Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.
WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)
Wpłaty Krajowe- Nr. Konta: 39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta: PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Kod SWIFT: POLUPLPR Tytułem: Darowizna na cele statutowe „Szatan, będąc dumny, nieskończenie więcej cierpi z powodu karania przez małą i pokorną służebnicę Bożą, a jej pokora upokarza go bardziej niż moc Boża. A po drugie Bóg dał Maryi tak wielką moc przeciwko diabłom, że, często musieli wyznawać, wbrew sobie ustami opętanych, że bardziej boją się jednego z Jej westchnień za duszę niż modlitwy wszystkich świętych i jednej z jej gróźb bardziej niż wszystkich innych mąk.” Święty Louis de Montfort o Matce Bożej. Przez ponad 1000 lat (610-1700) miecz Mahometa walczył z chrześcijaństwem. Miecz uderzony w chrześcijaństwo po tym, jak Mahometanie podbili chrześcijański Bliski Wschód i Afrykę Północną w VII wieku. Z biegiem lat miażdżące bluźnierstwo szahady przygniotło chrześcijan, a prześladowania i podatki spowodowały, że większość uległa apostazji. Te dawniej chrześcijańskie regiony do dziś pozostają w cieniu półksiężyca. Ale to nie był koniec, otóż miecz uderzył w chrześcijaństwo także z zewnątrz, gdy trans-saharyjski handel niewolnikami Mahometa rozciągał się na całą Afrykę, a najazdy rozszerzyły się na Europę, docierając do południowej Francji. Nasi ojcowie zrozumieli to zagrożenie. Uczynili znak krzyża, dobyli mieczy i spotkali się z Mahometanami, ufając Chrystusowi. Dopóki walczyli po stronie armii aniołów, a nie po stronie ziemskich ambicji, islam był odpierany. Walka między chrześcijaństwem a wyznawcami Mahometa jest walką duchową. Nic nie pokona potęgi islamu poza krzyżem Jezusa Chrystusa. Najświętsza Maryja Panna zawsze wznosiła ten sztandar Świętego Krzyża, a ludzie chrześcijaństwa maszerowali pod sztandarem, stąd nazwa „krzyżowiec” oznacza „ten, który bierze krzyż”. Jak widzimy w licznych interwencjach Matki Bożej, aby powstrzymać postęp Saracenów, musiało dojść do ingerencji „nie z tego świata”. Herezja Mahometa, mówi Święty Juan de Ribera, jest: „bezbożnym, bluźnierczym, okrutnym kultem, wymysłem diabła i bezpośrednią drogą do ognia piekielnego. Ta herezja nie zasługuje nawet na miano religii”. W opinii wielu teologów i badaczy Pisma Świętego, tak jak Maryja została wybrana, by upokorzyć dumę szatana, tak też upokorzy dumę miecza Mahometa. Maryja jest naszym ratunkiem przed szaleństwem islamu. Drodzy Czytelnicy, z czasem w chrześcijaństwie pojawili się słabsi ludzie a także zdrajcy, którzy zamiast wiecznej chwały wybrali miłość do pieniędzy, dobrobyt i „światowy poklask”. Zaprzestali oni walki po stronie prawdy, po stronie armii anielskich, a wybrali pustą chwałę ziemskich bogactw. Spójrzcie na czasy obecne w jak upadlający sposób papież Franciszek zabiega o względy Islamu, podczas gdy w tym samym momencie mordowani są chrześcijanie, którzy odeszli od islamu na rzecz wiary w Jezusa Chrystusa. W 1937 roku Hillaire Belloc zauważył, że skoro mocarstwa zachodnie utraciły chrześcijaństwo i prostytuowały się z miłości do pieniędzy, a Saraceni wciąż mieli silny zmysł religijny, to mogą oni pewnego dnia powstać na nowo: „Przede wszystkim, Religia, my [na zachodzie] cofnęliśmy się, a islam w większości zachował swoją duszę. Nowoczesna Europa, a zwłaszcza Europa Zachodnia, stopniowo utraciła swoją religię. Istnieje u nas kompletny chaos moralny. Jako narody czcimy samych siebie, czcimy naród lub czcimy szczególny układ ekonomiczny uważany za zaspokojenie sprawiedliwości społecznej. Ci, którzy nami kierują i od których odbierany jest ton naszej polityki, nie mają większego zainteresowania duchowego. Ich głównym interesem osobistym jest prywatny zysk. Islam nie doznał tego duchowego upadku, a w kontraście między naszym religijnym chaosem a religijnymi, poświadczonymi wciąż silnymi w całym świecie siłami Mahometa, leży nasze niebezpieczeństwo.” W wielu proroctwach, których źródło wywodzi się z chrześcijaństwa, jest mowa o: „armii spod znaku półksiężyca”, która to armia spróbuje: „zalać” Europę. Zatem powstaje zasadnicze pytanie o to czy jako Cywilizacja Łacińska zdołamy się przeciwstawić Islamowi? W mojej opinii Europa Zachodnia, poniesie katastrofalne konsekwencje swoich działań a w zasadzie braku działań względem Islamu, szerzącego się w Cywilizacji Zachodniej. Polska natomiast może się uratować, gdyż jako naród stanowimy monolit kulturowy oraz etniczny. Autor. Zespół Eschatologia.pl Fot. Pixabay.com / shamsherniazi Wszelkie prawa zastrzeżone.
Herezja Mahometa jest niczym innym jak: „bezbożnym, bluźnierczym, okrutnym kultem, wymysłem diabła (…)”.
Islam darzy wielką miłością Dziewicę Maryję, szczególnie pod wezwaniem Fatimy, którą nazywa Naszą Panią (Sayyida).
Cytat u góry…
Wszystko składa się w jedną część czy nie?Jest już pobudka czy ona nastąpi być może jeszcze?Kim jest ten duch przyjmujący postać anioła światłości ale kłamliwy w odniesieniu do Biblii?Jeszcze tylko chwilę będzie dzwonić zaraz fałszywe wielkie cuda tegoż „anioła światłości”…