Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.
WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)
Wpłaty Krajowe- Nr. Konta: 39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta: PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Kod SWIFT: POLUPLPR Tytułem: Darowizna na cele statutowe Jednym z doskonałych sposobów na zrozumienie teraźniejszości, jest zrozumienie historii ludzkości. Szanowni Państwo, starożytne teksty są „kopalnią wiedzy” o początkach człowieka. Taką „kopalnią wiedzy” jest także Biblia. Jeżeli połączymy Biblię oraz starożytne teksty, to naszym oczom ukaże się spójna historia, od stworzenia człowieka przez Boga, po przez konkretne wydarzenia, aż po dzień dzisiejszy. Oczywiście tego typu interpretacji w mediach „głównego nurtu” nie znajdziecie, gdyż prawda jest niebezpieczna. Niemniej jednak dziś chcemy rozpocząć od sięgnięcia do „Księgi Henocha”. Jest to księga apokryficzna Biblii, która nie została wliczona w poczet Biblijnych Ksiąg. Niemniej jednak o Henochu mówi nam Biblia, a także liczni badacze pism tego typu, stwierdzają, że księga ta jest nośnikiem prawdy, chociaż w wielu miejscach „prawdy niebywałej”. I właśnie, co takiego, między innymi, zapisano w tej księdze? Otóż zapisano w niej, że na ziemię przybywały istoty anielskie, które nie tylko współżyły z kobietami ludzkimi, co dało początek wielkiemu zniszczeniu na naszej planecie (potop), ale także te istoty przynosiły „dary” ludzkości w postaci „wiedzy”. Na przykład nauczyły ludzi tworzenia broni (tak rozpoczęły się masowe wojny), magii (okultyzm) czy budownictwa. Innymi słowy, przyniosły ludzkości, to jest nam, zniszczenie. Kim były te istoty? To upadłe anioły, dziś nazywane demonami. To, co napisałem już do tej pory, dla wielu wyda się „totalną bzdurą”, a zaznaczam, że dopiero się rozkręcam w pisaniu prawdy. Notabene, wiecie co jest z prawdą? Otóż cały ziemski świat może próbować „zakrzyczeć” prawdę. Wszystkie media „głównego ścieku” mogą ją wyśmiewać i kpić z niej. Wszyscy „celebryci na medialnym sznurku” mogą ją przekreślić, ale prawda, zawsze pozostanie prawdą, gdyż prawda nie podlega statystyce. Tutaj posłużę się w tej kwestii, doskonałą wypowiedzią George’a Orwella: „Należenie do mniejszości, nawet jednoosobowej, nie czyni nikogo szaleńcem. Istnieje prawda i istnieje fałsz, lecz dopóki ktoś upiera się przy prawdzie, nawet wbrew całemu światu, pozostaje normalny. Normalność nie jest kwestią statystyki.” Wiele technologii, które dziś używamy, to w rzeczywistości „dary”, takie „prezenty” pozostawione przez UFO, które rozbijają się na naszej planecie. Ta technologia jest odzyskiwana, następnie poddawana inżynierii wstecznej i oczywiście uznawana za „dar” od „niewidzialnej istoty”. I tak, mówię tutaj o upadłych aniołach, demonach. Wiele ze współczesnych technologii uważanych jest za taki właśnie „dar”, nowoczesne „smartfony” także. Sądzę, że o destrukcyjnym oddziaływaniu „smartfonów” pisać nie trzeba, to wszystko widać na co dzień. Jest rzeczą oczywistą (dla przebudzonych), że jest coś nie tak z tym światem, gdyż ta „elektromagnetyczna” energia przepływa przez nas cały czas. Słyszeliście o „brudnej elektryczności”? Otóż wiąże się ona z licznymi chorobami czy chronicznym stresem. „Brudna elektryczność” to stany nieustalonego napięcia o wysokiej częstotliwości, dostarczanego przez urządzenia elektryczne. Dowody epidemiologiczne łączą „brudną energię” z większością tak zwanych chorób cywilizacyjnych (w tym nowotwory a nawet wzrost liczby samobójstw). Każdy powinien mieć świadomość tego, że nasz organizm jest niszczony przez Wi-Fi (zrezygnuj z Wi-Fi we własnym domu, użyj na przykład modemu.) Wieże komórkowe, szczególnie te 5G, to jest prawdziwa katastrofa, jeżeli nie mieszkasz w pobliżu tego typu instalacji to dziękuj Bogu. Telefony komórkowe, czy owe „smartfony”, również minimalizuj ich używanie, to znaczy na przykład wyłączaj je na noc i nie trzymaj blisko własnego ciała. Już nie będę wspominał o tych „słuchawkach bluetooth”, które coraz więcej osób nosi tuż przy mózgu, przez wiele godzin na dobę. I bez obaw, jest znacznie więcej na ten temat informacji, jest znacznie więcej rzeczy, którymi będę chciał się z wami podzielić, ale póki co, na tym się zatrzymam. Już samo to, co zostało napisane, powinno wam dać wiele do myślenia w tak zwanym: międzyczasie. I jeszcze jedno na koniec, otóż nie obawiaj się zostawić swojego telefonu w domu, gdy wybierzesz się na spacer, lub do sklepu. Nie jesteś niewolnikiem urządzeń mobilnych. Autor. Zespół Eschatologia.pl Fot. Youtube.com Wszelkie prawa zastrzeżone.
Co powinniście wiedzieć o „mrocznej elektryczności”, zwanej także „brudną elektrycznością”? Otwórz i się przekonaj!