Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.

WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)

Wpłaty Krajowe- Nr. Konta:

39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta:

PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Kod SWIFT: POLUPLPR

Tytułem: Darowizna na cele statutowe


CERN Cz.2: wiedza tajemna będąca magią, jest „przekładana” na tworzenie projektów naukowych.

Co jeżeli naukowcy z CERN, badacze z ośrodka naukowego na górze Graham, Indianie, liczne proroctwa i wreszcie sama Biblia, mają rację? Co jeżeli, istnieje „Studnia Czeluści”, będąca owym portalem między równoległymi światami? Co jeżeli owe równoległe światy są miejscem zamieszkania bytów duchowych, jak chociażby demony? I wreszcie, co jeżeli, uda się otworzyć ów Babilon, nawiązać kontakt i sprowadzić na naszą planetę „coś” nie z tego świata?

Coś może się przedostać przez wymiarowe drzwi w Zderzaczu Hadronów LHC. I z tych drzwi może coś wydostać się na zewnątrz, lub my możemy coś przesłać.”

Sergio Bertolucci. Dyrektor Zespołu Do Spraw Obliczeń Naukowych CERN.

Słowo Babilonia czy też Babel, można tłumaczyć jako bramę do nieba, tego typu tłumaczenie używane jest przez wielu teologów, a zatem, owe określenie nie odnosi się tylko i wyłącznie do wieży czy też schodów do nieba, lecz bardziej czegoś w rodzaju portalu do innej rzeczywistości. Fakty są takie, iż sądzimy, że żyjemy w trójwymiarowej rzeczywistości, którą dostrzegamy, natomiast czas jest czwartym wymiarem.

Naukowcy są jednak pewni, że istnieją inne twory, nazywane światami równoległymi, membranowymi, całkowicie od nas oddzielonymi. Jedynym czynnikiem, mogącym przedostawać się pomiędzy tymi światami, jest grawitacja, a zatem grawitony. Z mroczną tajemnicą Wielkiego Zderzacza Hadronów LHC, wiąże się inne miejsce na naszej planecie, a jest nim Góra Graham.

Góra ta należy do Watykanu, znajduje się tam wielki teleskop na podczerwień o nawie L.U.C.I.F.E.R. Indianie a konkretnie przedstawiciele plemienia Apachy pozwali Watykan oraz NASA i próbowali trzymać ich z dala od tego miejsca, ponieważ Indianie uważają, że góra Graham jest jedną z czterech najświętszych gór na świecie dla wszystkich plemion, ponieważ jest ona portalem, bramą.

A zatem, jest to strategiczna lokalizacja na naszej planecie, gdzie od tysiącleci różne byty pojawiały się i znikały w naszej rzeczywistości. W tym momencie łączą się liczne teorie spiskowe dotyczące Góry Graham, Projektu L.U.C.I.F.E.R. nadzorowanego przez Watykan, oraz ośrodka CERN. Otóż wszystko, co jest z wyżej wspomnianymi projektami powiązane, zostało stworzone w celu, po pierwsze: obserwacji portali łączących różne światy, oraz po drugie: wytworzenie takiego portalu. Dlaczego Watykan i NASA upatrzyli sobie akurat górę Graham?

Po co narażać się Indianom i użerać z pozwami sądowymi, których notabene jest coraz więcej? Jest przecież tyle innych gór z tą samą wysokością? Sam Gubernator stanu Arizona został zmuszony do opowiedzenia się za tym projektem, a jeden z naukowców Watykańskich pracujących na Górze Graham powiedział, wprost że to miejsce zostało wybrane, ponieważ muszą obserwować coś zbliżającego się do Ziemi.

Mentalność wśród tych, którzy są na najwyższych szczeblach administracji watykańskiej i geopolityki, jednoznacznie ukazuje mi, że Ci ludzie doskonale wiedzą, co się dzieje w kosmosie i co się zbliża. A to, co się zbliża może mieć duże znaczenie w ciągu najbliższych pięciu, dziesięciu lat dla całej planety.”

Ojciec Malachi Martin. Emerytowany profesor Papieskiego Instytutu Biblijnego.

Istnieje wiele materiałów, które podsycają mroczne korzenie ośrodka CERN. Po pierwsze są to zdjęcia ukazujące rozmazane postacie, posiadające skrzydła i materializujące się w obrębie CERN. Wreszcie po drugie, nie dawno, świat obiegł amatorski film, nakręcony z ukrycia, który przedstawiał grupę ludzi w czarnych szatach i kapturach na głowie, którzy dokonali rytualnego mordu na terenie CERN, przed posągiem bóstwa Shiva.

Oficjalne sprostowanie do tego filmu, wydało CERN tłumacząc, iż była to dziwna zabawa pracowników. Powstaje jednak pytanie, czy tego typu tłumaczenie jest przekonujące? W tym przypadku dzieje się coś wyjątkowego, otóż religia, świat duchowy i wszelkie odniesienia do czegoś niewidzialnego a jednak istniejącego, to wszystko łączy się ze światem nauki. W przypadku „Studni Czeluści”, Babilonu oraz możliwości istnienia równoległych rzeczywistości, religia idzie w parze z badaniami naukowymi oraz projektami naukowymi.

To jednak nie wszystko, otóż wszystko podąża o kilka kroków dalej. Świat duchowy, pewnego rodzaju wiedza tajemna będąca magią, pradawnymi rytuałami ze znamionami okultyzmu, przekłada owe rytuały na tworzenie projektów naukowych, czego doskonałym przykładem jest projekt L.U.C.I.F.E.R. oraz Wielki Zderzacz Hadronów LHC.

Obleczcie pełną zbroję Bożą, byście mogli się ostać wobec podstępnych zakusów diabła. Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich.”

(Ef 6, 11-12).

Teraz na koniec zastanówmy się nad jednym. Otóż, co jeżeli naukowcy z CERN, badacze z ośrodka naukowego na górze Graham, Indianie, liczne proroctwa i wreszcie sama Biblia, mają rację? Co jeżeli, istnieje „Studnia Czeluści”, będąca owym portalem między równoległymi światami? Co jeżeli owe równoległe światy są miejscem zamieszkania bytów duchowych, jak chociażby demony? I wreszcie, co jeżeli, uda się otworzyć ów Babilon, nawiązać kontakt i sprowadzić na naszą planetę „coś” nie z tego świata?


Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.