Thule i okultystyczno – satanistyczne fundamenty nazizmu: królowie tej ziemi muszą być królami na zawsze.

„Nie potrzebujemy już kolejnych komitetów, organizacji, my je wszystkie mamy. To, czego nam trzeba, to człowieka takiego formatu, że będzie w stanie uzyskać posłuszeństwo polityków i pokój oraz wydostanie nas z tego ekonomicznego chaosu, w który wszyscy toniemy. Dajcie nam takiego człowieka i wszystko jedno, czy to będzie bóg czy demon, my go powitamy.”

Henry Spaak. Były Sekretarz NATO i jeden z czołowych przywódców EWG.

W „Księdze Praw” Crowleya czytamy: „A zatem Królowie tej ziemi muszą być Królami na zawsze, niewolnicy muszą zaś im służyć”. Zdecydowanie kojarzy się to nam z nazistowską rasą panów. W 1989 roku A. Allaud w książce: „Początki tajemne nazizmu” oraz G. Galli w książce „Hitler i nazizm magiczny”, przedstawili hipotezę, według której hitleryzm nie był wynikiem szaleństwa Hitlera, a głębokim wpływem doktryn ezoterycznych. Alfred Rosenberg, czołowy ideolog hitlerowski, w czasie procesu nazistów w Norymberdze zeznał:

„Thule? Ależ wszystko wyszło stamtąd. Pouczenie tajne, któreśmy mogli stamtąd zaczerpnąć, pomogło nam więcej w dojściu do władzy niż dywizje SA i SS. Ludzie, którzy założyli to stowarzyszenie, byli prawdziwymi magami.”

Stowarzyszenie Thule było jedną z wielu gałęzi masonerii. W ideologii Thule były obecne różnego rodzaju nurty, od gnozy rasistowskiej, przez kulty ezoteryczny, aż po prawdziwą magię okultystyczną. Należy wskazać, że członkami Thule byli: Hitler, Hess, Himmler, Rosenberg, Frank, Borman, a więc czołowi przywódcy reżimu nazistowskiego. Członkowie Thule założyli partię, która w 1920 roku stała się nazistowską partią Hitlera.

Jak więc widać na „szefów” III Rzeszy duży wpływ miały nurty okultystyczne i satanistyczne. Herman Goering, zanim zaczął pracować dla Hitlera, wielokrotnie był pacjentem klinik psychiatrycznych. Rudolf Hess korzystał z przepowiedni astrologicznych. Był fanatykiem przepowiedni i niezwykłych objawień, a zwłaszcza Nostradamusa. Heinrich Himmler był nekromantą. Często korzystał z „porad” duchów. Himmler zachęcał esesmanów do płodzenia dzieci na nagrobkach, bo wierzył, że dzięki temu duchy zmarłych będą kierowały dziećmi esesmanów.

Hitler był pod dużym wpływem okultysty Eckarta. To on przekonał prawdopodobnie Hitlera do ludobójstwa Żydów, co miało mieć charakter ofiary rytualnej, koniecznej według doktryny ezoterycznej, którą wyznawał Hitler. Niektórzy współpracownicy Hitlera zeznawali, że twierdził on, iż w pewnym okresie kontaktował się z demonami. Nie ma opracowań i stuprocentowych dowodów, że nazizm, II wojna światowa, zagłada Żydów, były efektem satanizmu i okultystycznej działalności dostojników III Rzeszy.

Pewne jest jednak, że ludzie, którzy tworzyli jedną z najokrutniejszych ideologii świata, byli pod dużym wpływem satanizmu i okultystycznych nurtów. Jak widać, wpływ Szatana przynosi potworne skutki. Drodzy Czytelnicy, to też w jakiś stopniu wyjaśnia tragiczną przemianę Adolfa Hitlera. Pamiętajmy, że ostatecznie nikt nie rodzi się zły, a złym dopiero się staje. Dlatego też, chcąc odpowiedzieć na pytanie, co sprawiło, że Hitler czy ludzie mu w jakimś sensie podobni, wybierają mrok, należy zwrócić wzrok w kierunku wiedzy tajemnej i bytów, które ową wiedzę wykorzystują do zawładnięcia człowiekiem.

Wybitny historyk Alain Bullock, biograf Adolfa Hitlera mówił, wprost że ten człowiek był opętany. Bardzo zbliżoną opinię w roku 1922 wygłosił Rudolf Steiner nazywając Adolfa Hitlera wcieleniem Arymana. Dla wielu postępowców XIX wieku, szatan był wzorem godnym do naśladowania i wielbienia. Dla przykładu możemy podać dwie osoby pierwsza to Karol Marks a druga to Rosyjski anarchista Bakunin, z którym notabene Marks utrzymywał bliskie kontakty. Oto, w jaki sposób obaj wypowiadają się na temat szatana:

„Diabeł jest pierwszym wolnomyślicielem i zbawicielem świata. On uwolnił Adama, wycisnął mu na czole zwycięstwo i wolność ludzkości przez uczynienie go nieposłusznym.”

Bakunin.

„Wyziewy piekielne pochodzą od mego mózgu i napełniają go aż ja staję się szalony. Aż moje serce staje się zupełnie zmienione. Patrz na tę szpadę, Książę ciemności sprzedał ją.”

Karol Marks.

Przełomem w okultyzmie oraz w procesie adaptowania go do procesów rządzących światem było pojawienie się komunizmu oraz fakt, iż komunizm odnosił wielkie triumfy. To wszystko sprawiło, że wielu okultystów odebrało te dziejowe wydarzenia jako znak, iż do walki o dusze ludzi wkroczyli nieśmiertelni. Hitler miał owe czasy nazywać rubikonem Lucyfera, gdzie książę świata podziemnego zdecydował się wyjść na powierzchnię.

Autor. Zespół Eschatologia.pl

Fot. Youtube.com

Wszelkie prawa zastrzeżone.