Amerykańskie okręty wojenne płyną na Bliski Wschód, gdy Netanjahu ostrzega Żydów: „nadchodzą trudne dni”.

„I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw musi się stać, ale nie zaraz nastąpi koniec.”

Ewangelia według Świętego Łukasza 21:9.

Podczas gdy Izrael przygotowuje się na potencjalny odwet ze strony Iranu i jego popleczników po dwóch zamachach w Bejrucie i Teheranie (których autorem według wielu niezależnych obserwatorów jest właśnie wspomniany Izrael, mimo, że oficjalnie Izrael dopiero bada tę sprawę, więc cóż rzecz, kpina ze zdrowego rozsądku), niemniej jednak Stany Zjednoczone przygotowują się do eskalacji (na którą tak z utęsknieniem czekają), a która grozi pochłonięciem Bliskiego Wschodu przez pożogę wojenną.

A zatem należy stwierdzić, jak to już na naszym portalu stwierdzaliśmy wielokrotnie do tej pory, a mianowicie obserwujemy zbliżającą się wojnę na Bliskim Wschodzie, jakiej nie widzieliśmy być może od czasów wojny sześciodniowej w 1967 roku (a która to wojna może być czynnikiem inicjującym wybuch III wojny światowej). USA pragną globalnego konfliktu, ponieważ tylko po przez jego wywołanie, będą w stanie utrzymać swoją hegemonię nad światem.

Wczoraj (31-07-2024 roku) pisaliśmy wam o tym, jak przywódca Hamasu, Ismail Haniyeh, został zabity, prawdopodobnie w wyniku ataku dronów z Izraela, ale dziś ta historia staje się nieco bardziej złożona. Z ostatniej chwili pojawiają się doniesienia, że bomba, która wysadziła go w powietrze, została przemycona do tego pokoju dwa miesiące temu i została zdetonowana dopiero wtedy, gdy potwierdzono, że Haniyeh tam przebywa. Izrael uwielbia grać w „długą grę”, a tym razem okazało się, że wyszło im to nad wyraz „spektakularnie dobrze”. Poniżej zamieszczamy link do wspominanej wczorajszej publikacji, pod tytułem: „Blisko Wschodni „kocioł” wrze: Izrael zabija przywódcę Hamasu Ismaila Haniyeha przebywającego w Teheranie”.

Chrześcijaninie, czasy wypełniają się wielkimi krokami, a znaki tego są dosłownie wszędzie, to też, jeśli trzymasz się Słów Boga zawartych w Biblii, wiedz, że jesteś bezpieczny! Natomiast idąc dalej, możemy napisać, że Izrael jest „Bożym zegarem czasu” z proroctw biblijnych. W tej chwili w Izraelu Benjamin Netanjahu ostrzega swoich obywateli, aby: „byli gotowi na nadchodzące trudne dni” i rzeczywiście te dni szybko się zbliżają. Pytanie tylko, czy będzie to wojna regionalna, czy wojna światowa?

Izrael był w stanie podwyższonej gotowości już w środę wieczorem (31-07-2024 roku) przygotowując się do odwetu za ataki. Zabójstwa, zamachy i ciągłe oczekiwanie na tę czy inną militarną odpowiedź, to wszystko tylko jeszcze bardziej podsyca dalsze obawy, że konflikt w Strefie Gazy przeradza się właśnie teraz w szerszą wojnę na Bliskim Wschodzie. A dowodem tego może być to, że Departament Obrony USA wysłał dwanaście okrętów wojennych na Bliski Wschód, do Zatoki Perskiej i na Morze Śródziemne w związku z izraelskimi atakami na Bejrut i Teheran. Taką informację podał The Washington Post, powołując się na anonimowego urzędnika obrony.

Stany Zjednoczone wezwały swoich obywateli, aby nie podróżowali do Libanu, powołując się na rosnące napięcie. Departament Stanu podniósł swoje zalecenia dotyczące podróży do Libanu do poziomu czwartego, który mówi: „Nie podróżuj”. Departament Stanu zalecił Amerykanom przebywającym w Libanie, aby w miarę możliwości opuścili Liban. To są kolejne dowody na to o czym pisaliśmy powyżej.

Sekretarz obrony USA Lloyd Austin powiedział w środę (31-07-2024 roku), że: „USA z pewnością pomogą w obronie Izraela, jeśli dojdzie do eskalacji konfliktu regionalnego”. Reasumując The Washington Post poinformował, że USA rozmieściły dwanaście okrętów wojennych na Bliskim Wschodzie w związku z napięciami związanymi z zabójstwem szefa Hamasu, Ismaila Haniyeha. Flota podobno składa się z lotniskowca USS Theodore Roosevelt, desantowych zespołów oraz ponad czterech tysięcy amerykańskich marines i marynarzy. Niszczyciele zostały również rozmieszczone zarówno w Zatoce Perskiej, jak i we wschodniej części Morza Śródziemnego.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.