Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.
WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)
Wpłaty Krajowe- Nr. Konta: 39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta: PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Kod SWIFT: POLUPLPR Tytułem: Darowizna na cele statutowe Kiedy w naszym kraju trwa „nawalanka” dwóch „sekt”, które wzajemnie obrzucają się winami: „to wy”, „wyście kradli więcej”, i tak dalej, na Bliskim Wschodzie szykuje się „wielkie boom”. Kiedy w naszym kraju, jakże zrujnowanym przez zdrajców, określających samych siebie mianem: „patriotów”, toczy bój o „koryto” bo zaiste wątpię aby o interes narodowy Polski, na Bliskim Wschodzie tli się „beczka z prochem”, która gdy „pierdyknie” może podpalić cały świat. Podczas gdy to wszystko ma miejsce u naszej „władzy politycznej” nadal nie ma ludzi oddanych ojczyźnie. Wzajemne oskarżenia, nakręcanie spirali nienawiści, która jeszcze mocniej dzieli naród Polski, i pytanie: jakże mamy się ostać w obliczu globalnej nawałnicy, której odgłosy już słyszymy, kiedy w naszej „zagrodzie”, panuje zgnilizna a nie mobilizacja, panuje nienawiść a nie zjednoczenie polek i polaków, panuje zdrada i zaprzaństwo a nie oddanie polskiej sprawie? Istniejemy jako naród setki, tysiące lat, ale teraz w XXI wieku spoglądamy w „bramę otchłani”, z której wygląda szatański pysk i uśmiecha się. Uśmiecha się bo wie, że całkowity upadek Polski jest możliwy i jest zaiste bliski. Chcemy uciekać się do Boga o obronę i dobrze, tak czyńmy, ale w naszym kraju mordowane są dzieci w dziewiątym miesiącu ciąży, szerzy się „sodoma i gomora”, a biskupi chowają „głowę w piasek”! Tak być nie może, komu służycie, przed kim zdacie rachunek? Kapłani obudźcie się, potrzebujemy was! Drodzy Rodacy, musimy się ocknąć, nie możemy dać się dalej dzielić, nie możemy pozwalać na rozkradanie naszego kraju, musimy zacząć z odwagą nazywać zło złem i mu się przeciwstawiać, każdy na miarę swoich możliwości. Po to się narodziliście! Nie zostaliście przeznaczeni do bycia „szmatą”, którą ta czy inna „instytucja” wyciera podłogę, zostaliście stworzeni do tego, aby dać świadectwo Prawdzie! Aby być uczniami Jezusa Chrystusa, Który Pokonał ten świat! Kiedyś wszyscy umrzemy, w takich czy innych okolicznościach, to nikogo nie ominie. Staniemy wówczas przed Bogiem aby zdać relację z naszego życia na naszym sądzie. I tak, można „postawić lagę”, na wszystko i powiedzieć: „jak tak chcą, to niech się pozabijają”. To jednak nie jest rozwiązanie, albowiem gdy już umrzesz i zrozumiesz wszystko, wówczas zdasz sobie sprawę, że życie tutaj, na tej ziemi, to nasze życie doczesne, miało tyle wartości ile w nim trudziliśmy się dla „Bożej Sprawy”. Z jednej strony, tej czysto ludzkiej, myślę sobie: „ale cyrk, ale bagno, tego nie da się poukładać”, a z drugiej strony, tej duchowej: „dla Boga warto się starać i trudzić, nawet walczyć z wiatrakami, ponieważ to do Niego należy ostatnie słowo i to On jest Panem wszystkiego, zatem w każdej chwili Może Sprawić, że to, co z pozoru wydawało się niemożliwe do racjonalnego ułożenia się, po prostu się ułoży. To, co wydawało się końcem, będzie początkiem. To, co było złe, przyniesie opamiętanie i dobro”. Z Bogiem, z Jego Słowem, i Duchem po prostu uda się nam, i nie ma innej opcji! Czas Jego Działania jest TERAZ, a ja i ty, my wszyscy, stanowimy „Armię Boga”, która wprowadza na ten upadający świat „Boże Światło” rozpraszające mrok i oferujące Nadzieję! Zaszliśmy już tak daleko, jak daleko jeszcze przyjdzie nam podążyć w tym życiu, to wie jedynie Bóg, ale nie poddawaj się, nie oglądaj się za siebie, nie pozwól aby lęk ogarnął twą duszę! Serce, dusza, tak, nasze oczy nie będą już „zaślepione”. Odwagi! „Gdy zapadł wieczór owego dnia, rzekł do nich: «Przeprawmy się na drugą stronę». Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim. Naraz zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź już się napełniała. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?» On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: «Milcz, ucisz się!». Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza. Wtedy rzekł do nich: «Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże wam brak wiary?» Oni zlękli się bardzo i mówili jeden do drugiego: «Kim właściwie On jest, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?»” Ewangelia według Świętego Marka 4:35-41. Ratunkiem Jest Jezus z Nazaretu, Bóg- Człowiek. To On posiada moc, która włada naturą i światem duchowym. Jezus to Potęga i nieskończona Władza. Nie obawiaj się powierzyć Mu wszystkich swoich lęków, obaw i grzechów. Wszystko to, co oddasz Jemu zostanie przez Niego uzdrowione, natomiast to, co pozostawisz w cieniu swojego milczenia zatopi cię, ponieważ wszystko, czego nie powierzyłeś Jezusowi, staje się dostępne dla demona a on w czasie burzy wykorzysta to przeciwko tobie. Nie pozwól mu na to. On, Bóg- Człowiek Jest ponad tym wszystkim, On Może wszystko. Dlatego jesteśmy tego pewni, że nie tylko zbawi on każdego, kto uklęknie u Jego stóp i poprosi o wybaczenie i pomoc, ale Zbawi On cały świat, ponieważ w momencie, w którym będzie się wydawać, że wszystko jest już stracone, a zło opanowało wszystko i wszystkich, Bóg ponownie z mocą wkroczy w historię ludzkości by ostatecznie pokonać zło i uratować człowieka, uratować tych, którzy po przez swoje wybory, dadzą się Mu uratować. Autor. Tomasz Magielski Fot. Youtube.com Wszelkie prawa zastrzeżone.
Świat tonie w „samozagładzie”, oddając się „dzikim żądzom”. Co w tym czasie z naszą Polską?
2 Ts 2 , 1-12 Okoliczności powtórnego przyjścia Chrystusa
2
1 W sprawie przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i naszego zgromadzenia się wokół Niego, prosimy was, bracia, 2 abyście się nie dali zbyt łatwo zachwiać w waszym rozumieniu ani zastraszyć bądź przez ducha1, bądź przez mowę1, bądź przez list, rzekomo od nas pochodzący, jakoby już nastawał dzień Pański. 3 Niech was w żaden sposób nikt nie zwodzi, bo [dzień ten nie nadejdzie], dopóki nie przyjdzie najpierw odstępstwo2 i nie objawi się człowiek grzechu, syn zatracenia2, 4 który się sprzeciwia i wynosi ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co odbiera cześć3, tak że zasiądzie w świątyni Boga3 dowodząc, że sam jest Bogiem. 5 Czy nie pamiętacie, jak mówiłem wam o tym, gdy wśród was przebywałem? 6 4 Wiecie, co go teraz powstrzymuje, aby objawił się w swoim czasie. 7 Albowiem już działa tajemnica bezbożności. Niech tylko ten, co teraz powstrzymuje, ustąpi miejsca, 8 wówczas ukaże się Niegodziwiec, którego Pan Jezus zgładzi tchnieniem swoich ust5 i wniwecz obróci [samym] objawieniem swego przyjścia. 9 Pojawieniu się jego towarzyszyć będzie działanie szatana, z całą mocą, wśród znaków i fałszywych cudów6, 10 [działanie] z wszelkim zwodzeniem ku nieprawości tych, którzy giną, ponieważ nie przyjęli miłości prawdy, aby dostąpić zbawienia. 11 Dlatego Bóg dopuszcza działanie na nich oszustwa, tak iż uwierzą kłamstwu, 12 aby byli osądzeni wszyscy, którzy nie uwierzyli prawdzie, ale upodobali sobie nieprawość.
Wniosek: Trzymać się łaski!