Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.

WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)

Wpłaty Krajowe- Nr. Konta:

39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta:

PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250

Kod SWIFT: POLUPLPR

Tytułem: Darowizna na cele statutowe


Moh Christophe Bilek jest człowiekiem, który swoim życiem daje świadectwo nawrócenia i odejścia od religii islamu.

Po wielu trudnościach i wewnętrznych zmaganiach nadszedł czas na chrzest i podzielenie się tą myślą z rodzicami. Tak ów moment wspomina Christophe: „Matka chwyciła mnie, a ojciec wylewał na mnie wiadra lodowatej wody”. To doświadczenie pozostało w nim do dziś i zapewne pozostanie już do końca jego życia. Moh Christophe Bilek uważa również, że istnieje jedna podstawowa przyczyna tego, że islam sieje w obecnym świecie tak wiele zła. Otóż islam nie nakazuje nikomu czynić dobra wobec drugiego człowieka: „Nie ma tam zapisu o miłości bliźniego” – wspomina.

Wszedłem do kościoła. Siedział tam ksiądz, który jak się okazało właśnie chciał porzucić kapłaństwo. Powiedziałem mu, że jestem muzułmaninem, ale że bardzo porusza mnie to, że Jezus oddał za mnie życie (…) Ja przyjąłem Jezusa, a on ponownie złożył swoje kapłańskie przyrzeczenie. W sercu.”

Moh Christophe Bilek.

Moh Christophe Bilek jest człowiekiem, który swoim życiem daje świadectwo nawrócenia i odejścia od religii islamu. Jak sam wspomina w latach sześćdziesiątych XX wieku, jego rodzina przeprowadziła się do Francji opuszczając Algierię. To właśnie we Francji usłyszał po raz pierwszy o Chrystusie, słuchając porannej audycji radiowej i to właśnie w tym momencie osoba Jezusa z Nazaretu utkwiła w Jego pamięci i już tam pozostała, drążąc jego serce i duszę.

Christophe przy każdej możliwej okazji stara się wyjaśniać, że wielu muzułmanów w pewnym momencie swojego życia odkrywa, że islam kłamie na temat Jezusa. Sam podkreśla, że pierwszą rzeczą, która go zaszokowała była informacja, iż Bóg Chrześcijan jest Bogiem dobrym, kochającym a ludzie to Jego dzieci. Świadomość tego, że Jezus oddał się na śmierć krzyżową za każdego człowieka z osobna, sprawiła wielkie spustoszenie w jego dotychczasowych poglądach. Dosłownie zaczął się uczyć życia na nowo.

Droga prowadząca do nawrócenia nie była łatwa, była to droga pełna wyrzeczeń, stąpania pod prąd, droga napiętnowana odrzuceniem oraz doświadczeniami licznych kar, jakich Christophe doświadczał od własnych rodziców. Fundamentalne w tym wszystkim jest to, że nie poddał się, dostrzegł światło w tunelu i nie bacząc na trudności, szedł przez mrok w stronę owego światła. Sam podkreśla, że wielokrotnie nachodziły go myśli o zawróceniu z obranej drogi, coś podpowiadało mu, że nie warto, że lepiej dać sobie spokój. Mimo tych wszystkich przeciwności nie zrezygnował z obranego kursu, którym był Jezus z Nazaretu.

Po wielu trudnościach i wewnętrznych zmaganiach nadszedł czas na chrzest i podzielenie się tą myślą z rodzicami. Tak ów moment wspomina Christophe: „Matka chwyciła mnie, a ojciec wylewał na mnie wiadra lodowatej wody”. To doświadczenie pozostało w nim do dziś i zapewne pozostanie już do końca jego życia. Moh Christophe Bilek uważa również, że istnieje jedna podstawowa przyczyna tego, że islam sieje w obecnym świecie tak wiele zła. Otóż islam nie nakazuje nikomu czynić dobra wobec drugiego człowieka: „Nie ma tam zapisu o miłości bliźniego” – wspomina.

Wszedłem do kościoła. Siedział tam ksiądz, który jak się okazało właśnie chciał porzucić kapłaństwo. Powiedziałem mu, że jestem muzułmaninem, ale że bardzo porusza mnie to, że Jezus oddał za mnie życie (…) Ja przyjąłem Jezusa, a on ponownie złożył swoje kapłańskie przyrzeczenie. W sercu.”

Moh Christophe Bilek.

Christophe z wielkim wzruszeniem wspomina tamto wydarzenie. Podkreśla on również, że współcześnie zbyt wielu kapłanów upada, nie zdając sobie sprawy z tego, co czyni. Otóż ci kapłani nie tylko wyrządzają sobie ogromną krzywdę, za którą kiedyś będą musieli odpowiedzieć, ale także stanowią zgorszenie dla wiernych. Dodaje również, że przytłaczająca większość współczesnych kapłanów nie rozumie doniosłości swojej misji. Kiedyś, gdy staną przed Bogiem zrozumieją prawdę, ale będzie już za późno.

Christophe wspomina także o pewnym zapisie istniejącym w prawie Szariatu, które w dziwny sposób umyka wszystkim tym, którzy tak pozytywnie wypowiadają się o Islamie, wypowiadają się, że Islam to w gruncie rzeczy religia pokoju i miłości. „Prawo szariatu mówi, że jeśli ktoś odejdzie z islamu, trzeba go złapać do trzech dni i zmusić do powrotu. Jeśli się nie uda, konwertytę trzeba zabić”.


Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.