego antychrysta, co Trump czyni perfekcyjnie i z wielkim oddaniem!

Natomiast sam Iran spieszy się z modernizacją obrony powietrznej, obawiając się – już wspomnianego w tytule – wspólnego ataku izraelsko-amerykańskiego. „Systemy obronne zostały wzmocnione wokół kluczowych obiektów nuklearnych i rakietowych poprzez dodanie dodatkowych wyrzutni systemów obrony powietrznej. Według raportu, irańscy urzędnicy zaczęli podejmować dodatkowe działania po tym, jak zarówno administracja Bidena, jak i Trumpa zauważyły prawdopodobny plan Izraela dotyczący ataku na kluczowe irańskie obiekty nuklearne w 2025 roku” – informuje The Jerusalem Post.

Oczywiście dla mnie to nie jest „informowanie”, ale przygotowywanie i urabianie społeczeństwa do tego, co już zostało postanowione. „Irańskie władze czekają na atak i przewidują go każdej nocy, wszystko jest w stanie podwyższonej gotowości – nawet w miejscach, o których nikt nie wie” – donosi jedno ze źródeł The Telegraph. Możemy również w tym samym medium przeczytać, że: „Prace nad ufortyfikowaniem obiektów jądrowych trwają od lat, ale nasiliły się w ciągu ostatniego roku, szczególnie od czasu pierwszego ataku Izraela”.

Iran rozwinął swoją obronę powietrzną, ale także wykorzystał rosyjskie S-300 do ochrony swoich obiektów nuklearnych. Mimo to kraj nie jest pewien, czy rosyjskie S-300, którymi dysponuje, będą wystarczające przeciwko izraelskiej broni. Doprowadziło to do dodatkowych nacisków ze strony Iranu, aby przyspieszyć dostawę systemów S-400. Ale, jak już napisaliśmy na początku, Rosja przehandlowała Iran za Ukrainę. Na tę chwilę tak to właśnie wygląda. Natomiast w momencie ataku Izraela i USA na Iran, jak ostatecznie zachowa się Rosja, to czas pokaże.

Na początku tego tygodnia generał IRGC Amir Ali Hajizadeh ogłosił dalszy rozwój systemów obrony przeciwrakietowej w celu przygotowania się do izraelskiego ataku. Planują wyposażyć w powyższe systemy Teheran i inne duże miasta. Zatem Trump przyjął podejście „maksymalnej presji” na Iran, a doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Michael Waltz powiedział, że: „wszystkie opcje są na stole” w odniesieniu do działań USA wobec Iranu. „Oni [Iran] są irracjonalnym aktorem, któremu nie możemy pozwolić, aby trzymał palec na guziku” – dodał.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.