Drodzy stali Czytelnicy a także Goście naszego portalu, nasz projekt funkcjonuje przede wszystkim dzięki Waszemu wsparciu i zaufaniu.
WSPARCIE FINANSOWE (DAROWIZNA)
Wpłaty Krajowe- Nr. Konta: 39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Wpłaty Zagraniczne- Nr. Konta: PL39 8811 0006 1002 0205 2764 0250 Kod SWIFT: POLUPLPR Tytułem: Darowizna na cele statutowe Wielka Brytania dołączyła do Stanów Zjednoczonych w przeprowadzaniu nocnych nalotów na pozycje wojskowe należące do wspieranych przez Iran rebeliantów Huti w Jemenie. Czy to powinno nas dziwić, skoro hegemonia anglosaska jest zagrożona? W chwili obecnej Bliski Wschód staje się „teatrem” dla głównej rozgrywki między USA, Wielka Brytania (wraz z przystawkami) i Chin, Rosji (wraz z przystawkami). Podczas gdy doniesienia o wspólnym ataku USA i Wielkiej Brytanii na rebeliantów Huti w Jemenie, obiegają Internet, przywódca Huti Abdul Malik Al-Huti mówi, że: „jakakolwiek amerykańska agresja nie pozostanie bez odpowiedzi”. W Londynie odbyło się nadzwyczajne posiedzenie gabinetu, w celu jeszcze większego wzmocnienia poparcia dla ataków. Do tej pory na Morzu Czerwonym doszło do co najmniej 27 ataków Huti na międzynarodowe interesy żeglugowe. Ataki Huti są odpowiedzią na działania wojenne Izraela w Strefie Gazy, gdzie według wielu obserwatorów dochodzi do ludobójstwa na Palestyńczykach. Z zimną krwią mordowane są dzieci, kobiety, starcy i ogólnie rzecz ujmując niewinni ludzie. Ale oczywiście „medialny świat”, który znajduje się praktycznie w całości pod „butem” finansjery anglosaskiej vel „żydowskiej”, już tej konotacji nie zauważa. Jest to typowa „mentalność kalego”, która w skrócie charakteryzuje się całkowitą obłudą. W tym przypadku polega ona na tym, że Izrael może mordować „kogo chce i ile chce”, gdyż tak to niestety wygląda, a wszelkie oburzenie lub próby powstrzymania Izraela znajdującego się w „morderczym szale”, są złe, niepoprawne politycznie, są mową nienawiści, antysemityzmem i tak dalej „bla, bla, bla” i inne „bla, bla, bla”. „Będziecie słyszeć o wojnach i o pogłoskach wojennych; uważajcie, nie trwóżcie się tym. To musi się stać, ale to jeszcze nie koniec!” Ewangelia według Świętego Mateusza 24:6. Obecnie wspomnianych „pogłosek” jest bardzo wiele, można napisać, że zasypują nas z każdej strony a to kolejny „znak czasu”, którego jako osoby wierzące w Jezusa Chrystusa powinniśmy odnotować. Dalej jednak czytamy, że tego typu wiadomości nie mogą sprawiać, że będziemy się „trwożyć”, lub popadać w lęk. Szanowni Państwo, jeżeli „stoimy” wiernie u Boku naszego Pana, wówczas nic nam nie grozi. Natomiast w tej sprawie w Times of Israel możemy przeczytać: „Stany Zjednoczone i Wielka Brytania rozpoczęły ataki na cele związane z Huti w Jemenie po raz pierwszy od czasu, gdy wspierana przez Iran grupa zaczęła atakować międzynarodową żeglugę na Morzu Czerwonym po ataku terrorystycznym Hamasu na Izrael 7 października”. Tak, atak Hamasu na Izrael był aktem terrorystycznym i to nie ulega wątpliwości, jednak „odpowiedź” Izraela na ten „atak” w mojej opinii przerodziła się w jeszcze większy akt terroru. Z kolei przedstawiciel Huti Abdul Qader al-Mortada powiedział: „Amerykańsko- syjonistyczno– brytyjska agresja na Jemen przeprowadziła kilka nalotów na stolicę, Sanę, prowincję Al-Hudajda, Saadę i Dhamar”. To słowo „syjonizm”, jest zaiste słowem kluczem, ponieważ prowadzi nas w kierunki Masonerii, Iluminatów, „wielkiej finansjery”, kabały, teozofii, gnozy i tego wszystkiego, co de facto związane z satanizmem. I zaznaczam, ten mityczny „syjonizm” w mojej opinii to realia a nie „majaczenie”. Amerykanie nie odpuszczą i posłużą się każdym do „wyciągania rozgrzanych kamieni z ogniska, rękoma innych narodów”. Naszym zadaniem jest ochronić Polskę, tak aby nie weszła ona do grona „frajerów”, którzy po raz kolejny dadzą się „wydymać” amerykanom a potem zostaną porzuceni niczym „zużyta szmata”. Stawką w tej rozgrywce mocarstw (USA – Chiny) jest między innymi nowy podział „globalnych wpływów”, a w takiej sytuacji utrata suwerenności przez mniejsze kraje jest realnym zagrożeniem. Tak więc wojna na Bliskim Wschodzie to nie nasza wojna. Autor. Zespół Eschatologia.pl Fot. Youtube.com Wszelkie prawa zastrzeżone.
USA i Wielka Brytania rozpoczęły naloty na rebeliantów Huti, przybliżając świat do katastrofy.