„PLANdemia”: osoby, które w reakcji na stres i szok, będą chciały nadal żyć w tej przeszłości, stracą kontakt z rzeczywistością.

Koronawirus, a szerzej ujmując „pandemia”, której nie było, to „mechanizm” sprowadzenia ludzkości do poziomu podłogi, wywołania całkowitej zapaści, która będzie skutkowała podważeniem wszelkich wyobrażeń różnego rodzaju światopoglądów ludzi, dlatego że ten świat jest tak pogrążony w wielkiej ciemnocie, irracjonalizmie, czego jeszcze nie widać w tej chwili, ale niedługo będzie to już w pełni dostrzegalne.

W tej chwili nie ma już możliwości dotarcia do znacznej części społeczeństwa jakimikolwiek argumentami racjonalnymi w celu zmiany sposobu ich myślenia w kwestii „pandemii”, ponieważ zostali oni złamani strachem i terrorem informacyjnym. W tej chwili jest to niemożliwe. Jedyne, co może zmienić ten dramatyczny obraz sytuacji, to doprowadzenie ich do ściany, tak, aby poczuli tę ścianę i wtedy być może zaczną się zastanawiać, przynajmniej niektórzy z nich.

Natomiast będzie miał też miejsce proces odsiewu, z resztą już się on realizuje, gdyż mnóstwo osób nie wytrzyma psychicznie tak potężnej fali medialnego terroru, to też wiele osób pogrąży się w swoim wewnętrznym piekle. Naszym zdaniem ludzkość kompletnie nie jest świadoma tego, co się obecnie dzieje (z wyjątkiem niewielkiej garstki osób, które dostrzegają prawdę i przebudziły się z letargu). Współczesna cywilizacja stała się całkowicie ślepa, i nie rozumie, z czego to wszystko się wzięło.

Ludzie bronią się przed uzmysłowieniem sobie tego, że coś jest nie tak z tą rzeczywistością, w której żyją, dochodzi do wewnętrznego wyparcia za wszelką cenę. I teraz powstaje zasadnicze pytanie a brzmi ono: czy powróci świat, jaki znamy? Uważamy, że do tego, co było dotychczas, nie ma już powrotu, w ogóle. Droga została zamknięta i nie będzie żadnej możliwości powrotu. Osoby, które w reakcji na stres, szok i strach, będą chciały nadal żyć w tej przeszłości mentalnie, to oni po prostu stracą kontakt z rzeczywistością.

Jaki zatem jest możliwy scenariusz na przyszłość, jeżeli ludzkość w porę nie powie stop? Możliwy wówczas jest scenariusz, w którym zginie większa część ludzkości, dlatego że pogrąży się ona w walkach wewnętrznych i nienawiści wzajemnej, którą sama będzie podsycać. Zostanie uruchomiona spirala przemocy. Natomiast kluczem do zrozumienia tego, co może się wydarzyć, nie jest sama zapaść gospodarcza, tylko to, co się będzie działo z ludźmi z całymi społecznościami.

Ludzie zanurzą się w tak głębokim irracjonalizmie, że całe narody będą się niszczyć od wewnątrz, będą się rozpadać kraje, i to grozi wywołaniem spirali, z której nie będzie już wyjścia, z której niektóre narody nie wyjdą, lecz zginą, dokonana zostanie całkowita ich eksterminacja. Tutaj odsyłamy was do przesłania z Fatimy, gdzie wprost jest mowa o zagładzie całych krajów, całych narodów. Zbliża się czas apokaliptycznych wstrząsów, świat stanął u progu wydarzeń eschatologicznych.

Dlatego każdy człowiek musi dokonać wewnętrznego przewartościowania, każdy musi zrozumieć, na czym polega mechanizm rozwoju człowieka a przez to całej ludzkości, tutaj nie ma miejsca na wyparcie, z którym mamy obecnie do czynienia. Natomiast, jeżeli chodzi o religię, to koronawirus jeszcze mocniej dokona jej podziału, to też na to, co będzie się działo ze społeczeństwami nałoży się także mocny ładunek szoku religijnego, czego skutkiem będzie podział i czasowy rozpad kościoła rzymsko katolickiego.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.