E. Snowden ujawnił falę korupcji w najważniejszych agencjach rządowych USA (szpiegowali na potęgę).

„Na całym świecie działa przeciwko nam monolityczny i bezwzględny spisek, bazujący na ukrytych środkach, by rozszerzać swą strefę wpływów. Jest to system, który zgromadził ogromne ludzkie i materialne zasoby, dla zbudowania zjednoczonej i wysoce skutecznej maszyny, która łączy operacje militarne, dyplomatyczne, wywiadowcze, ekonomiczne, naukowe i polityczne. Jej przygotowania są ukrywane, a nie ogłaszane, jej pomyłki grzebane, a nie publikowane a jej przeciwnicy uciszani.”

John F. Kennedy. Były (zamordowany) Prezydent USA.

Edward Snowden, to były analityk amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA), który w 2013 roku przekazał mediom, między innymi Washington Post i brytyjskiemu Guardianowi, ściśle tajne pliki komputerowe. Z danych wynikało, że rząd USA monitoruje potajemnie telefony i maile milionów obywateli, tłumacząc to potrzebą przechwytywania komunikatów wysyłanych przez terrorystów.

Administracja ówczesnego prezydenta Baracka Obamy oskarżyła go o zdradę kraju, ale Snowdena nie można było postawić przed sądem, gdyż z Hongkongu, gdzie dzielił się swoimi rewelacjami z dziennikarzami, zbiegł do Rosji, a tam udzielono mu azylu. Innymi słowy, administracja ówczesnego prezydenta nawet nie zająknęła się na temat szokujących informacji ujawnionych przez Snowdena, lecz skupiła się na jego aresztowaniu za wszelką cenę, tak rozpoczęło się polowanie.

Ameryka jest podzielona w ocenie Snowdena. Około połowy społeczeństwa nie widzi w nim zdrajcy, pochwala jego postępek, a wielu uważa go za bohatera. Ich zdaniem to kontynuator szczytnej tradycji obywatelskiego nieposłuszeństwa, dysydent w słusznej sprawie alarmujący opinię publiczną o nieprawościach popełnianych przez pracodawcę, w tym przypadku rząd. Przekazanie mediom dokumentów o tajnym programie rządu ujawniło skalę ingerencji „Wielkiego Brata” w prywatność obywateli i przyczyniło się do ograniczenia zakresu tej działalności.

Edward Snowden od zawsze prezentował postawę patrioty. Chciał tego, co najlepsze dla kraju i był gotowy poświęcić swoje życie za Stany Zjednoczone, jeżeli tylko zaistnieje taka potrzeba. Dlatego też już na początku swojej dorosłej drogi wstąpił do armii z myślą o obronie ojczyzny. Niestety bardzo szybko okazało się, że w prawdzie posiada niezwykły umysł i inteligencję, ale ciało jest słabsze i nie poradzi sobie z przeciążeniami, jakie niesie ze sobą służba.

To też szybko został zwerbowany przez CIA, po czym po paru latach został agentem NSA, ponad to był doradcą wielu innych agencji rządowych. Z czasem jednak, przed jego oczyma zaczęło materializować się inne oblicze USA od tego, które miał przed oczyma do tej pory. Jakie to było oblicze? Pełna inwigilacja, nie zważanie na ludzkie życie, brak szacunku dla prywatności a nawet podstawowych praw przysługujących każdemu i wynikających bezpośrednio z konstytucji.

Snowden miał ogromny moralny problem, który w nim narastał a o którym nie mógł rozmawiać ze względu na tajność. Jak łatwo się domyśleć, sytuacja w której człowiek inteligentny, przepełniony szczytnymi ideami oraz zasadami napotyka tak ogromne bezprawie i dodatkowo nie może o tym praktycznie z nikim porozmawiać, skutkuje wzrostem frustracji a czasem nawet czegoś gorszego, jak chociażby psychoza.

Edward Snowden na nasze szczęście pokonał zamęt i ostrzegł ludzkość przed tym, co potajemnie realizują amerykańskie agencje rządowe. Tajny projekt szpiegowski PRISM został zatwierdzony w roku 2007, oczywiście prace trwały już od czasu zamachów na WTC z 2001 roku. PRISM w całości był administrowany, przez NSA. Projekt PRISM to program, który umożliwiał wywiadowi USA dostęp do wszelakich danych zgromadzonych na serwerach największych przedsiębiorstw, dodatkowo posiadł możliwość gromadzenia oraz katalogowania pozyskanych informacji.

Snowden wielokrotnie podkreślał, że był wręcz przerażony skalą inwigilacji prowadzonej przez NSA. I teraz najważniejsze informacje. Otóż 6 czerwca 2013 roku, brytyjski The Guardian oraz amerykański The Washington Post, opublikowały obszerne materiały, w których ujawniły dowody potwierdzające szokującą postawę największych przedsiębiorstw branży internetowej. Microsoft, Yahoo INC, Google, Facebook, YouTube, Skype, czy AOL przystąpiły do tajnego programu szpiegowskiego NSA.

Innymi słowy Centralna Agencja Wywiadowcza Stanów Zjednoczonych bez żadnego problemu mogła gromadzić informacje o zwykłych obywatelach. Na jakiej zasadzie działał PRISM? Otóż załóżmy, że NSA ma za zadanie inwigilować jakąś osobę z Los Angeles, ponieważ jest podejrzana o terroryzm. PRISM w tym momencie brał pod lupę penitenta, ale wystarczyło wejść na wyższy poziom by móc inwigilować również wszystkie osoby, z którymi ów podejrzany miał kontakt. Czyli każda osoba, z Facebook’a również została poddana inwigilacji programem PRISM.

Dodatkowo ujawnione zostały takie projekty jak: Tempora, proceder oznaczania nowo wyprodukowanych Smartfonów oraz ujawnione zostały informacje na temat tak zwanych implantów, czyli programów, którymi NSA zainfekowało ponad 50 000 komputerów na całym świecie. Oprogramowanie to jest nieaktywne i uśpione, lecz może być w konkretnym momencie uaktywnione. I teraz powstaje pytanie, do czego ma to wszystko prowadzić?

Czy rzeczywiście chodzi o obronę i bezpieczeństwo czy może o kontrolę? Tutaj nie powinniśmy mieć żadnych złudzeń, obecne wydarzenia na świecie pokazują jasno, że gra toczy się przede wszystkim o kontrolę, ponieważ kontrola daje władzę. Edward Snowden, człowiek z wewnątrz, człowiek, który ma doskonałą znajomość procesów, jakie zachodzą w wyżej wspomnianych agencjach rządowych, mówi wprost, że to, co tam się dzieje przechodzi wszelkie wyobrażenie.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Pixabay.com / jamesmarkosborne

Wszelkie prawa zastrzeżone.