A. Fauci pozornie w pojedynkę niósł „pandemiczne” zniszczenie – był „aktorem”, czy też wykonywał rozkazy „Deep State”?

To, co działo się w czasie tak zwanej „pandemii” (z naciskiem na te tak zwane „szczepionki”)wykracza po za wszelkie normy. Mi osobiście proceder „wyszczepiania” populacji „zbawczym preparatem”, kojarzy się jedynie z tym co Josef Mengele (niemiecki lekarz, zbrodniarz wojenny), zwany „aniołem śmierci”, robił na więźniach obozów koncentracyjnych, czyli na nich eksperymentował.

Ale powróćmy do naszych współczesnych „aniołów śmierci”, w naszej ojczyźnie także ich nie brakuje, niestety. Otóż przed publicznym zeznaniem dr Anthony’ego Fauciego w poniedziałek (3-06-2024 roku) odbywającym się przed podkomisją Izby Reprezentantów do spraw pandemii koronawirusa, Republikanie opublikowali transkrypcję swojego styczniowego spotkania z pandemicznym pariasem vel Faucim.

I tak właśnie prawda wychodzi na jaw, to jest kłamali na temat skutków ubocznych tej tak zwanej „szczepionki” na COVID. Obecnie kilka krajów wzywa do zbadania prawdziwego zakresu uszkodzeń spowodowanych tą tak zwaną „szczepionką” na COVID. Niedawno odkryli, że było ponad trzy miliony nadmiarowych zgonów związanych z tą tak zwaną „szczepionką” na COVID, która w mojej opinii jest po prostu „trucizną”. Spójrzcie na źródło:

Szanowni Państwo trzy miliony! A ja zadam wam pytanie: o ile chcecie się założyć, że ta liczba jest o wiele, wiele większa? Może bliższa dziesięciu milionom? Albo i więcej! Zostaliśmy również okłamani w sprawie maskowania, w sprawie tych tak zwanych „lockdownów”. Oni kłamali, kłamali i raz jeszcze kłamali a nieświadomi ludzie umierali, dostawali depresji, popełniali samobójstwa, upadały firmy, rozpadały się całe rodziny. Realnych skutków tej „sztucznie” wykreowanej tragedii nie da się po prostu opisać słowami.

„Minister Propagandy” Anthony Fauci w szczytowym momencie tej tak zwanej „pandemii” arogancko głosił: „Ja jestem nauką!” Co oznaczało, że wszystko, co mówił i robił, miało na celu wspieranie sprawy obiektywnych badań naukowych i studiów, ale nic nie mogło być dalsze od prawdy. Otóż w mojej opinii to, co powinien był powiedzieć, brzmiałoby tak: „Ja jestem śmiercią i wszystko, co ci mówię abyś zrobił, najprawdopodobniej zrujnuje i zniszczy twoje życie i życie twoich bliskich”. Bo to właśnie przydarzyło się większości ludzi, którzy poszli za jego zgubną radą (Polskich „Faucich” też nie brakowało).

Drodzy Czytelnicy, podczas poniedziałkowych przesłuchań (3-06-2024 roku) amerykański kongresmen Brad Wenstrup z Ohio dotarł do sedna i powiedział do Fauciego: „Amerykanie byli agresywnie zastraszani, zawstydzani i uciszani tylko za kwestionowanie lub debatowanie nad kwestiami takimi jak dystans społeczny, maski, szczepionki lub pochodzenie COVID”. Anthony Fauci nie miał nic na swoją obronę, a gdy padały pytania o jakiekolwiek badania naukowe potwierdzające decyzje Fauciego (maskowanie czy dystans), to wówczas Fauci takowych nie mógł przytoczyć bo takowych nie było, jak sam przyznał kilkukrotnie.

Wielu wyznawców odnalazło w Faucim (w Polsce Adam Niedzielski) cel religijny, z maską i igłą służącymi jako symbole cnoty i „zaufaniem nauce” jako ich główną recytacją. Każdy, kto miał pytania lub obiekcje, był heretykiem, którego należało zawstydzić. W naszej ojczyźnie, każdy kto tylko odważył się zadać słuszne pytanie, lub odważył się podważyć narrację „mediów głównego nurtu” był wręcz wdeptywany w ziemię, był równany z błotem, ot cała wolność i równość!

I tak dla przypomnienia tylko jedna z wielu kwestii: zostaliśmy zmuszeni do kształtowania naszego społeczeństwa wokół tych arbitralnych i drakońskich zasad (do tego całkowicie bezsensownych i niebezpiecznych dla zdrowia). Wyniki testów dzieci spadły, wzrosła absencja szkolna i depresja. Rodzice, którzy opowiadali się za ponownym otwarciem szkół, zostali wykluczeni i nazwani: „zabójcami babć”.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.