Przyszłość ludzkości i Fatima Cz.2: „Gdybym nie była nachylona nad światem (…) Kara Boża już by się zwaliła na narody ziemi”.

Dziś chcemy kontynuować to, co rozpoczęliśmy w pierwszej części publikacji poświęconej Fatimie i sprawom, które oscylują dookoła Fatimy. Czas nagli a jak większość z was przypuszcza, Fatima jest przesłaniem na czasy ostateczne, na nasze czasy, czyli „tu i teraz”. Jestem przekonany, że wiele, zostało przed nami zatajone, lub miało być ujawnione po czasie, ale nie zostało. To też każdy kolejny puzzel w tej „apokaliptycznej układance” jest ważny.

Zatem zaczynamy, a rozpoczniemy od pytania siostry Łucji, pytania skierowanego do Najświętszej Maryi Panny. Oto ono: „Co się stanie z Włochami”? Królowa Pokoju, Królowa Polski Odpowiedziała: „Włochy przejdą rewolucję i w niej się oczyszczą, tylko częściowo zostaną uratowane. Miłosierdzie Moje jest wielkie dla grzeszników skruszonych, zwracających się do Mojego Najmiłosierniejszego Serca. Powtórz to Moje ostrzeżenie wszystkim, by nowe pokolenie wiedziało, że ludzie w porę zostali ostrzeżeni, aby mogli pokutować, powrócić do Boga i tak uniknąć tych strasznych kar”.

Spójrzmy na obecne pokolenie, czy jest ono ostrzeżone? A może całkowicie nieświadome z głową w „matrixie”, przy akompaniamencie sztucznej inteligencji, która jest przejawem „ducha antychrysta”. Idźmy dalej. Łucja dopytuje: „kiedy to się stanie”? Pada odpowiedź: „Córko Moja, czas już niedaleki. Kiedy ludzie najmniej się spodziewać będą, sprawiedliwość się wypełni. Moja miłość dla grzeszników jest tak wielka, że uczynię wszystko, aby ich ratować, żeby mogli się zbawić. Spójrz na Mój płaszcz, jaki jest wielki. Gdybym nie była nachylona nad światem, nie ostrzegała, nie broniła Matczyną miłością, Kara Boża już by się zwaliła na narody ziemi”.

Na to widzenie Łucja odpowiedziała: „Matko moja, nigdy Cię nie widziałam w tak wielkim płaszczu”. Matka Boża, rozłożywszy ręce, rzekła: „To jest płaszcz Mojego Miłosierdzia dla wszystkich, którzy skruszeni powrócą do Mego Serca. Patrz, prawą ręką okrywam i chcę ratować grzeszników a lewą podtrzymuję wiszącą sprawiedliwość Bożą, by przedłużyć Miłosierdzie. Pragnę aby modlitwa «Ucieczko grzeszników Matczyna», bardzo skuteczna dla uproszenia łaski i ratunku, była znana i szerzona. Daj znać wszystkim, że godzina Maryi jest bliska i że ci wszyscy, którzy odmawiać będą tę modlitwę z żywą wiarą i ufnością, zbiorą obfite owoce”.

Z kolei Hiacynta, jedna z trojga jasnowidzących z Fatimy, przekazała w szpitalu siostrze Marii Godzingo słowa Matki Bożej dla księdza Manuela Nunesa Formigao, który je powtórzył w liście do księdza biskupa z Leirii. Oto one:

„Pan Jezus Jest głęboko oburzony grzechami popełnionymi w Portugalii, dlatego straszliwa katastrofa grozi temu krajowi, a zwłaszcza miastu Lizbonie. Wybuchnie tam wojna domowa o charakterze anarchistycznym czy komunistycznym. Towarzyszyć jej będą rabunki, morderstwa, pożary i różne zniszczenia. Stolica stanie się jakby dokładnym obrazem piekła. Gdy obrażona Sprawiedliwość ześle tę straszną karę, wypadnie, by miasto opuścili wszyscy, którzy będą mogli. Zapowiedziana niniejsza kara ma być ostrożnie oznajmiana.”

Kochani, w czasach, w których żyjemy już nie ulega żadnej wątpliwości, że trzecia i najstraszniejsza wojna światowa, ja określiłbym ją mianem „jedna z wojen apokalipsy”, zdaje się wisieć na włosku i tylko sam Bóg może nas Uratować. Oczyszczenie przejdzie przez świat, ale my naszą modlitwą możemy przyczynić się do ratowania naszej ojczyzny i naszego narodu. Dlatego też tak ważna teraz jest żarliwa modlitwa za Polskę! Błagajmy Dobrego Boga aby nie wepchnęli nas do wojny, aby nie podzielili naszego kraju, błagajmy o Pokój i Ratunek bo jako naród giniemy.

„Apokaliptyczna Bestia, wraz z siłami wokół niej skupionymi, chce zniszczyć wasz naród, ponieważ dobrze wie, że zwycięstwo przyjdzie przez Maryję, a wy jesteście Jej Królestwem.”

Anioł Stróż Polski do Adam Człowiek.

Teraz jeszcze o takich rzeczach w naszym kraju można przeczytać w internecie, lub obejrzeć jakąś relację w telewizorze. Niestety, jeżeli się nie ockniemy, to już niebawem to, co widzimy obecnie za szklanym ekranem, może dziać się za oknem naszych domów i mieszkań. W mojej opinii jeżeli nasz kraj wejdzie do jakiejkolwiek wojny, to będzie to początek końca Polski i narodu Polskiego jaki znamy teraz. Nie dajmy się unicestwić „apokaliptycznej bestii”.

Autor. Tomasz Magielski

Fot. Pixabay.com / mkweb2

Wszelkie prawa zastrzeżone.